Według danych cytowanych przez brytyjski dziennik „The Guardian" winogrona to jedne z najczęstszych produktów żywnościowych powodujących u dzieci śmierć przez zakrztuszenie. Gorsze od winogron są tylko parówki, landrynki i orzeszki ziemne. Brytyjscy lekarze alarmują, aby rodzice i opiekunowie - podając dzieciom okrągłe, małe owoce - pamiętali, że mogą być one niebezpieczne.
Zazwyczaj się udaje, ale...
Małe dzieci często krztuszą się kawałkiem jedzenia. Zazwyczaj odruch kaszlu pozwala wypchnąć przeszkodę z dróg oddechowych, ale nie zawsze się to udaje. Jeśli np. okrągły owoc zatka tchawicę, wówczas życie dziecka jest zagrożone. Zatrzymanie oddychania i brak dopływu tlenu do organizmu prowadzi do śmierci z uduszenia w ciągu kilku minut.
Według kanadyjskich i amerykańskich badaczy, którzy od lat zajmują się tematem zakrztuszenia u dzieci, rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, że winogrona potrafią być niebezpieczne. Miękkie i nieduże wydają się dla dziecka idealną przekąską.
- To, co widzimy w szpitalach, to wierzchołek góry lodowej. Trafiają do nas najgorsze przypadki zakrztuszeń. Nie wiemy jednak i nie mamy statystyk pokazujących, ile rzeczywiście jest przypadków zakrztuszenia się winogronami, które szczęśliwie udało się rodzicom opanować – mówił na łamach dziennika „The Guardian" dr Jamie Cooper ze szpitala The Royal Aberdeen Children’s Hospital, a także współautor ważnej broszury na temat zakrztuszeń, opublikowanej w czasopiśmie Archives of Disease in Childhood.
Autorzy broszury (Amy J. Lumsden, Jamie G. Cooper) opisują w niej m.in. tragiczne przypadki dzieci, które straciły życie podczas krztuszenia się. Jednym z nich jest 17-miesięczny chłopiec, który zakrztusił się winogronem w swoim domu. Mimo że rodzice udzielili mu fachowo pierwszej pomocy, a dziecko szybko przewieziono do szpitala, to akcja serca dziecka ustała, zanim owoc został usunięty z tchawicy. W innym opisanym w broszurze przypadku pięcioletnie dziecko zmarło po tym, jak zakrztusiło się winogronem w szkolnej świetlicy. Pomimo szybkiego wezwania karetki przez personel szkolny chłopca nie udało się uratować.
Dr Cooper uczula rodziców i opiekunów, aby podając małym dzieciom – a nawet tym starszym, kilkuletnim – okrągłe owoce i warzywa, tj: winogrona, pomidory cherry, wiśnie, czereśnie itp., zawsze kroić je na ćwiartki. Warto zwrócić uwagę na szczegóły: winogrono przekrojone na pół w poprzek ma dokładnie taką samą średnicę jak całe. Jeśli kroimy je na pół, to koniecznie wzdłuż. Ważne jest też, aby dzieci nie jadły same. Opiekunowie powinni asystować dzieciom podczas jedzenia i pilnować, aby połykały pogryzione owoce.
O tym, jak najlepiej podawać jedzenie, aby uniknąć zadławienia, czytaj więcej w artykule: "Dziecko dusiło się na oczach rodziny. Po dramatycznej akcji mama apeluje: "Proszę, krójcie dzieciom winogrona".
Dr Cooper na łamach dziennika „The Gurdian" sugeruje nawet, że supermarkety sprzedające kiście winogron powinny informować, że produkt ten spożywany nieodpowiednio i bez uwagi rodziców może prowadzić do śmierci dziecka.
- Na winogronach i innych owocach czy warzywach mających kształt małych kulek powinny się znaleźć – tak samo jak na zabawkach – stosowne ostrzeżenia, instrukcje i informacje na temat niebezpieczeństwa podczas ich jedzenia, np. że nieodpowiednio serwowane mogą prowadzić do śmiertelnego zakrztuszenia dziecka – czytamy w artykule „Lack of awareness of grape choking hazard puts children at risk, say doctors" (pol: "Lekarze ostrzegają: Brakuje świadomości, że winogrona prowadzą do śmiertelnych zakrztuszeń u dzieci").