Życie towarzyskie twojego dziecka - czy to już czas na pierwsze przyjaźnie?

Czy małe, dwu-trzyletnie dziecko jest gotowe na zawieranie znajomości, wspólną zabawę z rówieśnikami? Dorośli martwią się, gdy ich dziecko jest - w ich odczuciu - zbyt nieśmiałe, albo przeciwnie - zbyt apodyktyczne i agresywne w kontaktach z grupą rówieśniczą. Jak rozumieć te zachowania?

Czy to już przyjaźń, czy jeszcze socjalizowanie?

Zacznijmy od zastanowienia się, czym jest właściwie przyjaźń? Za budowanie przyjaźni odpowiada wiele, bardzo różnych czynników[1]. W psychologii przyjmuje się, że za przyjaźnią stoi dopasowanie jej partnerów, na które składa się osobowość, wartości, opinie, zainteresowania, czyli generalizując komplementarność i podobieństwo.

Większość badaczy przyjmuje, że w przyjaźni to osoby ją tworzące same odpowiadają za nawiązanie więzi. Badania naukowe wykazały, że narodzinom przyjaźni zazwyczaj sprzyja bliskość przebywania, chociaż iskrą do jej powstania może być zupełnie przypadkowe spotkanie[2].

Przyjaźń z dużym prawdopodobieństwem pojawi się na drodze naszego dziecka i, jeśli będzie oparta na silnej i głębokiej więzi ma szansę na przetrwanie próby czasu, przeprowadzek i zawirowań życiowych. W przypadku bardzo małych dzieci ciężko jeszcze mówić o zawieraniu przyjaźni. Jak wykazały badania[3], wśród dzieci przyjaźnie przechodzą zmiany etapami.

W zupełnie wczesnym dzieciństwie możemy mówić o bliskości przebywania zabawie obok, zerkaniu na towarzysza zabaw, naśladowaniu jego ruchów. W okresie dorastania przyjaźnie są zbliżone do tych całkiem dorosłych - charakteryzujących się wspólnotowością, wzajemnością, wsparciem. Ważne, żebyśmy pamiętali, że przyjaźń - chociaż jest zjawiskiem złożonym i rozmaicie uwarunkowanym - jest także jedną z najważniejszych składowych społecznego życia człowieka.

Fot. iStock

Od przywiązania do rodziców po otwartość na kolegów

Małe dziecko najlepiej czuje się z najbliższymi opiekunami. Wynika to z ewolucji - niemowlęta, które były blisko rodziców i protestowały w przypadku separacji od nich, miały większe szanse na przeżycie i osiągnięcie wieku dorosłego[4]. Psychologowie podkreślają, że przywiązanie, czyli emocjonalna więź dziecka z opiekunem, ma wpływ na wykształcenie poczucia bezpieczeństwa u dziecka, lub tego poczucia brak. Poczucie bezpieczeństwa jest ważne, ponieważ rozwijające się dziecko dzięki przywiązaniu czuje się komfortowo i traktuje więź z opiekunem jako wzmacniacz i bezpieczną przystań do wypadów w celu poznawania otoczenia[5].

Dzieci lubiane bardziej i mniej

Skoro w kontekście bardzo małych dzieci ciężko mówić o przyjaźni, tylko w teorii należy poruszać kwestię popularności w grupie, traktując ją bardziej jako pieśń przyszłości. Warto jednak wiedzieć, co sprawia, że z punktu widzenia naukowego dana osoba jest bardziej lub mniej lubiana przez otoczenie rówieśnicze[6]. W tym jednak miejscu warto od razu rozgraniczyć dwie sprawy. Można być popularnym w swoim środowisku i posiadać niewielu przyjaciół. Można także być osobą mało popularną i jednocześnie posiadać bliskich przyjaciół - jedno nie wyklucza drugiego[7]. Badacze sprawdzili, że na popularność składają się określone umiejętności społeczne: ponadprzeciętna inteligencja, niska agresywność, spolegliwość i atrakcyjny wygląd. I tutaj znowu wracamy do roli rodziców w kształtowaniu jakości pierwszej relacji rodzic-dziecko. Badania rozwojowe[8] wskazują na to, że wzmacniająca i dobra wieź z rodzicami ma pozytywny wpływ na popularność w grupie rówieśniczej, a doświadczenie popularności wśród rówieśników z kolei prowadzi do większej pewności siebie w przypadku zachowań społecznych[9]. To z kolei ma korzystny wpływ na wzrost popularności.

