Warzywa z zagranicy

Czy możemy naszym dzieciom (prawie dwa lata i pięć) podawać sałatę, pomidory i ogórki, które są sprowadzane do nas z innych krajów?

Słyszałem, że tak naprawdę są pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych, a coraz więcej jest importowanych warzyw w sklepach, szczególnie teraz, zimą. Marcin i Iga

Powinniśmy unikać warzyw szklarniowych jako tych najczęściej dojrzewających w nienaturalny sposób. Podobnie ma się sprawa z wieloma owocami, które choć naturalnie dojrzałe są bardzo wartościowe, to zrywane zielone i zabezpieczone środkami ochrony roślin niestety dojrzewają w transporcie, tracąc wiele ze swoich walorów odżywczych i smakowych.

Dlatego lepiej poczekać do wiosny i wtedy serwować dzieciom warzywa i owoce dojrzewające w słońcu. Oczywiście jeśli od czasami maluch zje plasterek pomidora czy ogórka to nic się nie stanie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.