Karmienie piersią to wstyd?

Moje dziecko ma 6 miesięcy. Na początku miałam ogromne problemy z karmieniem. Nie umiałam przystawić dziecka, miałam poranione brodawki, zapalenie. Wytrzymałam dzięki mojej położnej, która mnie wspierała i ciągle powtarzała, że muszę trudności przetrzymać, a karmienie kiedyś pokocham. Miała rację - po trzech miesiącach wszystko się ułożyło. Teraz doceniam to, że mogę wykarmić dziecko i nie chcę go odstawiać od piersi, ale... Koleżanki śmieją się, że jeszcze karmię, nalegają, żebym już przestała, bo chcą się ze mną napić alkoholu. To sprawia, że po prostu wstydzę się karmić piersią i myślę, żeby przestać.

Gratuluję wytrwałości! Czas karmienia piersią jest wspaniałym okresem w relacji mamy i dziecka. Warto cieszyć się tą jedyną w swoim rodzaju bliskością z maluszkiem, nie zważając na opinie otoczenia. Choć szkoda, że widok mamy karmiącej piersią - coś tak bardzo naturalnego - wzbudza w innych kobietach niepokój. Co zrobić, aby przestały się z Pani śmiać? Wypić z nimi kieliszek czerwonego wina i samemu pośmiać się z ich uwag. Czasem żart to jest jedyny sposób, aby rozwiązać trudne problemy międzyludzkie. Zamyka buzię "napastnikom" i pozwala dalej się przyjaźnić. W czasie laktacji niewielka ilość alkoholu jest dozwolona - ważne, aby po jego wypiciu zachować minimum dwugodzinną przerwę w karmieniu.

A gdy podejmiesz decyzję o zakończeniu karmienia piersią, przeczytaj: jak przestać karmić piersią?

Porady lekarzy: karmienie piersią

Copyright © Agora SA