Do samodzielności trzeba dorosnąć

Komentuje Monika Rościszewska-Woźniak

Małego dziecka nie wolno zostawiać samego w domu, nawet jeśli wyskakujemy tylko na kilka minut.

Często rodzice zostawiają w domu dziecko, którego nigdy nie wysłaliby samego do sklepu albo na plac zabaw. Wydaje im się, że dom jest dużo bezpieczniejszy niż ulica. To nieprawda, bo w domu również może dojść do wielu groźnych wypadków. Dlatego uważam, że warto przyjąć zasadę, że jeśli dziecko nie porusza się samodzielnie poza domem, to nie powinno też samo zostawać w domu. Oczywiście wiele zależy od dziecka - są dzieci szybciej gotowe do samodzielności i takie, które dłużej do niej dorastają.

Zanim dziecko zacznie zostawać samo, musi zdobyć pewne umiejętności. Powinno na przykład dokładnie wiedzieć, do kogo może zadzwonić (z gwarancją, że się dodzwoni) albo do kogo pójść, gdyby coś się stało (lub choćby tylko będzie się bało, będzie mu smutno, będzie się czymś martwić). No i musi mieć jasność, czego absolutnie mu nie wolno robić - np. używać elektryczności ani otwierać drzwi. Takie podstawowe zasady bezpieczeństwa trzeba najpierw z dzieckiem omówić. Jeśli uznamy, że dziecko jest już gotowe, żeby zostać samo, zaczynamy wychodzić. Najpierw na chwilę, mówiąc dokładnie, dokąd idziemy i kiedy wrócimy.

Nie byłabym jednak za zmuszaniem dziecka do takiej samodzielności, jeśli ono samo nie ma na nią ochoty. Jestem raczej za tym, żeby podążać za potrzebami dziecka i zostawiać je samo dlatego, że ono tak chce, a nie dlatego, że mama musi na chwilę wyjść. No i oczywiście powinno się wychodzić w dzień, kiedy jest jasno, bo wieczorem dzieci czują się dużo bardziej niepewnie.

Zgadzam się też, że zdecydowanie lepiej zostawić jedno dziecko. Dwójka może się pokłócić, pobić albo bawić się świetnie i wymyślać niestworzone rzeczy. To może być naprawdę niebezpieczne. Moim zdaniem dopiero nastolatek, mający 13-15 lat, może się odpowiedzialnie zaopiekować młodszym rodzeństwem. Oczywiście to wspaniale, jeśli przedszkolak potrafi się zająć przez jakiś czas maluchem, ale powinien to robić tylko w obecności dorosłych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.