Karmienie piersią - jak partner może pomóc?

Niejeden niemowlak karmienie piersią zawdzięcza... swojemu tacie. Ty także możesz pomóc partnerce pokonać początkowe trudności z karmieniem.

Ś wieżo upieczona mama czuje się niepewnie, jest zdezorientowana, zaniepokojona, zagubiona. Oczekuje od ciebie nie tylko tego, że podasz jej dziecko do karmienia albo kupisz laktator. Chodzi o coś więcej. O to, żebyś wiedział, jak jej pomóc, i dał poczucie bezpieczeństwa. I żebyś przy pierwszych kłopotach nie pędził do sklepu po mleko modyfikowane i butelki. Nawet jeśli cię o to prosi, szlochając, że ma za mało pokarmu i dziecko płacze z głodu. Bo ona tak naprawdę chce, żebyś powiedział: "Poradzimy sobie bez tego. Nie martw się, wiem, co robić".

Ważne początki

Pierwsze ważne zadanie czeka cię tuż po porodzie. Żona może być w nienajlepszej formie, więc to ty zadbaj o to, żeby noworodek trafił na brzuch swojej mamy. I to nie na chwilę, tylko na dłużej - aż zacznie się rozglądać, szukać piersi i przyssie się. Ten początek jest bardzo ważny. Gdyby maluch miał kłopoty ze ssaniem, poproś o pomoc położną.

Komfort karmienia

Kiedy świeżo upieczona mama z dzieckiem będą już w domu, zadbaj, by karmienie odbywało się spokojnie. Pomóż partnerce znaleźć wygodne miejsce do karmienia (może to być fotel, kanapa, łóżko). W razie potrzeby podaj jej kilka jaśków. Zadbaj, by zawsze miała pod ręką coś do picia (na przykład niegazowaną wodę źródlaną) - przy karmieniu strasznie chce się pić. Często zdarzają się też trudne do zniesienia napady głodu. Zaserwuj partnerce coś pysznego. Na przekąski świetnie nadają się suszone owoce (morele, daktyle) i pestki słonecznika lub dyni.

Rada na rady

Mądre położne mawiają, że pokarm powstaje w głowie, a nie w piersiach. To znaczy, że jeśli mama chce karmić piersią swoje dziecko i jest przekonana, że jej się to uda, to uda się na pewno. Nie pozwól, żeby komentarze innych osób podkopały pewność i wiarę w siebie twojej partnerki. Kiedy tylko usłyszysz, że mama, teściowa czy sąsiadka mówią do niej: "Masz za mało pokarmu" albo "Twoje mleko jest za chude" - stanowczo powiedz NIE! Teraz najważniejszy jest spokój i poczucie bezpieczeństwa karmiącej mamy.

Spokój w kłopotach

Karmienie piersią rzadko przebiega bezproblemowo. Może się zdarzyć, że twoja partnerka źle się poczuje, dostanie gorączki, rozbolą ją piersi, maluch nie będzie potrafił się dobrze przyssać do piersi. W dodatku młoda mama zmęczona i dręczona huśtawką nastrojów ma skłonność do widzenia wszystkiego w czarnych kolorach. W takiej sytuacji zachowaj spokój. Powiedz, że to tylko chwilowe problemy, z którymi na pewno sobie poradzicie. W razie potrzeby poproś o pomoc położną ze szkoły rodzenia - ona przekona młodą mamę, że dziecku nic nie grozi, a mleka jest pod dostatkiem.

Zobacz wideo

Bliskość z dzieckiem

Początki karmienia piersią mogą być trudne także dla ciebie. Gdy patrzysz na malucha z zadowoleniem posapującego przy piersi mamy, możesz czasem poczuć się odsunięty na boczny tor i odrobinę zazdrosny. Pamiętaj jednak, że bliska więź z dzieckiem tworzy się nie tylko poprzez karmienie piersią, ale także przez częsty kontakt fizyczny. Maluch chce czuć także twój dotyk. Nie bój się brać niemowlę na ręce (na początku musisz tylko pamiętać o podtrzymywaniu główki). Często głaskaj je i przytulaj. Możesz też je kłaść na swojej nagiej klatce piersiowej. Dasz mu w ten sposób swoje ciepło i poczucie bezpieczeństwa, którego tak ogromnie potrzebuje.

Jak przezwyciężyć kryzys

Zobacz, w jaki sposób możesz pomóc partnerce w najczęściej pojawiających się dolegliwościach związanych z karmieniem piersią.

Popękane brodawki

Prawdopodobnie maluch źle łapie pierś i ssie tylko brodawkę. Poproście położną o instruktaż, a tymczasem brodawkę dobrze jest smarować kroplą pokarmu.

Nawał mleczny

Może zdarzyć się w 3.-6. dobie po porodzie. Nagle robi się bardzo dużo pokarmu i maluch nie może wszystkiego zjeść. Najlepsza rada to jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi. Jeśli nie będzie chciało jeść, trzeba odciągnąć nieco mleka.

Wzrost apetytu dziecka

Mama może mieć wrażenie, że ma za mało mleka. Przyczyną jest nagły wzrost apetytu malca. Zanim piersi przestawią się na zwiększoną produkcję mleka, musi minąć trochę czasu. Namów partnerkę, by położyła się z maluchem do łóżka nawet na dwa dni. Im częściej i dłużej niemowlę będzie teraz ssać, tym szybciej piersi wyprodukują więcej mleka.

Zastój pokarmu

Powstaje, kiedy w piersi zalega mleko. Organizm może reagować podwyższoną temperaturą, złym samopoczuciem. Pierś jest twarda, obrzmiała, boli, mleko nie wypływa. Przed karmieniem trzeba delikatnie ocieplić i głaskać pierś i jak najczęściej podawać ją dziecku. Pomogą też okłady z lekko zgniecionych liści białej kapusty o pokojowej temperaturze.

Zapalenie piersi

Gorączka może dochodzić do 40°C, pierś jest zaczerwieniona i bardzo boli. Może być wyczuwalne bolesne zgrubienie. Trzeba jak najczęściej przystawiać do tej piersi malucha, po karmieniu robić kapuściane okłady, dużo pić, leżeć w łóżku i wziąć paracetamol. Jeśli po 24 godzinach nie ma poprawy, warto wybrać się do poradni laktacyjnej.

To także może cię zainteresować: "Proszę się cycować" vs "To sama woda". Co młode mamy słyszą od personelu medycznego na temat karmienia piersią? [RAPORT] "Karmienie piersią jest pełne pytań bez odpowiedzi". Jej post poruszył ponad 8 000 mam "Nie jesteś gorszą matką" - blogerka napisała o presji karmienia piersią. Trafiła w czuły punkt

Więcej o:
Copyright © Agora SA