Pojęcie dorosłej przyjaźni, a etap rozwojowy dziecka

Jak już wspomniano wyżej, dorosłe pojmowanie przyjaźni ma pozytywne konotacje. Dlatego nie dziwi, że rodzice marzą o tym, żeby ich dziecko było lubiane, akceptowane, popularne i otoczone przyjaciółmi. Tak pojmowane przyjaźnie nie kształtują się jednak we wczesnym dzieciństwie[10] - na tym etapie rozwojowym dzieci nie są jeszcze zdolne do tworzenia relacji z innymi: jedyną liczącą się dla dziecka osobą jest ono samo.

Jak radzą autorzy książki "Drugi i trzeci rok z życia dziecka" dobrze, żeby rodzice wsparli dziecko w nauce bycia przyjaciółmi. Jak konkretnie?

Pierwszymi przyjaciółmi dziecka są jego rodzice, to oni uczą zabaw. Żeby przybliżyć dziecko do realnych relacji, zachowujmy się jak dzieci - nie zawsze dawajmy wygrywać, wymagajmy przestrzegania reguł, przestrzegajmy dobrych manier.

Kolejnym etapem jest stwarzanie sytuacji, w których maluch będzie miał szansę poznać inne dzieci - na placu zabaw, podczas urodzin, czy zorganizowanych spotkań. Specjaliści od rozwoju dzieci[11] zalecają, żeby zaczynać od zabawy z jednym dzieckiem, później stopniowo zwiększając grupę, ale zawsze pamiętając, żeby liczba dzieci była parzysta.

Fot. iStock

Nastawcie się na zabawę równoległą - dzieci mają świadomość, że obok bawi się kolega, ale ich zachowania są dopiero zalążkiem zachowań społecznych. Aby zapewnić pomyślny przebieg zabawy należy także zadbać o dobry nastrój maluchów - wybrać moment, kiedy nie są jeszcze zmęczone, nie są głodne, poirytowane z innego, łatwego do przewidzenia powodu. Wspólna zabawa nie powinna także trwać zbyt długo i wymuszać na dzieciach interakcji. Pamiętajcie, że większość dzieci w połowie drugiego roku życia to mali egocentrycy[12], postrzegający siebie jako centrum wszechświata, a równolatków traktujący jak przedmioty, które można wykorzystać lub całkiem z nich zrezygnować. Nie zapominajcie także, że dzieci to mali indywidualiści - mają różne osobowości i właściwe dla siebie tempo rozwoju. Swoje oczekiwania dostosujcie do temperamentu malucha. Najbardziej bojaźliwe i nieśmiałe dzieci z pomocą cierpliwych rodziców wyrobią w sobie odwagę. Z drugiej strony pamiętajcie jednak, że dzieci rodzą się ze skłonnością do walki, która pozwala im na przetrwanie. Częściowo wyglądające na zbyt agresywne zachowanie reakcje dziecka, które zniechęcają  towarzyszy do wspólnej zabawy, mogą wynikać z ograniczonej sprawności językowej i stosowania kontaktu fizycznego jako swoistego "dialektu".

Pomimo trudnych początków w ciągu następnych kliku lat "małe aspołeczne stworzenia" opanują sztukę kolegowania się i przyjaźnienia. Potrzebują tylko trochę czasu, ćwiczeń i wsparcia.

Odpowiednie wsparcie na etapie żłobka i przedszkola jest niezwykle ważne, ponieważ jest to istotny okres dla rozwoju funkcji poznawczych, ze względu na coraz częstsze kontakty z rówieśnikami, które to generują pozytywne dla mózgu bodźce.

Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt. Mleko matki zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

[1] Czapliński, J. (2000). Te bezpieczne związki. Charaktery

[2] Wojcieszke, B. (1998). Psychologia miłości. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

[3] Asher, S. R., Gottman, J. (1981). The development of children's friendships. New York: Cambridge University Press

[4] Anzieu, D. Bowlby, J. i In. (1978). Przywiązanie. Warszawa: PWN

[5] Kuczyńska, A. (1998). Sposób na bliski związek. Zachowania wiążące w procesie kształtowania się i utrzymywanie więzi w bliskich związkach. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN

[6] Harris, J. R. (2000) Geny czy wychowanie? Co wyrośnie z naszych dzieci i dlaczego. Warszawa: Santorski&Co

[7] Berndt, T. J. (1989). Friendship In childhood and adolescence. W: W. Damon (red.). San Francisco, CA: Jossey-Bass

[8] Erwin, P. (1993). Friendship and peer relations In children. Chichester: J. Wiley

[9] Patrz: przypis 8

[10] Eisenberg, A.; Murkoff, H.E.; Hathaway B.S.N. S. E. (2008) Drugi i trzeci rok z życia dziecka, Poznań, Rebis

[11] Patrz: przypis 9

[12] Patrz: przypis 9

Copyright © Agora SA