• Link został skopiowany

Pracuje w przedszkolu i zwraca uwagę na częsty problem. "To uczy dzieci pustych przeprosin"

"Dlaczego go uderzyłeś? Powiedz przepraszam!", "Nie wolno tak robić, przeproś ją". "Powiedz przepraszam i po sprawie". Niech pierwszy rzuci kamieniem rodzic, który nigdy tak nie powiedział do swojego dziecka. I chociaż intencje są słuszne - za nieodpowiednie zachowanie należy przeprosić i tego uczymy dziecko - sposób w jaki ta informacja trafia do malucha, jest zupełnie niewłaściwy. W efekcie dziecko z takich przeprosin "nic sobie nie robi".
zdjęcie ilustracyjne
Shutterstock/Robert Kneschke

Popularna na TikToku Monika Sobkowiak, nauczycielka przedszkolna i neurologopedka w jednym z opublikowanych przez siebie niedawno nagrań, podjęła temat przepraszania. - W dorosłym życiu każdy z nas wie i czuje, że przepraszanie to nie jedynie powiedzenie słowa przepraszam. To proces wymagający empatii, zrozumienia norm społecznych, wymagający łączenia przyczyny ze skutkiem. I chęci zadbania o dalszą relację. I ten proces rozwija się stopniowo - mówi Monika Sobkowiak.

Zobacz wideo Po czym poznać, że dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"

Przeprasza, żeby wrócić do zabawy

Autorka nagrania wyjaśnia, że 3-4-latek ma jeszcze ogromne trudności z dostrzeganiem perspektywy innej osoby. Przeprasza bardziej w oczekiwaniu na naszą reakcję, bo wie, że czekamy na to słowo. - "Kochanie, uderzyłeś Zosię, co się mówi?" Takie podejście uczy dzieci, że przepraszam to jest takie puste słowo, które trzeba rzucić, żeby móc jak najszybciej przejść do zabawy - dodaje.  

Rodzic też musi "dobrze" przepraszać

Monika Sobkowiak wyjaśnia, że trzeba pomóc dziecku zrozumieć, że jego zachowanie miało wpływ na to, jak czuje się ktoś inny, bo to jest podstawą szczerych przeprosin. Podaje przykład: "Co się stało, gdy zabrałeś Krzysiowi zabawkę? Jak myślisz, jak on się wtedy poczuł?" Inny przykład dotyczy tego, jak rodzic powinien przepraszać swoje dziecko: "Franek, przepraszam, że podniosłam na ciebie głos. Jesteś dla mnie bardzo ważną osobą, nie chciałam, żebyś źle się poczuł. Następnym razem spróbuję inaczej".

Gest zamiast słowa

Jeśli maluchowi jest przykro i rozumie, że wyrządził jakąś szkodę, ale magiczne słowo "przepraszam" nie chce mu przejść przez gardło, może to wyrazić w inny sposób. Może z własnej inicjatywy narysować piękny rysunek, który następnie wręczy uderzonemu koledze. Może pomóc posprzątać zabawki koleżance, której sprawił przykrość. Może też odbudować wieżę z klocków, którą przed chwilą zburzył. 
A ty? Jak uczysz swoje dziecko przepraszać? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie.

Więcej o: