Jakie owoce powinny jeść dzieci?

Surowe czy gotowane, ze skórką czy bez, tarte czy gryzione? Jakie owoce powinny jeść dzieci?

Kiedy w diecie dziecka powinny pojawić się owoce?

Rozszerzanie diety zwykle zaczynamy w 5.-6. miesiącu. Na początku możemy dziecku zaproponować warzywo, owoc lub kaszkę - nie ma znaczenia, co będzie pierwsze. Chyba że jest powód, by tę kolejność wyraźnie określić. Jeśli malec np. cierpi na zaparcia (jego kupki są twarde i zbite), sięgamy najpierw po owoce, które mają dużo błonnika i pomagają w prawidłowych wypróżnieniach. W takiej sytuacji możemy podać je nawet wcześniej, po ukończeniu przez dziecko 4 miesięcy.

Nie wcześniej. Kiedyś podawało się sok z jabłka już trzymiesięcznym niemowlętom, ale dziś żyjemy w świecie bardziej zanieczyszczonym, częściej zdarzają się alergie i nowości lepiej nie wprowadzać zbyt wcześnie.

W Polsce najczęściej zaczynamy od podawania jabłek. Dlaczego?

Bo są bogatym źródłem witamin i błonnika, są łagodne i rzadko uczulają, jest ich wiele odmian i można wśród nich odnaleźć tę ulubioną. A każda z nich ma nieco inny skład i wartości. Warto podawać dziecku odmiany nie tylko słodkie, mdłe, ale i kwaskowe, jak antonówka.

W pierwszych miesiącach podajemy owoce rodzime, dojrzewające w naszych sadach. Mniej uczulają?

Chodzi głównie o ich dostępność, o to, by proponować dziecku to, co świeże, co rośnie w pobliżu. Jeśli banany płyną do nas przez miesiąc i dojeżdżają zielone, w sklepie robią się żółte, a po dwóch dniach w domu są już niemal czarne, to oznacza, że przez ten miesiąc traktowano je silnymi środkami chemicznymi. Podobnie może być też i z innymi owocami egzotycznymi. Dlatego lepiej podawajmy je dziecku jedynie w formie słoiczkowych deserów. Pochodzą z upraw kontrolowanych, nierzadko ekologicznych, ich skład jest dokładnie przebadany. Zresztą słoiki pozwalają nam bardzo urozmaicić dietę - bez nich trudno byłoby nam zapewnić dziecku tyle różnych smaków: owoców sezonowych, egzotycznych, mało dostępnych.

Co zaproponować dziecku na początek? Sok klarowny? Przecierowy? Mus?

Moim zdaniem najlepiej podawać nowości łyżeczką - taki sposób jedzenia jest dobry dla zgryzu i pomaga kształtować prawidłowe nawyki. A zatem raczej będzie to mus lub przecier, a nie sok.

Czy lepsze są owoce surowe, czy podgotowane?

Surowe - bo mają więcej witamin. Ale jeśli niemowlę ma wrażliwy brzuszek - miało kolkę, źle reagowało na niektóre pokarmy w diecie mamy karmiącej piersią - lepiej zacząć np. od musu z duszonych jabłek.

Jak długo podajemy owoce rozdrobnione - tarte, skrobane, miksowane?

To indywidualna sprawa - trzeba obserwować, jak dziecko radzi sobie z gryzieniem, czy podczas jedzenia jest uważne i spokojne, czy też je łapczywie, nieuważnie.

Na pewno dobrze jest uchwycić moment, gdy maluch jest już gotowy do jedzenia owoców w całości (bez pestek). Gdy go przegapimy, trudniej będzie zmienić przyzwyczajenia dziecka.

Czyli można dać niemowlęciu jabłko w kawałku?

Na początek nie. Ale gdy oswoi się ze smakiem przecieru i gdy będzie już miało kilka zębów, można spróbować z jabłkiem w całości. Właśnie całym, okrągłym, po którym malec będzie skrobał ząbkami i nie ugryzie dużego kawałka. Dopiero gdy umie już dobrze jeść, możemy mu dać cząstkę jabłka, z której ugryzie spory kęs. Możemy też proponować inne owoce, miękkie dojrzałe brzoskwinie czy gruszki, drylowane wiśnie... Gryzienie jest bardzo ważne, ćwiczy zgryz, mięśnie odpowiedzialne za rozwój mowy.

Jabłka, gruszki, śliwki - obierać ze skórki?

Jak najwcześniej podawać ze skórką, w której (i tuż pod nią) jest dużo witamin. Można oswajać dziecko ze skórką, obierając owoc "w kratkę". I proszę się nie bać, że skórka "przyklei się do żołądka". To mit.

Niektóre owoce, np. truskawki, cytrusy, to silne alergeny. Unikać ich podawania?

Nie odważyłabym się podać niemowlęciu truskawek z "normalnej" uprawy. I to nie z powodu alergii, ale środków chemicznych, którymi te owoce są traktowane. Co innego truskawki z upraw ekologicznych. Jeśli obawiamy się, jak dziecko zareaguje na nowość, możemy najpierw przekrojonym owocem dotknąć skóry malca, następnego dnia śluzówki (okolicy ust), a jeśli nie ma niepokojących zmian, podać troszkę do zjedzenia.

Większość dzieci chętnie pije soki. Czy można im na to pozwolić bez ograniczeń?

Nie. Picie soków owocowych powinniśmy ograniczać (schemat żywienia niemowląt mówi o 150 ml dziennie), szczególnie jeśli dziecko traci apetyt, cierpi na biegunki albo ma próchnicę zębów.

Owoce są zdrowe i dość niskokaloryczne. Często traktuje się je jako niewinną przekąskę do pogryzania między posiłkami.

Człowiek powinien jeść pięć posiłków dziennie, a między nimi dać układowi pokarmowemu czas na trawienie. Wtedy nic nie jemy ani nie pijemy soków.

Zresztą owoce powinniśmy jeść (i podawać dzieciom) razem z innymi pokarmami, podczas posiłku, ponieważ zmieniają jego środowisko i zapewniają np. lepsze wchłanianie żelaza z mięsa.

Co zrobić, gdy dziecko chce jeść tylko jeden ulubiony owoc?

Cierpliwie podsuwać inne nowości. Coś w końcu się spodoba. Im bardziej urozmaicona dieta, tym lepiej. Poszczególne rodzaje owoców zawierają różne witaminy, różne postacie cukrów prostych (potrzebnych do pracy mózgu, do funkcjonowania całego organizmu). Urozmaicona dieta jest ważna także ze względów poznawczych - dziecko powinno próbować nowych smaków i konsystencji, każdy owoc to wspaniałe nasycone kolory, atrakcyjne kształty, zapachy... Chyba żaden inny pokarm nie jest równie różnorodny, ciekawy i piękny.

Naturalny smak

Owoce to najlepsze i najzdrowsze naturalne słodycze. Doskonale smakują same, ale możemy je także łączyć z innymi daniami.

Możesz przyrządzić dla dziecka kaszkę zbożową i do gotowej porcji dodać owoce ze słoiczka lub rozdrobnione brzoskwinie, banany, maliny, wiśnie, jabłka...

Dzieciom lepiej nie podawać jogurtów owocowych, tych, które jadają dorośli. Mają dużo cukru (lub niewskazane dla dzieci słodziki), a zawarte w nich owoce mogły być traktowane środkami chemicznymi. Lepiej zmieszać maluchowi jogurt naturalny z owocami lub zaproponować gotowy deser mleczno-owocowy dla niemowląt i dzieci.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.