Małe dzieci poznają świat wszystkimi zmysłami. Musimy więc pilnować, by nie dotykały, nie zrywały, a przede wszystkim nie wkładały do ust żadnych roślin, bo niektóre są niebezpieczne. We własnym ogródku możemy ich po prostu nie uprawiać. Jednak na to, co rośnie w parku czy w lesie, wpływu już nie mamy, musimy więc nauczyć się je rozpoznawać. Większość toksyn roślinnych wywołuje objawy podobne do zatrucia pokarmowego - nudności, wymioty, biegunkę. Kiedy trucizna przedostanie się do krwi, może spowodować zaburzenia krążenia i oddychania, a także zmiany w zachowaniu, np. podniecenie, dezorientację.
Im szybciej usunie się truciznę z organizmu, tym lepiej. Dlatego, jeśli podejrzewamy, że maluch mógł zjeść coś trującego, musimy natychmiast zawieźć go do lekarza (na pogotowie lub do szpitala). Tak samo wtedy, gdy objawy już wystąpiły. (Jeśli dziecko zdążyło zwymiotować, wymiociny trzeba wziąć ze sobą).
Efektowne pnącze kwitnące w maju. Zwisające fioletowe, białe lub różowe kwiatostany zawierają toksyczną wisterynę, która drażni błonę śluzową jamy ustnej i przewodu pokarmowego. Powoduje uczucie palenia w ustach, bóle brzucha, wymioty i biegunkę.
Jej owoce, kora i liście zawierają garbniki, związki żywicowate i saponiny, które drażnią skórę i błony śluzowe przewodu pokarmowego. Najbardziej kuszące są karminowe owoce; ich zjedzenie wywołuje nudności, wymioty, bóle brzucha, biegunkę, zawroty głowy, zaburzenia równowagi i świadomości.
Roślina parkowa obsypana latem białymi owocami. Ich sok zawiera toksyczną chelidoninę, która wywołuje na skórze zmiany o charakterze uczuleniowym. Połknięcie kilku owoców może spowodować u małego dziecka zaburzenia żołądkowo-jelitowe, wymioty, biegunkę i zaburzenia układu nerwowego - najpierw nadmierne pobudzenie, potem senność z zaburzeniami świadomości.
Popularne pnącze ogrodowo-parkowe. Jego owoce i liście zawierają saponiny wywołujące zaburzenia pracy żołądka, jelit i układu nerwowego. Ponadto kontakt ze skórą czy spojówkami powoduje nieprzyjemne zmiany uczuleniowe.
Młode kwiaty, liście i owoce, czyli kasztany, są toksyczne. Ich zjedzenie prowadzi do zaburzeń żołądkowo-jelitowych i porażenia mięśni oddechowych, a nawet zatrzymania oddechu.
Owoce tego pnącza zawierają ksylosteinę, która drażni przewód pokarmowy, osłabia serce i zaburza pracę układu nerwowego. Spożycie kilku jagód może być przyczyną śmiertelnego zatrucia. Typowe objawy to: wymioty, biegunka, zaburzenia rytmu serca i oddychania.
Popularny w ogrodach krzew iglasty kusi czerwonymi jagodami, które w istocie są nasionami pokrytymi mięsistą osnówką (jedyną nietrującą częścią roślinną cisa). Nasiona z osnówką połknięte w całości nie są niebezpieczne. Rozgryzione drażnią jednak błonę śluzową przewodu pokarmowego, gdyż zawierają taksynę, która przedostawszy się do krwi, powoduje zaburzenia układu oddechowego oraz pracy serca. Objawem zatrucia mogą być kolka, biegunka i spadek ciśnienia tętniczego.
Jednoroczna roślina ozdobna ceniona z powodu swych purpurowych dłoniastych liści. Ma bardzo zdradliwe, toksyczne nasiona zawierające rycynę, która drażni śluzówkę jamy ustnej i przewód pokarmowy, może też uszkodzić nerki i wątrobę. Takie objawy wywołuje zjedzenie zaledwie jednego-dwóch nasion; dla małego dziecka może to być już, niestety, dawka śmiertelna.
Popularna roślina żywopłotowa (nierzadko wokół placów zabaw), która kusi dzieci błyszczącymi czarnymi owocami. Ich zjedzenie wywołuje nudności, obfite wymioty, bóle brzucha i biegunkę o gwałtownym przebiegu. Spożycie większej ich ilości może spowodować drgawki, zapaść, a nawet zgon.
Dziko rosnący krzew, którego kora, owoce i liście zawierają toksyczną frangulinę, która drażni przewód pokarmowy, wywołując nudności, wymioty, bóle brzucha i biegunkę. Spożycie większych ilości kruszyny może prowadzić do trwałego uszkodzenia nerek.
Ma bardzo trujące owoce - dla małego dziecka dawką śmiertelną jest spożycie zaledwie kilku jagód. Inne części rośliny zawierają substancje drażniące przewód pokarmowy i wywołujące dezorientację. Wystarczy rozgnieść parę owoców, żeby oczy zaczęły łzawić i piec.
Czerwone jagody i liście tego majowego kwiatu zawierają silne glikozydy nasercowe; zjedzenie zaledwie kilku z nich przez małe dziecko może spowodować śmierć. Objawami zatrucia są nudności, wymioty, biegunka, bóle i zawroty głowy oraz widzenie na żółto, a także zaburzenia rytmu serca i spadek ciśnienia tętniczego. Bardzo niebezpieczne jest nawet wypicie wody z wazonu, w którym stał bukiecik konwalii.
Popularna dziko rosnąca roślina lasów pienińskich, chętnie sadzona w pobliżu oczek wodnych. Zawiera protoanemoninę, która drażni błony śluzowe przewodu pokarmowego i powoduje bóle brzucha, nudności, krwawe wymioty. W zetknięciu ze skórą wywołuje silne uczulenie.
To efektowne małe drzewo prowadzone często jako pnącze przy podporach o zwisających żółtych kwiatostanach w czerwcu należy do najbardziej trujących roślin. Zawiera toksyczną cytyzynę drażniącą przewód pokarmowy i układ nerwowy. Najwięcej jest jej w nasionach - zjedzenie zaledwie dziesięciu sztuk jest dawką śmiertelną nawet dla dorosłego. Niepokojące objawy: bóle i zawroty głowy, pieczenie w jamie ustnej, ślinotok, nudności, wymioty. zaburzenia równowagi, halucynacje i duszności.
Jeden z najpopularniejszych w Polsce krzewów iglastych na żywopłoty, którego szyszki i igły zawierają tujon silnie drażniący błony śluzowe i skórę. Po jego zjedzeniu następuje pobudzenie, zaburzenia świadomości, uszkodzenie wątroby i nerek, zaburzenia pracy serca i przewodu pokarmowego.