Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
Jedna z naszych czytelniczek, pani Dorota z Pruszkowa (nazwisko do wiadomości redakcji) postanowiła podzielić się z nami swoimi przemyśleniami dotyczącymi zajęciach w przedszkolu, do którego uczęszcza jej czteroletni synek.
Nasza czytelniczka przesłała zdjęcie dzieła swojego synka i wiadomość:
Oto breloczki wykonane z folii termokurczliwej. Przedstawiają Pokemony - bohaterów ulubionej ostatnio bajki mojego synka. Wykonał je na zajęciach w przedszkolu. I to nie żadnych dodatkowych, płatnych, tylko takich normalnych, w ramach codziennych prac plastyczno-technicznych. Dodam, że moje dziecko chodzi do publicznego przedszkola
- zaczęła swoją wiadomość.
A piszę to, żeby pochwalić się, jak wspaniałe, kreatywne panie pracują w naszej placówce. Oczywiście musiały pomagać w wykonaniu breloczków, a potem panie kucharki wypalały je w piekarniku
- napisała. Pani Dorota jest pełna podziwu dla pomysłów przedszkolanek. Niedawno dzieci pod ich nadzorem robiły zabawki z plastikowych śmieci przyniesionych z domu, ekologiczne doniczki, lunety z tekturowych rolek po papierze toaletowym.
Wcale nie muszą tego robić, mogą przecież ograniczyć się do malowania farbami, wycinanek, wypełniania kart pracy etc. Ale jednak robią z dziećmi wspaniałe rzeczy. Chce im się. Oby takich pań było jak najwięcej
- stwierdziła Pani Dorota.
Dzwoniłam w tej sprawie do dyrektorki, żeby wyrazić swój podziw...
- zakończyła swoją wiadomość. A Wasze dzieci? Też robią w swoich placówkach tak wspaniałe rzeczy? Dajcie znać w komentarzach.
Edziecko.pl. jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl i tu: edziecko.pl/ukraina.