Prezydent Szczecina pochwalił się na Facebooku nową siedzibą żłobka "Przy strumyku". Zamieszczone zdjęcia przedstawiają świeżo wyremontowane sale: bawialną, do spania i łazienkę. Ta ostatnia wywołała wśród użytkowników Facebooka sporo kontrowersji.
Spójrz na zielono-niebieską łazienkę widoczną na zdjęciu. Czy widzisz w niej coś dziwnego? Umywalki, nad nimi lusterka, ręczniki wiszące na haczykach z kolorowymi znaczkami i toalety. Wszystko, co powinno znaleźć się w WC. Z tym że... ubikacje znajdują się tuż obok siebie - nie są oddzielone ściankami działowymi czy zasłonkami.
Część komentujących skrytykowała ten projekt. Ludzie zwrócili uwagę na to, że podczas załatwiania intymnych potrzeb dzieci nie będą miały żadnej prywatności:
Brak intymności, ciasnota utrudniająca zachowanie bezpieczeństwa i naukę podstawowych zasad higieny. A poza tym, jakie to ma odniesienie do rzeczywistego życia, do którego dorośli mają przygotować dzieci? (Jolanta Łukasiewicz)
A gdzie chociażby zasłonki? Gdzie intymność, do której każdy człowiek ma prawo. A nie zapominajmy, że dzieci to mali ludzie! (Eve Lina Gorzawska)
Niektórzy użytkownicy pisali, że łazienka została zaprojektowana w taki sposób nie bez powodu:
Małe dzieci trzeba nauczyć, jak po zrobieniu kupy wytrzeć pupę oraz jak po użyciu toalety umyć rączki. Jak nauczycielka ma to zrobić, gdy za zamkniętymi drzwiczkami nie widzi dziecka? [...] A intymność? To jest problem dorosłego. Przecież dziecko w tym wieku jeszcze nie jest na etapie takich abstrakcyjnych wyobrażeń, a załatwianie potrzeb fizjologicznych traktuje całkiem naturalnie. (Katarzyna Mitros)
Czy osoby piszące te komentarze nt. toalet w żłobku mają takie malutkie dzieci? [...] Jak wyobrażacie sobie maluszka 1,5 roku lub 2 latka samego w "intymnej" toalecie? Przecież to panie opiekunki dopiero uczą te maluszki korzystania z toalety. Maluszki przecież nie potrafią nawet usiąść na taką toaletę. Czepiacie się. (Daria Em)
Choć to niczym nieprzedzielone toalety zwracały największą uwagę komentujących, pojawiły się także głosy krytykujące lusterka wiszące naprzeciwko ubikacji oraz ręczniki wiszące zbyt blisko siedlisk bakterii:
Bzdura totalna. Jak dzieci mają się załatwiać? Siedząc na toalecie, widzą odbicie w lustrze. Okropne. Ręczniki za blisko toalet. Brak intymności. (Magdalena Drózd)
Ręczniki za ciasno i zaraz obok toalet, kto to wymyślił? (Eve Lina Gorzawska)
Moje zastrzeżenie budzą tylko ręczniki. Są za gęsto i być może powinny być trochę dalej od umywalek i sedesów. (Katarzyna Mitros)
Jak nauczyć dziecko korzystania z nocnika?
Na pozór zwykłe zdjęcie mamy z dzieckiem. Ale prawdziwe okoliczności są dość szokujące...