Zakatarzony maluch - jak wzmacniać odporność dziecka?

Pierwsze tygodnie w żłobku, katar stał się codziennością. Znasz to? Wcale nie musi tak być. Odporność dziecka można wzmacniać. Jak? Podpowiadamy.

Układ odpornościowy dzieci nie jest jeszcze w pełni dojrzały. Zaczyna się programować już w czasie życia płodowego. Od samych narodzin musi analizować i reagować na czynniki pochodzące ze środowiska. Jego rozwój może trwać nawet do 12 urodzin.

Wszystko zaczyna się jeszcze w brzuchu...

To, co je przyszła mama, ma wpływ na rozwój dziecka. Będąc w brzuchu mamy znajduje się w bezpiecznym środowisku, jest chronione – przez wody płodowe i maź płodową. Składniki, które dostarcza mama wraz ze swoja dietą są niezbędne dla rozwoju narządów i układów w tym układu odpornościowego, który juz niedługo będzie musiał zmierzyć się z zagrożeniami środowiska zewnętrznego. Jak wspierać rozwój układu odpornościowego swojego nienarodzonego dziecka? Przede wszystkim, przyszła mama musi dbać o siebie. Musi pamiętać o diecie, wypoczynku, a co najważniejsze – o swoim zdrowiu. Wszystko wpływa nie tylko na nią, ale i na jej dziecko. W diecie powinny znaleźć się wszystkie grupy produktów (nabiał, ryby, produkty zbożowe, owoce, warzywa). Dieta nie powinna być monotonna, należy pamiętać, aby pojawiały się w niej produkty zawierające m.in. kwasy tłuszczowe DHA, żelazo, witaminy i składniki mineralne (np. ryby, orzechy, jaja).

Domowe sposoby na lepszą odporność

... później przychodzi czas na karmienie piersią

Dieta matki karmiącej? Nie powinna różnić się od tej „normalnej“. Musimy pamiętać, aby nasza dieta była zróżnicowana, aby znalazły się w niej różne produkty dostarczające ważnych dla rozwoju dziecka składników odżywczych. O których nie możemy zapomnieć? To np.

- Witamina A, czyli beta-karoten. To ona pobudza produkcję przeciwciał, które będą walczyć z ewentualną infekcją. Gdzie ją znajdziesz? M.in. w marchewce, brokułach, cukinii, pomidorach, dyni, morelach i jagodach,

- Witamina C – kwas askorbinowy. Ona także ma korzystny wpływ na działanie układu odpornościowego. Znajdziesz ją m.in. w szpinaku, czerwonej papryce i natce pietruszki,

- Witamina D, która znajduje się m.in. w rybach morskich i jajach, zmniejsza ryzyko pojawienia się infekcji i wspomaga naturalną odporność,

- Nie możemy zapominać o kwasach DHA, które znajdują się w tłustych rybach morskich,

- Pamiętajmy także o żelazie (znajdziesz go np. w czerwonym mięsie), naturalnych probiotykach (ich źródłem są np. kiszonki i produkty mleczne) i prebiotykach, które znajdują się np. w bananach czy czosnku.

W wykorzystaniu składników odżywczych dziecko ma zawsze pierwszeństwo. Jeśli substancji jest za mało, aby obdzielić i organizm matki, i organizm dziecka, składniki zostaną wykorzystane do produkcji mleka, kosztem organizmu matki. Jedzmy więc zdrowo, dla dwojga, a nie za dwoje – tak, aby dostarczyć odpowiednią ilość substacji i sobie, i dziecku.

Dbamy o odporność małego dziecka. Ale jak?

