Krótka historia mycia rąk. Czym skorupka za młodu...

Sezon zachorowań na infekcje układu oddechowego w pełni. Aby uniknąć kolejnego przeziębienia u dziecka staramy się ograniczyć kontakt z chorymi maluchami, ubieramy ciepło, częściej myjemy ręce. To wszystko zwiększa szanse na uniknięcie przeziębienia, ale nie gwarantuje sukcesu. Często zapominamy bowiem o najważniejszym: odporność pochodzi też z wewnątrz.

Niemowlęta bardziej niż starsze dzieci są narażone na choroby. Ich układ odpornościowy jest jeszcze niedojrzały. Mądrze postępując, można ustrzec maluszka przed jesiennym atakiem wirusów i bakterii. Jak wzmacniać odporność najmłodszych i tych nieco starszych?  Chociażby poprzez wykształcenie zdrowych nawyków żywieniowych i higienicznych.

Zjedz jogurt, bo inaczej.będziesz miał katar

Odporność pochodzi z wewnątrz. Możemy ją wspomóc odpowiednią dietą i spożywaniem produktów żywnościowych pomocnych przy zapobieganiu infekcjom typowym dla sezonu zachorowań. 

Dobre bakterie znajdziemy np. w jogurcie naturalnym, który możemy podawać już niemowlakom w drugim półroczu życia.  Wyniki badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Wiedeńskim sugerują, że dzienna porcja 200 ml jogurtu jest tak samo skuteczna jak suplementy diety wzmacniające odporność. Wszystko dzięki probiotykom, czyli żywym kulturom bakterii, które redukują liczbę drobnoustrojów chorobotwórczych w jelitach i  przewodzie pokarmowym. 

Nie chcesz łykać lekarstw? Sięgnij po płatki owsiane

Norweskie badania sugerują, że owies i jęczmień zawierają więcej przeciwutleniaczy niż słynna echinacea.  Produkty pełnoziarniste poprawią odporność, a także przyspieszą gojenie się ran i w razie potrzeby - poprawią przyswajanie antybiotyków.

Rosół zamiast syropu

Badania Uniwersytetu Nebraska wskazały, że wywar z kurczaka i warzyw posiada podobne właściwości do acetylcysteiny, składnika leków używanych w infekcjach układu oddechowego. Rosół w podobny sposób rozrzedza śluz zalegający w gardle, ułatwiając odksztuszanie, a dodatek cebuli i czosnku dodatkowo wzmacnia uodparniające działanie zupy. Jeśli twoje dziecko jest jeszcze za małe na mięsne wywary, wówczas niemowlęciu, które je już coś więcej niż mleko, dawaj warzywa bogate w cenny dla odporności beta-karoten, np. marchew.

Codzienny spacer dla zdrowia

Ważne, by dzieci wychodziły na dwór bez względu na warunki pogodowe. Warto już od małego przyzwyczajać pociechę do regularnych spacerów i jak podrośnie aktywności na dworze, nie tylko w ciągu lata, ale także jesienią i zimą. Codzienne spacery - najpierw w wózeczku, potem już nóżkami - jazda na rowerze, rolki, sporty zimowe powinny stać się stałym elementem życia rodzinnego, w której uczestniczą wszyscy członkowie rodziny.

Czyste rączki już u maluszków

To ważne, aby dziecko od małego miało wpojony nawyk częstego mycia rąk. Ten dobry zwyczaj, w starszym wieku, może zapobiec infekcjom. Badania przeprowadzone wśród uczniów egipskich szkół udowodniły, że kampanie społeczne połączone z akcją mycia rąk dwa razy dziennie w szkołach pozwoliły zmniejszyć liczbę nieobecności spowodowanych grypą, biegunką i zapaleniem spojówek o 40-67%.  Częste mycie rąk w znaczącym stopniu chroni przed chorobami zakaźnymi oraz dolegliwościami wywołanymi przez bakterie.

Suszenie rąk jest równie ważne jak mycie

Bakterie łatwiej przenoszą się po mokrej powierzchni, dlatego mokre ręce to dla nich zaproszenie do inwazji.  Po umyciu rąk należy je wysuszyć – najlepiej papierowym ręcznikiem, który skutecznie i szybko spełni swoją funkcję. W porównaniu z elektrycznymi suszarkami ręczniki papierowe są bardziej higieniczne, dlatego rekomenduje się ich używanie w miejscach gdzie szczególnie łatwo o zakażenie, takich jak przychodnie lekarskie czy szpitale. 

Płyny i chusteczki odkażające nie zastąpią wody i mydła

Środki odkażające sprawdzają się w sytuacjach, gdy trzeba dodatkowo oczyścić ręce, które nie są widocznie zabrudzone. To dobre rozwiązaniem dla lekarzy, pielęgniarek i osób pracujących we względnie czystym środowisku. Ręce pobrudzone w trakcie zabawy w piaskownicy, wizyty w sklepie czy bawialni trzeba umyć ciepłą wodą i mydłem, a potem dokładnie wytrzeć.

Mycie rąk w pięciu krokach

1. Zmocz ręce czystą, bieżącą wodą (najlepiej ciepłą), nałóż mydło lub płyn do mycia rąk.

2. Pocierając ręce o siebie, doprowadź do powstania obfitej piany, pamiętając by namydlić także wierzch dłoni, miejsca między palcami i pod paznokciami.

3. Szoruj ręce przez co najmniej 20 sekund. 

4. Spłucz ręce pod obfitym strumieniem ciepłej, bieżącej wody.

5. Wysusz ręce za pomocą papierowego ręcznika. 

Zdrowych nawyków ucz od kołyski

Nawyk zdrowego jedzenia, wychodzenia na dwór bez względu na pogodę, przyzwyczajenie do częstego mycia rąk można kształtować od najwcześniejszych miesięcy życia dziecka. Niemowlę przyzwyczajone do zdrowej, zbilansowanej diety, do regularnych codziennych spacerów w przyszłości stanie się zdrowym przedszkolakiem, a zdrowy przedszkolak pójdzie do szkoły odporny na pokusy niezdrowego jedzenia. Nie będzie też lubił mieć brudnych rączek, bo rodzice od małego uczyli go, jak ważna jest codzienna higiena. 

Podczas pracy nad artykułem korzystałam ze źródeł:

Centers for Disease Control and Prevention 

"Effects of hand hygiene campaigns on incidence of laboratory-confirmed influenza and absenteeism in schoolchildren”

"Handwashing and risk of respiratory infections: a quantitative systematic review". 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.