Nie mów "nie płacz", przytulaj, kiedy dziecko się smuci - 5 skutecznych sposobów na rozładowanie emocji

Na widok krzyczącego i podskakującego dziecka czujesz bezradność i wyobrażasz sobie o ile łatwiej byłoby rodzicom, gdyby maluchy miały łatwy w obsłudze regulator emocji? Spokojnie, maluch jeszcze nauczy się nad sobą panować.

Dziecięce emocje są często bardzo intensywne i pojawiają się gwałtownie. Niepohamowany entuzjazm, rozczarowanie, strach i złość potrafią całkowicie zawładnąć maluchem. Takie eksplozje potrafią wprawić w konsternacje lub zupełnie wytrącić z równowagi wszystkich dookoła. Tymczasem dziecku bardzo trudno jest zapanować nad własnym, powodowanym silnymi emocjami zachowaniem i choć nieraz bardzo by chciało powstrzymać tę falę, nie umie sobie z tym poradzić bez wsparcia ze strony dorosłych.

Rozpoznawanie i poskramianie własnych uczuć jest bardzo ważną częścią rozwoju emocjonalnego i społecznego człowieka. Uczymy się rozpoznawać i nazywać emocje, akceptować pojawianie się zarówno tych dobrych, jak i złych, dostrzegamy, że nosze odczucia mogą wpływać na zachowania, i to właśnie jest wstępem do zapanowania nad własnymi emocjami. Jak pomóc dziecku opanować emocje? Jakie ewentualnie techniki proponować mu, gdy zauważamy, ze sytuacja wymyka mu się spod kontroli?

1. Zaakceptowanie emocji

Wszyscy przeżywamy emocje i nie możemy powstrzymać ich pojawiania się. Powinniśmy okazywać dziecku przyzwolenie na przeżywanie nie tylko radości, ale także negatywnych emocji jak smutek i złość. Zaprzeczanie dziecięcym reakcjom emocjonalnym, racjonalizowanie, czy bagatelizowanie przynosi zazwyczaj odwrotny skutek - maluch zamiast wziąć się w garść, czuje się niezrozumiany, gubi się we własnych odczuciach i odczytuje komunikat, że nie ma przyzwolenia na takie reakcje w danej sytuacji. Tymczasem, wstępem do rozładowania emocji jest przeżycie ich. Tłumione mogą wybuchnąć z większą siłą i prowadzić do zupełnie nieakceptowanych zachowań. Ważne jest by przyzwalać na zamanifestowanie emocji, ale nie akceptować złego zachowania (np. nie pozostawiać wątpliwości , że można się złościć, ale nie wolno w furii nikogo kopać).

2. Bliskość i poczucie bezpieczeństwa

Gdy chodzi o smutek, sprawa jest oczywista - w trudnych chwilach dzieci potrzebują przytulenia i bliskości opiekunów. To często koi smutki nawet bez potrzeby analizowania ich konkretnej przyczyny. W przypadku innych emocji: złości, zaskoczenia, zawstydzenia, zamiast przywoływać dziecko do porządku warto przynajmniej spróbować zastosować tę prostą metodę i dać maluchowi szansę na odzyskanie równowagi.

3. Odwrócenie uwagi

Zwłaszcza w przypadku małych dzieci bardzo pomocne może być skupienie ich uwagi na jakimś innym bodźcu niż źródło wielkich emocji . Można powiedzieć: Popatrz, jaki wielki samochód tam jedzie, czy to nie wóz strażacki? Maluch oderwie się na chwilę od swoich przeżyć i może uda mu się nabrać nieco dystansu.

4. Rzucenie się w wir zajęć

Ta często stosowana przez dorosłych technika na rozładowanie emocji sprawdza się świetnie także dla dzieci. Nic nie stoi przecież na przeszkodzie by maluch "wypocił" złość grając w piłkę, skacząc na trampolinie lub biegając, czy odciągnął natrętne myśli od jakiejś przykrej sytuacji chociażby szukając skarpet do pary w koszu z upraną bielizną.

5. Relaks

Proste techniki relaksacyjne, jak skupienie się na głębokim oddechu, czy powolne liczenie, są skuteczne i uczą dziecko podejmowania świadomych wysiłków by ostudzić swoje emocje. Niektórym dzieciom łatwiej jest wyciszyć się w jakimś konkretnym miejscu i w samotności, mogą wtedy same (a nie w ramach otrzymanej kary) decydować się wyjść na chwile np. do swojego pokoju, przeczekać i wrócić, gdy emocje opadną. Takie metody pozwalają powstrzymać się od złych zachowań.

Copyright © Agora SA