Joanna Krupa od lat wspiera organizację PETA (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt). Kiedyś np. pozowała nago do zdjęć, które zostały użyte do stworzenia plakatów organizacji walczącej o prawa zwierząt. Teraz Krupa wspiera PETA w inny sposób.
Joanna Krupa pokazała na Instagramie zdjęcie małej Ashy-Leigh w śliniaku z rysunkiem zielonego groszku. Celebrytka zachęca do tego, aby rodzice dawali dobry przykład swoim dzieciom i nie jedli mięsa ani nie podawali go swoim pociechom.
Asha-Leigh ma cztery miesiące i na razie pije mleko mamy, ale Joanna już teraz poinformowała fanów, że córka nie będzie jadła mięsa. Napisała:
Czas na jedzenie. Daj szansę groszkowi. Kochaj wszystkie zwierzęta. Dawanie dzieciom dobrego przykładu od samego początku jest kluczem do tego, aby mogły stać się kochającą i współczującą istotą ludzką.
Wiele osób pogratulowało modelce takiego podejścia do żywienia nie tylko siebie, lecz także dziecka. Niektórzy internauci są jednak zaniepokojeni. Jedna z fanek modelki wprost zapytała o to, czy Asha-Leigh będzie wegetarianką. Joanna odpisała:
Oczywiście. A kiedy będzie dorosła, sama zdecyduje, ale do tego czasu zapewnimy jej najzdrowsze i wolne od okrucieństwa opcje.
Dietetyczka Sylwia Śmietanka powiedziała nam, że dzieciom należy dostarczać odpowiednich składników odżywczych, dlatego diety bezmięsne, a w szczególności dieta wegańska, powinny być dobrze zbilansowane i uzupełnione suplementami.
Nieumiejętne stosowanie diety wykluczającej produkty pochodzenia zwierzęcego może skutkować pojawieniem się niedoborów pewnych składników odżywczych takich jak białko, witamina B12, wapń, żelazo czy witamina D. Wszystkie są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka
- powiedziała. Podkreśliła, że szczególnie ważna w diecie rosnących organizmów jest odpowiednia podaż białka.
Niestety białka pochodzenia roślinnego nie zawierają wszystkich aminokwasów w odpowiedniej ilości, np. białka zbóż zawierają zazwyczaj niewiele lizyny
- zauważa. Twierdzi jednak, że należy wówczas włączyć do diety rośliny strączkowe, np. soję czy soczewicę, aby brakujące aminokwasy zostały uzupełnione. Według dietetyczki problematycznym składnikiem podczas stosowania diet bezmięsnych może być także żelazo, które jest znacznie lepiej przyswajalne z mięsa i podrobów niż z produktów pochodzenia roślinnego.
Jednak organizm potrafi się dostosować do niskiej podaży żelaza. Organizm umie także poradzić sobie z niedostateczną podażą witaminy D z produktów spożywczych. Potrafi ją wytworzyć przez skórę przy udziale promieni słonecznych
- tłumaczy. Ekspertka stwierdziła jednak, że w okresie niskiego nasłonecznienia należy ją suplementować. Wyjaśniła również, że weganie powinni suplementować także witaminę B12, ponieważ produkty roślinne jej nie zawierają. Jest ona wprawdzie wytwarzana przez bakterie żyjące w jelitach, jednak może być to ilość niewystarczająca.
Nie ulega wątpliwości, że stworzenie odpowiedniej, zbilansowanej, zdrowej diety bezmięsnej wymaga dużego wysiłku i szerokiej wiedzy.
O to, czy dzieci mogą być na diecie wege i jak żyje się w Polsce małym wegetarianom i weganom, zapytaliśmy rodziców. Odpowiedzi znajdziecie w artykule: Dzieci na diecie wege. Matka wegetarianka: Wciąż spotykam się z opinią, że nie daję dziecku wyboru.
Czego nie może jeść dziecko w pierwszym roku życia?