Bekah Martinez, blogerka i influencerka, gwiazda amerykańskiej telewizji ma dwoje dzieci: córeczkę Ruth i synka Franklina. Bekah jest znana z tego, ze jeśli chodzi o macierzyństwo - nie ma dla niej tematów tabu. Na Instagramie udostępniła zdjęcie z porodu w domu, chętnie fotografuje się w trakcie karmienia piersią dzieci. Ostatnio przyznała się również do tego, że nie uważa się za matkę doskonałą, często zmaga się z poczuciem winy.
Gwiazda opublikowała na Instagramie kolejny obszerny post na temat macierzyństwa. Tym razem opowiedziała o tym, jak udaje jej się utrzymać równowagę między pracą i życiem rodzinnym.
Pewnego dnia znajoma zapytała mnie, jak godzę pracę i dzieci. Chciałam powiedzieć, że wystarczy dobrze zarządzać czasem, ale prawda jest taka, że nie udaje mi się zachować tu równowagi
- napisała szczerze. Dodała, że wciąż wstydzi się tego, jak dużo czasu spędza z telefonem, gdy zajmuje się swoimi dziećmi. A wie dokładnie ile, dzięki cotygodniowym raportom wyświetlającym się w jej smartfonie.
Czasami myślę o rzuceniu tego wszystkiego i przeniesieniu się do jakiegoś lasu, gdzie nie ma wifi
- dodała.
Bekah Martinez napisała w poście także, że lubi to, co robi, ale jednocześnie czuje się winna z powodu tego, co odciąga ją od Ruth i Franklina. Zamiast równowagi, czuję jakbym stale toczyła bitwę z dwiema stronami, które jej potrzebują. Swój post zakończyła mądrym i pięknym stwierdzeniem:
Myślę, że częściowo wynika to z uwarunkowań społecznych, chcemy być wszystkim dla naszych dzieci. Mamy poświęcić nasze pragnienia, marzenia i potrzeby. Chociaż moje serce wie, że to nie w porządku, moja głowa wciąż karmi mnie kłamstwem, że nie jestem wystarczająco dobrą mamą, jeśli nie daję z siebie wszystkiego.