Wozisz dziecko w foteliku? Koniecznie zdejmij mu kurtkę. Ten błąd może kosztować nawet życie

Kurtka i fotelik to duży błąd, który jest popełniany przez rodziców w okresie wiosennym lub jesienno-zimowym. Nie każdy robi to jednak świadomie. Dlaczego przed zapięciem dziecka w foteliku powinniśmy wcześniej zdjąć mu kurtkę? Ten temat wyjaśniają specjaliści.

Bezpieczeństwo dziecka podczas jazdy to jedna z największych bolączek rodziców, którzy przygotowują się do wyruszenia w drogę. Specjalistyczne foteliki, odpowiednio zapięte i dopasowane pasy mogą jednak niewiele zdziałać, jeśli dziecko będzie siedziało w kurtce czy luźnym kombinezonie. Trudne do uwierzenia?

Symulacje wykonane przez specjalistów jasno pokazują to, co może się stać, gdy nie będzie się przestrzegało tej ważnej zasady. Eksperci postanowili wyjaśnić dokładnie ten temat, udostępniając filmiki z mrożącymi krew w żyłach skutkami eksperymentu.

Zobacz wideo Poduszka minionek i ramka na obrazki. Urządzamy pokój dziecka

Dlaczego przed zapięciem dziecka w foteliku powinniśmy zdjąć mu kurtkę?

Między kurtką a pasami, nawet tymi najdokładniej dopasowanymi, tworzy się całkiem spora przestrzeń. Z badań wynika, że przerwa może wynosić nawet 13 cm, mimo że "na oko" wydaje nam się, iż pasy całkowicie przylegają do ciała dziecka. Dodatkowo śliski materiał, z którego zrobiona jest kurtka, ułatwia wysunięcie się dziecka spod pasów bezpieczeństwa. Przy zderzeniu z innym pojazdem lub nagłym hamowaniu, dziecko może wyślizgnąć się całkowicie z fotelika - a czasem nawet i z kurtki. Na poniższym nagraniu dokładnie widać, jak sytuacja przedstawia się w chwili wypadku. 

 

Kurtka i fotelik - co takiego może stać się w momencie zderzenia?

W momencie zderzenia czy podczas innego wypadku drogowego, kurtka zostaje skompresowana, przez co między pasami a ciałem tworzy się od kilku do nawet kilkunastu centymetrów przerwy. W przypadku osoby dorosłej czy nieco starszego dziecka, sytuacja ta również tworzy niebezpieczeństwo w postaci np. zmiażdżenia wątroby czy jelit. W przypadku malucha umieszczonego w foteliku z kolei może skutkować całkowitym jego wyślizgnięciem się spod pasów. 

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Nie wierzysz? Sprawdź to jeszcze przed wyjazdem

Jeżeli wciąż trudno jest ci uwierzyć w to, że nawet najdokładniej zapięte pasy tworzą złudne poczucie bezpieczeństwa w przypadku założonej u dziecka zimowej kurtki, sprawdź to. Wystarczy, że umieścisz swoją pociechę w foteliku w kurtce i zapniesz pasy bezpieczeństwa. Następnie zdejmij pasy z ramion dziecka bez ich odpinania lub zaznacz taśmą początek pasu regulacji uprzęży. Zdejmij kurtkę dziecka i zobacz jak dużo luzu zostało między nim a pasami. Możesz również zobaczyć ten mały eksperyment na poniższym filmie. Specjalista do spraw bezpieczeństwa dzieci w samochodach Paweł Kurpiewski zaprezentował to dla "Faktu" i pokazał, jak nawet najmocniej zaciśnięte pasy nie są w stanie pokonać bariery, którą tworzą grube warstwy ubrania. 

 

Kurpiewski w nagraniu wyjaśnił również to, jak należy zapinać dziecko w foteliku, by zwiększyć bezpieczeństwo oraz dlaczego coraz więcej osób decyduje się na ustawienie fotelika tyłem do kierunku jazdy. 

Kurtka u dziecka zapiętego w foteliku to poważny błąd. Zdanie specjalisty 

O tym, dlaczego nie powinno się zapinać dziecka w foteliku, gdy ma ubraną jesienną czy zimową kurtkę, opowiedział pediatra dr Bartosz Pawlikowski. W rozmowie z portalem e-Dziecko, lekarz wyjaśnił dokładnie, co dzieje się z ciałem malucha podczas wypadku drogowego. Wyjaśnił również dlaczego zbyt mocno zaciśnięte pasy stanowią niebezpieczeństwo w trakcie podróży:

Foteliki samochodowe są przystosowane do dzieci ubranych w lekkie lub niezbyt obszerne ubranka. Pamiętajmy, że puchowa kurtka w czasie wypadku ulega kompresji, a to może doprowadzić do powstania niebezpiecznego luzu pasa piersiowego. W konsekwencji dziecko jest narażone na groźne obrażenia. Co więcej, zapinając malca w grubej kurtce, szelki zaciskają się zbyt mocno i często przesuwają niebezpiecznie w kierunku szyi lub dużych stawów kończyn. W przypadku dłuższej podróży może to spowodować niedokrwienie. Dziecko opatulone w zimowe ubranka nie ma też właściwej pozycji w foteliku, często siedzi zbyt płytko lub nieco wyżej, niż powinno, co zwiększa zagrożenie trwałego następstwa urazu, nawet po niegroźnej z pozoru stłuczce.

Co zrobić, by dziecko nie zmarzło podczas jazdy samochodem?

Wielu rodziców martwi się, że po zdjęciu kurtki dziecko w samochodzie zmarznie. Jest na to kilka rozwiązań. Pierwszym z nich jest oczywiście zadbanie o odpowiednią temperaturę w pojeździe przed wyruszeniem w drogę. Wówczas malec wsiądzie już do ciepłego auta, a obecność dodatkowej, zimowej wierzchni będzie zbędna. Oczywiście nie zawsze istnieje możliwość przygotowania w ten sposób pojazdu, dlatego zdjętą kurtką można po prostu przykryć dziecko podczas jazdy. Wtedy kurtka zamiast pod, znajdzie się nad pasami. Poza tym, na rynku jest dostępnych wiele alternatyw, jak np. specjalistyczne kocyki dla dzieci, które są odpowiednio dostosowane do podróży samochodem i fotelika. Poza utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała i zapobiegnięciu wychłodzeniu, pozwalają na komfortową i przede wszystkim bezpieczną jazdę. 

Dziecko w samochodzie. Jak zadbać o bezpieczną podróż?

Żeby zapewnić bezpieczeństwo swojemu dziecku podczas jazdy należy pamiętać, by fotelik był dopasowany do wieku oraz wzrostu. Poza tym, powinien on posiadać odpowiedni certyfikat poświadczający, że sprzęt spełnia niezbędne wymogi. Przed każdym wyruszeniem w drogę powinniśmy upewniać się również, że fotelik znajduje się w odpowiedniej pozycji, jest stabilny i dobrze zamontowany. Po usadzeniu dziecka w foteliku musimy zdjąć mu kurtkę, a następnie zapiąć pasy. Pamiętajmy także, by zbędne przedmioty położone luzem w aucie chować do bagażnika, ponieważ w chwili ewentualnego wypadku mogą stanowić dodatkowe niebezpieczeństwo. 

Więcej o: