Mleko to podstawa diety niemowlęcia. A i później nie może go zabraknąć w diecie dziecka. Mleko i jego przetwory są bowiem najlepszymi źródłami łatwo przyswajalnego wapnia, niezwykle potrzebnego szybko rozwijającemu się organizmowu małego człowieka. Przeczytaj, jakie mleko podawać dziecku w pierwszych latach życia.
Pediatrzy są zgodni, że dla dzieci w pierwszym półroczu życia najlepsze jest mleko mamy. Jego skład jest idealnie dostosowany do potrzeb małego człowieka. Oprócz wszystkich niezbędnych składników odżywczych zawiera cenne przeciwciała, które wspomagają odporność niemowlęcia i chronią je przed chorobotwórczymi zarazkami. Jego zaletą jest też to, że proporcje składników zmieniają się z wiekiem dziecka. Mleko, które wysysa z maminej piersi noworodek, ma nieco inny skład niż mleko, które dostaje energiczne kilkumiesięczne niemowlę. I bardzo dobrze, bo dziecko w pierwszym roku życia niezwykle szybko się rozwija i zmieniają się jego potrzeby.
Dla tych maluchów, które nie są karmione piersią, najlepszym pokarmem jest mleko modyfikowane. Jest to mleko krowie (ze ściśle kontrolowanych hodowli), którego skład modyfikuje się tak, by jak najlepiej spełniał potrzeby małego człowieka. Podczas produkcji mleka modyfikowanego ingeruje się w skład białka i tłuszczów - z mleka krowiego zabiera się część tłuszczu zwierzęcego i zastępuje go olejami roślinnymi. W mieszance jest więcej wielonienasyconych długołańcuchowych kwasów tłuszczowych (LCPUFA), które wspierają rozwój układu nerwowego, odpornościowego i wzroku. Mieszanki są też wzbogacone w witaminy (A, E, C, K, D) i minerały (żelazo, cynk , mangan, miedź, jod, selen). Na wzór mleka kobiecego większość mieszanek dla młodszych niemowląt wzbogaca się w l-karnitynę (odpowiadającą za transport kwasów tłuszczowych i niektórych witamin), nukleotydy (wspomagające funkcjonowanie układu odpornościowego i przewodu pokarmowego) oraz składniki stymulujące rozwój "dobrych" bakterii w przewodzie pokarmowym.
Dla noworodków i niemowląt do końca 6. miesiąca życia przeznaczone jest tzw. mleko początkowe oznaczone cyfrą 1. Dzięki modyfikacji przystosowano je do potrzeb najmłodszych konsumentów (im młodsze jest dziecko, tym bardziej trzeba zmodyfikować skład mleka).
Przez pierwsze pół roku mleko mamy lub modyfikowane w pełni zaspokaja potrzeby żywieniowe dziecka. Nawet jeśli malec próbuje już innych produktów (przecieru warzywnego, musu owocowego czy kaszki), to wciąż najada się przede wszystkim mlekiem. Pięcio-, sześciomiesięczne niemowlę karmione naturalnie powinno nadal dostawać pierś na żądanie. A malec, który jest na mleku modyfikowanym, powinien je pić przynajmniej 5 razy dziennie.
W drugim półroczu niemowlę poznaje już nowe smaki i konsystencję jedzenia, ale podstawą i głównym składnikiem jego diety wciąż jest mleko. Nadal jednak nie powinno to być zwykłe krowie mleko, tylko pokarm mamy lub specjalnie modyfikowana mieszanka.
Zgodnie ze stanowiskiem Komitetu do Spraw Żywienia przy Europejskim Towarzystwie Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci od czasu do czasu można proponować maluchowi w drugim półroczu życia potrawy zawierające mleko krowie, ale nie na codzień i nie w dużych ilościach. Nie zaspokaja ono bowiem potrzeb niemowlęcia. Zawiera za mało żelaza, którego niemowlę w drugim półroczu życia bardzo potrzebuje (rezerwy tego pierwiastka zgromadzone jeszcze w życiu płodowym zaczynają się kończyć, a jego niedobór grozi niedokrwistością). Jak wykazują badania, picie niemodyfikowanego mleka krowiego w pierwszym roku życia może również zwiększać ryzyko otyłości, nadciśnienia i cukrzycy w wieku późniejszym.
Maluchy karmione piersią nadal powinny dostawać mleko mamy na żądanie. Kobiecy pokarm wraz z rozwojem dziecka zmienia swój skład i nadąża za potrzebami malca.
Niemowlęciu karmionemu sztucznie warto w 6.-7. miesiącu zmienić mleko początkowe na tzw. następne (oznaczone cyfrą 2). Od mleka krowiego różni je przede wszystkim mniejsza zawartość białka i większa zawartość żelaza.
Roczny maluch może jeść niemal wszystko to, co reszta rodziny, pod warunkiem, że rodzinna dieta jest zdrowa i dobrze zbilansowana. Warto jednak pilnować, by w jego jadłospisie znalazło się dużo mleka i produktów mlecznych, które są najlepszym źródłem wapnia. Dziecko, które teraz szybko rośnie, bardzo go potrzebuje do budowy kości.
Jeśli maluch jest nadal karmiony naturalnie i ssie pierś często i chętnie, mleka ma pod dostatkiem. Jednak wiele dzieci w tym wieku jest tak zainteresowanych odkrywaniem otaczającego świata i zdobywaniem nowych umiejętności, że po prostu nie ma czasu na przesiadywanie przy maminej piersi. Jeżeli maluch ssie wyraźnie mniej, warto częściej serwować mu produkty mleczne (jogurty, kefiry, sery), żeby w jego diecie nie zabrakło tak potrzebnego wapnia.
Gdy dziecko zostało już odstawione od piersi, zdaniem pediatrów najlepiej byłoby, gdyby do ukończenia trzech lat piło mleko modyfikowane. Dla maluchów powyżej pierwszego roku odpowiednie są mieszanki oznaczone cyfrą 3 lub określeniem "Junior". Jest też mleko przeznaczone dla dzieci powyżej 2 lat - oznaczone cyfrą 4. Wszystkie te mieszanki są wzbogacone w wapń, witaminę D3, cynk, jod, żelazo oraz inne witaminy i składniki mineralne. Mają w składzie potrzebne kwasy tłuszczowe (zawartość mieszaniny tłuszczu mlecznego i roślinnego ułatwia ich wchłanianie). Mniejsza ilość białka, w stosunku do mleka krowiego, nie obciąża nadmiernie nerek dziecka i prawdopodobnie zmniejsza ryzyko otyłości i cukrzycy. Mleko modyfikowane dla starszaków często zawiera dodatkowe składniki, jak prebiotyki wspomagające zdrową florę w jelitach.
Jeśli jednak rodziców na to nie stać, mogą wprowadzić mleko krowie w drugim roku życia malucha (gotować na nim dania mleczne czy podawać je do picia). Ważne jest jednak, żeby poza tym dziecko miało zdrową i różnorodną dietę.
Z przetworów mlecznych najlepiej proponować dziecku jogurty, kefiry, maślankę, twarożek. Nie należy też zapominać o kaszkach (najlepiej tych niemowlęcych) i płatkach na mleku. Sery żółte i topione serwujmy w niewielkich ilościach, ponieważ są tłuste, ciężkostrawne i zawierają dużo soli. Z serów pleśniowych najlepiej w ogóle zrezygnować . Są one często przygotowywane z niepasteryzowanego mleka i mogą być zakażone bakterią Listeria monocytogenes.
Przedszkolaki i dzieci w wieku szkolnym wciąż potrzebują dużych dawek wapnia niezbędnego do budowy mocnych kości. Zdaniem pediatrów dziecko powinno wypijać 2-3 szklanki mleka dziennie, najlepiej UHT lub pasteryzowanego. Oba rodzaje są czyste mikrobiologicznie, wolne od wirusów i bakterii.
Mleko UHT otrzymuje się przez ogrzanie na kilka sekund surowego mleka do temperatury 135-150°C i natychmiastowe ochłodzenie do 20°C. Takie postępowanie niszczy wszelkie znajdujące się w nim mikroorganizmy. Sterylnie czyste mleko przechowuje się w szczelnie zamkniętych opakowaniach, dlatego tak długo zachowuje smak i wartości odżywcze. Mleko pasteryzowane otrzymuje się przez podgrzewanie (zwykle przez kilkanaście sekund) surowego mleka do temperatury 60-100°C, co powoduje zniszczenie drobnoustrojów chorobotwórczych. Mleko to ma kilkudniowy termin przydatności do spożycia i trzeba je przechowywać w lodówce.
Mleko dla dzieci nie powinno być odtłuszczone, ale także nie pełnotłuste. W tej sprawie dietetycy zalecają zdrowy kompromis, czyli zawartość ok. 2 proc. tłuszczu. Jeśli dziecko niechętnie pije mleko, można mu je serwować wraz z kaszką lub w przetworach. Mleko zsiadłe, maślanka, kefir, jogurt czy mleko acidofilne zawierają zbliżoną ilość wapnia do zwykłego mleka krowiego. Dziecku można także zwiększyć porcję sera żółtego, który jest szczególnie bogaty w wapń.
Około 2 proc. dzieci poniżej trzeciego roku życia jest uczulonych na białko mleka krowiego. Alergia zwykle objawia się w pierwszym roku życia. Sygnałem uczulenia najczęściej jest sucha, zaczerwieniona, łuszcząca się skóra, trudne do wyleczenia odparzenia. Niektóre maluchy cierpią na silną kolkę, gazy, biegunkę lub przeciwnie - zaparcie. Czasem można zauważyć pasma śluzu lub krwi w stolcu. Objawy uczulenia na białko mleka krowiego mogą wystąpić zarówno u dzieci karmionych piersią, jak i tych, które dostają mleko modyfikowane.
Jeśli maluch jest karmiony piersią, mama musi wyeliminować ze swojej diety mleko i wszelkie jego przetwory. Nie ma obawy, że dziecku zabraknie wapnia czy innych ważnych składników odżywczych. Wszystko, czego potrzebuje, dostanie wraz z mlekiem mamy. Karmiąca mama jednak powinna swoją dietę skonsultować z lekarzem. Być może zaleci on jej dodatkowe zażywanie preparatów zawierających wapń i ewentualnie inne mikroelementy i witaminy. Karmienie alergika piersią wiąże się więc z koniecznością pewnych wyrzeczeń. Jeżeli to jednak możliwe, warto karmić malca piersią jak najdłużej.
Alergik karmiony butelką nie może pić zwykłego mleka modyfikowanego. Dla niemowlęcia i małego dziecka podstawowym napojem powinien być preparat mlekozastępczy zwany hydrolizatem. W hydrolizatach białka serwatkowe lub kazeina zostały rozdrobnione na małe, nieuczulające cząstki. Preparaty te przepisuje się na receptę i dostosowuje do indywidualnego przypadku. Jeżeli po zamianie mleka modyfikowanego na hydrolizat nie ma poprawy, lekarz może przepisać dziecku tzw. mieszankę elementarną - preparat mlekozastępczy, w którym białka mleka krowiego zostały rozłożone na najmniejsze cząstki (aminokwasy).
W jadłospisie starszego dziecka za zgodą lekarza może pojawić się (z zachowaniem zasad ostrożności) mleko sojowe, owsiane, ryżowe lub migdałowe. Mleko kozie nie jest zalecane alergikom, gdyż równie często jak krowie wywołuje uczulenie.
Dziecko uczulone na białko mleka krowiego nie może jeść przetworów mlecznych ani dań, które zawierają choćby niewielką ich ilość. Takie maluchy muszą pić odpowiednie porcje preparatu mlekozastępczego lub jeść bezmleczną, ale mającą wszystkie zalety mleka kaszkę Sinlac.
Jeśli objawy uczulenia całkowicie ustąpią, zwykle w drugim roku życia dziecka lekarz zaleca tzw. test prowokacji. Maluchowi podaje się niewielką ilość produktu mlecznego i obserwuje, czy nie pojawiły się sygnały alergii. Jeśli nie, można zacząć ostrożnie wprowadzać mleko i jego przetwory do diety dziecka.
Jeżeli alergia wraca, to znaczy, że trzeba jeszcze na jakiś czas zrezygnować z przetworów mlecznych. Warto też pilnować, by w menu dziecka pojawiały się inne źródła wapnia: ryby, soja, brokuły, pomarańcze (pod warunkiem, że nie wywołują uczulenia), a także migdały i orzechy laskowe (ze względu na ryzyko zakrztuszenia najlepiej zmielone). Na szczęście, jeśli mali alergicy przestrzegają bezmlecznej diety, na ogół wyrastają z uczulenia, zanim skończą trzy lata.
Dla wcześniaka
Potrzeby urodzonych przedwcześnie dzieci najlepiej zaspokaja oczywiście mleko mamy, jeśli jednak karmienie odciągniętym pokarmem jest niemożliwe, noworodkowi podaje się specjalnie zbilansowane mleko modyfikowane, przeznaczone dla dzieci, które urodziły się za wcześnie, z małą masą ciała. Jest ono dostępne tylko na receptę.
Dla dziecka z ryzykiem alergii
Niemowlętom, u których jest podwyższone ryzyko wystąpienia alergii na białko mleka krowiego, bo w najbliższej rodzinie są osoby (mama, tata, rodzeństwo) uczulone na jakikolwiek alergen (nie tylko pokarmowy), zaleca się mieszanki typu HA. Zawierają one białka mleka krowiego o nieznacznym stopniu hydrolizy, a więc w postaci mniej uczulającej. Nie nadają się one jednak dla dzieci, u których już stwierdzono alergię na białko mleka krowiego. Oczywiście nie ma powodu, by serwować je maluchom karmionym piersią. W ich przypadku wystarczy korekta diety mamy.
Dla malca, który ma problemy z brzuszkiem
Niemowlętom karmionym mlekiem modyfikowanym, którym dokucza przykry ból brzuszka, lekarze zalecają niekiedy specjalne mieszanki przeznaczone dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć. Cząsteczki białka są rozdrobnionie podobnie jak w mleku typu HA, co ułatwia maluchowi trawienie. Przy zaparciach mogą też przynieść ulgę mieszanki zawierające dodatek probiotyków lub prebiotyków. Wzbogacają one florę bakteryjną jelit i wspomagają trawienie, zmniejszając gęstość stolca i ułatwiając dziecku jego wydalanie.
Dla niemowlęcia, które często ulewa
Maluchom, które mają problemy z ulewaniem, można podawać tzw. mleko AR. Dodatek skrobi ryżowej, ziemniaczanej albo mączki chleba świętojańskiego sprawia, że jest ono bardziej gęste lub zagęszcza się w żołądku, co utrudnia cofanie się posiłku do przełyku.
Niemowlętom karmionym naturalnie można pomóc, zagęszczając odciągnięte mleko mamy kleikiem ryżowym, mączką z ziaren chleba świętojańskiego lub preparatem Nutriton.
Dla maluchów z nietolerancją laktozy
Choć problem ten u niemowląt i małych dzieci zdarza się bardzo rzadko, i na takie przypadki jest rada. Cierpiącym na bóle brzuszka, wzdęcia czy nudności wywołane nietolerancją cukru mlekowego maluchom zaleca się preparaty niskolaktozowe lub bezlaktozowe - specjalistyczne preparaty mlekozastępcze o obniżonej zawartości laktozy lub w ogóle jej niezawierające.
Producenci oferują specjalne rodzaje mleka dla dzieci z problemami zdrowotnymi. Zobacz, jaką mieszankę mleczną możesz podać przy kłopotach trawiennych, ulewaniu, ryzyku alergii.