Rodzina przy stole

Gdy dziecko ma rok, może już jeść niemal wszystko to, co jedzą rodzice. Pod warunkiem że rodzice jedzą to co może jeść dziecko.

Wspólne jadanie posiłków to jeden z najważniejszych nawyków żywieniowych. Zmniejsza ryzyko zaburzeń łaknienia i uczy racjonalnego sycenia głodu. To dobra inwestycja w zdrowie dziecka.

Idealnie byłoby, gdyby trzy główne posiłki (śniadanie, obiad i kolację) dziecko jadło z rodzicami (mniejsze przekąski na drugie śniadanie i na podwieczorek także miło mu będzie jeść w towarzystwie).

Rozszerzanie diety dziecka

Wspólne biesiadowanie jest możliwe już od momentu rozszerzania diety niemowlęcia. Kilkumiesięczny maluch nie zje z nami pełnego obiadu, ale może w naszym towarzystwie smakować delikatne warzywa, potem zupki i dania przygotowane specjalnie dla niego, zgodne z kalendarium wprowadzania nowości. W pierwszych miesiącach (5.-7. miesiąc) dziecko oswaja się ze smakiem warzyw korzeniowych, rodzimych owoców (jabłka, jagody, maliny, gruszki), bezglutenowych kaszek, delikatnego mięsa (kurczak, indyk, królik), białych ryb, żółtka jaja, oliwy z oliwek i oleju rzepakowego. Pierwsze dania są mocno rozdrobnione, z czasem warto je tylko lekko rozgniatać widelcem, by zachęcić dziecko do żucia i gryzienia.

Dorosła dieta w życiu dziecka

Czas między 5.-6. miesiącem życia a pierwszymi urodzinami malca to okres przeznaczony na poznanie nowych smaków i innej konsystencji pokarmów. To również pora na naukę samodzielnego jedzenia rączkami, łyżeczką i picia z kubka. W menu niemowlęcia pod koniec pierwszego roku życia jest już większość pokarmów jadanych przez dorosłych. Po pierwszych urodzinach stopniowo wprowadzamy produkty, które znane są z właściwości alergizujących lub bardziej obciążają organizm. Są to m.in. mleko krowie w większych ilościach, ser żółty, orzechy, miód, wywary mięsne, owoce cytrusowe, kakao. Na indeksie pozostają nadal owoce morza i grzyby oraz potrawy z niepasteryzowanego mleka, surowe: jaja, mięso i ryby.

Kwestia proporcji

Zapraszając dziecko do wspólnego stołu, dostosujmy naszą dietę do potrzeb i możliwości małego organizmu, którego narządy są jeszcze delikatne, a układ pokarmowy dopiero uczy się trawienia. Roczne zdrowe dziecko niby może już jeść kapustę, mięso wieprzowe, suszone śliwki. Rzecz w tym, jak je przyrządzimy. Micha ciężkostrawnego bigosu nie nadaje się dla roczniaka, za to schab faszerowany suszonymi śliwkami upieczony w folii już jak najbardziej.

Propozycje na miarę potrzeb i możliwości

Co zatem można i warto podawać do jedzenia, gdy do wspólnego stołu siada cała rodzina?

NA ŚNIADANIE I KOLACJĘ - kanapki z razowego pieczywa z serem, pastą warzywną, domowym pasztetem, mięsem upieczonym w domu; owsiankę; kaszę z bakaliami lub owocami; jaja w różnej postaci, sałatki owocowe i warzywne, naleśniki, grzanki.

NA OBIAD - zupy z dużą ilością warzyw gotowane na wodzie lub z niewielkim dodatkiem chudego mięsa albo ryby; dania z warzyw, mięsa, ryb i jaj gotowane na parze, pieczone w piekarniku; grube kasze, pełnoziarniste makarony, brązowy ryż, surówki z dodatkiem oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego i soku z cytryny.

NA DRUGIE ŚNIADANIE LUB PODWIECZOREK - owoce, leguminy z kaszy, budynie, jogurty, koktajle mleczne, wafle zbożowe, warzywa do chrupania.

NA DESER - owoce świeże i suszone, desery mleczne, lody, domowe ciasto drożdżowe.

Konsultacja: dr hab. Piotr Albrecht

Więcej o: