Płatki śniadaniowe, miód - produkty zdrowe tylko z pozoru

Cukier i mleko to biała śmierć? Nie wolno dzieciom podawać grzybów i miodu, poza tym ograniczać soki? Przedstawiamy pięć rzeczy, które nie powinny znaleźć się w jadłospisie malucha.

Płatki śniadaniowe - jak słodycze

Jedzenie pozornie zdrowe też ma pułapki. Wydaje się, że najzdrowszą opcją śniadania są płatki na mleku. Tymczasem według badań Brytyjczyków, popularne płatki śniadaniowe różnych firm, które widzimy na półkach supermarketów są tak pełne cukru, że powinny być w dziale ze słodyczami! To szokujące odkrycie, bo dotąd dietetycy zalecali bez zastrzeżeń podawanie dzieciom płatków. Teraz warto sprawdzić na etykiecie ile cukru zawiera wybrany przez nas rodzaj płatków - rekordziści mają nawet 37 gr cukru w 100 gr produktu. Jednak nie rezygnuj z pożywnego śniadania - wybierz pełnoziarniste płatki albo kupuj je w sklepie ze zdrową żywnością.

@ <i>Czy dziecko może być uzależnione od cukru?</i><a href="https://www.edziecko.pl/edzieckoporady/pytanie/134001"> Ekspert odpowiada</a>

Czy dziecko może być uzależnione od cukru? Ekspert odpowiada

Mleko od krowy - niekoniecznie zdrowe

Na przeziębienie serwujemy maluchowi krowie mleko z miodem? Podwójny błąd. Do trzeciego roku życia dziecko nie powinno spożywać zwykłego mleka, tylko modyfikowane, stosowne do wieku malucha. Miód też nie jest zalecany w diecie małego dziecka. Mleko krowie silnie alergizuje, poza tym organizm malutkiego dziecka ma kłopoty z jego trawieniem. Za to, o ile dziecko nie jest uczulone, może spożywać mleczne przetwory: śmietanę, masło, twarożek, jogurt czy kefir. Jeśli uważasz, że najzdrowiej jest pić mleko prosto od krowy, to jesteś w błędzie. Co prawda w takiej postaci ma wprawdzie wysoką wartość odżywczą, ale jego spożywanie może być niebezpieczne. Mleko jest często skażone mikrobiologicznie nie tylko podczas udoju czy transportu ale z powodu chorób bydła czy skażenia chemicznego paszy. Dlatego najbezpieczniej jest podawać mleko poddane sterylizacji UHT.

Miód nie taki słodki dla dziecka

Miód nie jest zalecany w diecie niemowląt i małych dzieci. Nie tylko dlatego, że jest silnym alergenem i może dziecko mocno uczulać. Zawiera cukry proste, których powinniśmy unikać w jego diecie. Gdy dosładzamy miodem dania dla dzieci, łatwo przyzwyczajają się do słodkiego smaku i mogą więcej słodzić w przyszłości - rozbudzamy w nich słodki smak. Poza tym w miodzie może występować groźna bakteria Clostridium botulinum, która niekiedy wywołuje ciężką chorobę zwaną botulinizmem.

Grzyby są zabronione w jadłospisie malucha

Uważaj na grzyby! Nie tylko nie mają one specjalnych wartości odżywczych, za to zatrucia grzybami są niezwykle groźne dla dzieci. Maluchom do czterech lat w ogóle nie należy ich podawać, a i później nie są niezbędne w ich diecie. Gdy się upierasz, to serwuj tylko takie, które nie budzą nawet najmniejszej wątpliwości - dopuszczone do sprzedaży, absolutnie świeże i właściwie przyrządzone. W przeciwnym razie nawet odmiany jadalne mogą maluchowi zaszkodzić. Najlepiej zacząć od pieczarek a nawet na nich poprzestać.

Wyklucz gotowe dania, nawet sałatki

Unikajcie półproduktów - gotowa sałatka, sos czy zupka wydają się zdrowym wyborem, tymczasem zawierają konserwanty i różnego rodzaju "ulepszacze" -  kwas benzoesowy oraz benzoesan sodu (E-210, E-211). Warto czytać etykiety - niektóre powidła i dżemy zawierają kwas siarkowy (E-200, E-202, E-201, E-203). Z kolei wędliny warto poszukać bez konserwantów - wiele z nich jest konserwowanych azotanem sodu (E-251, E-252).

Soki zbyt słodkie i sztuczne

Wyciskaj soki z owoców własnoręcznie albo wybierz dla dziecka opcję wody - będzie to zdrowsze i mniej kaloryczne. Soki, które kupujemy w sklepie zazwyczaj są wysoko słodzone i wyprodukowane na bazie zagęszczaczy i koncentratów. Sok jabłkowy ma najwięcej cukru - jego częste picie przez dziecko, zwłaszcza małe i w nocy może dodatkowo przysporzyć mu problemów z próchnicą.

Więcej o:
Copyright © Agora SA