Czy odporność dziecka wzmacniamy jedynie na samym początku? Ależ nie! O nią musimy dbać cały czas. Jak? Prawidłowo odżywialiśmy się będąc w ciąży i w okresie karmienia piersią, teraz musimy zadbać, aby dieta naszego dziecka była bogata we wszystkie wspomniane wcześniej składniki. Witaminy A, C, D, prebiotyki, probiotyki, wielonienasycone kwasy tłuszczowe... – to wszystko powinno pojawić się w jadłospisie dziecka. W menu nie może zabraknąć owoców, warzyw, mleka, chudego mięsa i ryb. Wraz z wiekiem dziecka dieta powinna być coraz bardziej różnorodna i zróżnicowana.

Co jeszcze powinno znaleźć się na talerzu dziecka? Kasze. Zawierają wiele cennych składników, np. witaminy i mikroelementy. Mają mało tłuszczu, ale w ich składzie znajdziemy wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Większość dzieci je uwielbia, chętnie sięga po nie w wersji wytrawnej, podawanej jako zamiennik ziemniaków do obiadów, jak i na słodko, np. serwowanej z duszonym jabłkiem. Wielu rodziców martwi się o gluten. Niepotrzebnie, gdyż zgodnie z najnowszymi zaleceniami z 2016 roku produkty zbożowe w tym gluten powinien być wprowadzany do diety dziecka w małych ilościach w dowolnym okresie po ukończeniu 4 m.ż do 12 m.ż.  Glutenu nie ma w kaszy jaglanej, kukurydzianej i gryczanej.

Nie zapominajmy o rybach, to prawdziwe bogactwo żelaza, białka i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3. Po które sięgać? Wybierajmy tłuste ryby morskie np. łososia pacyficznego, szprota, halibuta

A co z nabiałem? On także powinien znaleźć się w diecie dziecka. Maluchowi nie podawaj jednak kolorowych, słodzonych deserków. Sięgnij raczej po naturalny jogurt, który urozmaicisz, płatkami owsianymi lub owocami.

W diecie dziecka – i nie tylko – ważne są także witaminy, na przykład te wspomniane już wcześniej, czyli A, C i D. Pomagają wzmacniać odporność, ale nie tylko. Walczą ze stanami zapalnymi, ułatwiają pokonanie choroby. Razem z nienasyconymi kwasami omega-3 i omega-6 pomagają tworzyć swojego rodzaju tarczę, która przyda się, gdy dziecko będzie stykało się z infekcjami..

Pamiętajmy, aby zwracać uwagę nie tylko na to, co jemy, ale i jak jemy. Nie róbmy tego w pośpiechu, nie nakładajmy dziecku wielkich porcji. Posiłki powinny być regularne, a ich porcje niezbyt obfite. To dziecko decyduje czy zje i ile zje.

Odporność kształtujemy nie tylko dietą

Jedzenie jest ważne, ale nie możemy zapominać o innych sposobach wzmacniania odporności. Jednym z nich są codzienne spacery. Brzydka pogoda nie powinna być przeciwwskazaniem, w domu zatrzymać nas może jedynie silny wiatr, duży mróz (poniżej -10° C) lub upał. Spacery pomagają hartować organizm, dzięki nim dziecko uczy się reagować na zmiany temperatury. Unikajmy zatłoczonych miejsc – nie odwiedzajmy centrów handlowych, spacerujmy po świeżym powietrzu.  Zachęcajmy dziecko do aktywności fizycznej, nie wkładajmy go na siłę do wózka, gdy chce chodzić.

Małe rzeczy na miarę złota

Wietrzenie mieszkania, zapewnienie dziecku odpowiedniej dawki snu (wypoczęty organizm ma więcej siły na walkę z wirusami i bakteriami), pamiętanie o tym, by nie przegrzewać dziecka (zarówno jeśli chodzi o ubrania, jak i temperaturę w mieszkaniu). Wskazówki? Jeśli chcesz sprawdzić, czy maluchowi nie jest za zimno lub za ciepło, dotknij jego karku, a nie rączek czy nóżek. Temperatura, jaką powinniśmy utrzymywać w mieszkaniu mieści się w przedziale 19-22°C.

