Ściągawka

Eksperci od żywienia dzieci co jakiś czas zmieniają zalecenia. Czy wcześniej się mylili? Nie, po prostu mają dostęp do nowych badań i pora wyciągnąć z nich wnioski.

Nowy schemat żywienia opublikowany parę miesięcy temu jest dla wielu rodziców dość zaskakujący. To, co wcześniej było dogmatem, teraz okazuje się zaledwie opcją. Jeśli ktoś wcześniej pilnie przestrzegał zaleceń, może czuć się oszukany - jak to, więc nie ma większego znaczenia, czy odmierzam ściśle porcje kaszy glutenowej, czy podaję ją, jak chcę i ile chcę? Po co w ogóle śledzić zalecenia, skoro lekarze zmieniają zdanie tak radykalnie? Zwolennicy medycyny opartej na faktach tłumaczą: zmiany w zaleceniach to rzecz normalna. Trudno nie wyciągać wniosków z nowych badań, trudno nie upowszechniać nowej wiedzy.

Przekopanie się przez szczegółowy opis zaleceń jest sporym wyzwaniem. Dla was przygotowaliśmy ich proste streszczenie.

To jest ważne!

wyłączne karmienie piersią niemowlęcia przez pierwsze 6 miesięcy życia. Jeśli mama nie może karmić piersią, dziecko musi dostawać w tym czasie mleko modyfikowane początkowe;

stopniowe proponowanie produktów uzupełniających dietę niemowlęcia między 17. a 26. tygodniem jego życia - to czas, w którym dziecko jest gotowe smakować nowości;

wprowadzanie pokarmów bogatych w żelazo (mięsa, ryb, jaj) od 7. miesiąca życia, by uniknąć ryzyka anemii;

podawanie najpierw warzyw, a później owoców - w ten sposób łatwiej jest przekonać dziecko do zaakceptowania smaku warzyw;

stopniowe podawanie pokarmów coraz mniej rozdrobnionych, by prowokować dziecko do żucia i gryzienia;

podawanie nowości stopniowo - po jednej naraz, by w razie wystąpienia objawów alergii czy nietolerancji pokarmowej wiadomo było, jaki składnik ją powoduje;

proponowanie dzieciom pokarmów zdrowych, mało przetworzonych, urozmaiconych oraz unikanie soli i cukru;

miła atmosfera przy posiłkach.

To nie ma większego znaczenia!

to, jak wprowadzamy gluten - u dzieci, które nie mają rodzinnego obciążenia ryzykiem celiakii, możemy go podawać bez specjalnego ceremoniału i odmierzania porcji;

Jeśli dziecko zje najpierw banana czy brokuł i będzie z tego powodu zadowolone, wszystko jest w porządku;

to, czy najpierw podamy samo żółtko, czy całe jajko.

Tym w ogóle nie należy się przejmować!

jeśli dziecko nie chce jeść jakiegoś produktu, nie dokończy porcji, je częściej a mniejsze porcje, czyli generalnie nie dostosowuje się do naszych wyobrażeń, tylko własnego apetytu - wszystko jest w porządku. Wyznacznikiem jego dobrego zdrowia są: dobre przyrosty masy ciała (utrzymywanie się w tym samym kanale na siatkach centylowych), stałe postępy w rozwoju i coś, co można nazwać pogodą ducha.

Przyjazny poradnik

Eksperci Centrum Zdrowia Dziecka i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z "MEDYCYNY PRAKTYCZNEJ - PEDIATRII" przygotowali przejrzysty poradnik dotyczący rozszerzania diety niemowląt. Możesz go bezpłatnie pobrać ze strony www.1000dni.pl.

Więcej o: