Esencja

Według słownika Kopalińskiego to stężony wyciąg (ekstrakt), wywar, napar, zagęszczony roztwór substancji roślinnych albo syntetycznych. Dla nas, w codziennej praktyce kulinarnej, hasło esencja kryje w sobie dwa podstawowe znaczenia: mocny napar herbaty lub skoncentrowany aromat spożywczy. Obie esencje nie mają zastosowania w zdrowym żywieniu dzieci. Maluchom nie podajemy wszak herbaty ze względu na wysoką zawartość pobudzającej kofeiny. Esencje spożywcze stosowane popularnie w kuchni i przemyśle spożywczym są produktami syntetycznymi, sztucznymi. Nie są oczywiście trucizną, ale małym dzieciom lepiej ich oszczędzić. Zwłaszcza że wiele aromatów (waniliowy, cytrynowy, pomarańczowy), można "wyprodukować" w sposób naturalny. Będą mniej intensywne, ale nie mniej smaczne.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.