Te z pozoru nieznaczące czynności, które nie wymagają od nas wielkiego wysiłku, mają naprawdę duży wpływ na odporność naszego dziecka.

A może wyjazd?

Jeśli masz taką możliwość, wyjedź z dzieckiem w odmienne warunki klimatyczne. Do „leczenia klimatycznego“ najczęściej polecany jest wyjazd nad morze. Pamiętaj, że najlepiej wybrać się tam na co najmniej dwa tygodnie.

Zmiana klimatu pomaga organizmowi dziecka uczyć się radzenia z wahaniami temperatury i ciśnienia, silnymi podmuchami wiatru itp. To wszystko sprawia, że letni wyjazd nad morze jest treningiem przed tym, co czeka nas jesienią i zimą – będziemy o wiele lepiej przygotowani. Nie możemy zapominać o jodzie, którego stężenie nad morzem jest o wiele wyższe niż w innych regionach naszego kraju.

Nie zapominaj o sobie

O czym jeszcze pamiętać? O szczepieniach, a także o swoich własnych nawykach. Palisz papierosy? W ten sposób niekorzystnie wpływasz na odporność swojego dziecka. Dym papierosowy uszkadza śluzówki malucha, sprzyja także astmie.

Zadbaj o odporność

To, że dziecko, które idzie do żłobka czy przedszkola choruje, jest rzeczą całkowicie normalną. Za normę uważa się około ośmiu infekcji rocznie. Jeśli dziecko choruje częściej, zakażenia są poważne, a także jeśli cokolwiek cię niepokoi, pamiętaj, aby porozmawiać o tym z pediatrą, być może skieruje was do immunologa – lekarza, który zajmuje się leczeniem zaburzeń odporności. Pamiętaj, że defekty odporności zdarzają się niezwykle rzadko, nawracające infekcje u większości dzieci są wynikiem kontaktów z rówieśnikami, a niekiedy przejściowego spadku odporności.

O odporność warto zadbać wcześniej, jeszcze na długo przed tym, jak dziecko pójdzie do żłobka czy przedszkola. Jedzcie dobrze, nie zapominajcie o aktywności fizycznej, nie przegrzewajcie się, wysypiajcie się – organizm będzie wam za to wdzięczny.

Źródła:
* Magazyn Dziecko, serwis eDziecko.pl – artykuły pisane i konsultowane we współpracy ze specjalistami m.in. z dr. hab. n. med. Wojciechem Feleszko (pediatra, immunolog), dr. hab. n. med. Piotrem Albrechtem (pediatra, gastrolog)
* Rozwój odporności podczas życia prenatalnego – rozmowa z Anną Tyszkiewicz,
* Rozmowa z Joanną Szulc, promotorką karmienia piersią Centrum Nauki o Laktacji
* Zaburzenia odporności u dzieci, Krzysztof Zeman, PZWL
* Wpływ sposobu odżywiania na układ odpornościowy. Immunomodulacyjne działanie kwasów tłuszczowych, witamin i składników mineralnych oraz przeciwutleniaczy, Ewelina Dymarska, Alina Grochowalska, Hanna Kraus http://www.medicalnews.ump.edu.pl/uploads/2013/3/222_3_82_2013.pdf
* Wpływ wybranych składników odżywczych pożywienia na funkcjonowanie układu odpornościowego Cz. II. Immunomodulacyjne działanie witamin i pierwiastków śladowych na organizm człowieka, Monika Krzysik, Jadwiga Biernat, Halina Grajeta
http://pulsmed.com.pl/images/Witaminac/Wp%C5%82yw_wybranych_sk%C5%82adnikow_odzywczych_pozywienia.pdf
* Pyszna mama. Zdrowe jedzenie dla ciebie i twojego dziecka, Hope Ricciotti, konsultacja Fiona Ford, Świat Książki

Copyright © Agora SA