Wcześniak na mlecznej drodze

Nawet jeśli twoje dziecko urodziło się przed czasem i leży w inkubatorze, możesz je karmić piersią.

Zniecierpliwością czekałaś na narodziny dziecka. Szczęście przyszło jednak przedwcześnie. Teraz stoisz przy inkubatorze i zastanawiasz się, czy pośród tych wszystkich obcych ludzi jest miejsce dla ciebie. Z pewnością tak. To nic, że malec jest podłączony do skomplikowanej aparatury - staraj się jak najwięcej przy nim być, głaszcz go, mów do niego. Potrzebuje twojego dotyku, głosu i. pokarmu. Ma on nieco inny skład niż pokarm kobiety, która urodziła w terminie. Jest w nim więcej przeciwciał chroniących przed infekcjami, białka niezbędnego do prawidłowego wzrostu oraz tak zwanych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, zapewniających ostrość widzenia i prawidłowy rozwój mózgu. Twoje mleko zawiera też więcej sodu, chloru i żelaza, dzięki czemu jest łatwiej trawione i wchłaniane. Zawarta w nim laktoza sprzyja zasiedleniu przewodu pokarmowego przez prawidłową florę bakteryjną i zwiększa wchłanianie wapnia, a oligosacharydy utrudniają przenikanie szkodliwych drobnoustrojów przez błony śluzowe. To wszystko w dużej mierze chroni dziecko przed różnymi powikłaniami.

Najmniej dojrzałe wcześniaki karmi się dożylnie za pomocą kroplówki. Te, których przewód pokarmowy potrafi już poradzić sobie z trawieniem, dostają pokarm przez sondę wprost do żołądka. A najbardziej dojrzałe, nawet jeśli muszą leżeć w inkubatorze, często mogą być od razu przystawiane do piersi. Jesli maluch jest jeszcze karmiony przez kroplówkę, czeka cię trochę pracy. Nie myśl, że w twoich piersiach niczego nie ma - one pracują już od 16. tygodnia ciąży. Jak tylko otrząśniesz się z szoku wywołanego przedwczesnym porodem, spróbuj odciągać mleko. Najlepiej zacząć kilka godzin po porodzie. Na początku będą to pojedyncze, gęste, żółte krople siary. Aby mleka było więcej, trzeba je odciągać około dziesięciu razy na dobę! Nie musisz za każdym razem myć piersi, ale ręce tak. Staraj się zawsze odciągać mleko z obu piersi, z każdej przez 10-15 minut. Nawet jeśli już nic nie płynie, nie zniechęcaj się - odciąganie "na pusto" ułatwia podtrzymanie laktacji. W nocy możesz odciągać mleko rzadziej, ale przerwy nie powinny być zbyt długie. Jeśli zapowiada się długi okres odciągania, warto wypożyczyć laktator elektryczny, najlepiej taki, który odciąga mleko z obu piersi jednocześnie. Nie martw się, jeśli na początku mleka będzie mało, to normalne. Staraj się je odciągać przy malcu, a jeśli to niemożliwe, odciągając myśl o dziecku (na widok, a nawet na myśl o dziecku wydziela się oksytocyna, która ułatwia wypływanie pokarmu).

Sztuka przechowywania

Pierwsze porcje siary po odciągnięciu ponumeruj i w tej samej kolejności podawaj maluchowi - zaznaczaj na pojemnikach, kiedy pokarm został odciągnięty. Pojemniki muszą być zamykane i mieć świadectwo dopuszczające do przechowywania żywności. Przed użyciem trzeba je wysterylizować. Są też specjalne jednorazowe wo-reczki na pokarm (jeśli kupujesz albo wypożyczasz laktator, dowiedz się, czy producent oferuje dopasowane do niego wo-reczki). Mleko dla wcześniaka może być przechowywane w temperaturze pokojowej 4 godziny, w lodówce 24 godziny, w zamrażalniku (-10°C) do 7 dni. Mleka rozmrożonego nie wolno zamrażać powtórnie. Przed podaniem trzeba je podgrzać do temperatury ciała, wstawiając pojemniczek do garnka z ciepłą wodą lub do podgrzewacza. Jeśli musisz przywozić odciągnięte mleko z domu, używaj do transportu lodówki turystycznej. Nie rozmrażaj ani nie podgrzewaj mleka w kuchence mikrofalowej.

Na początek po kropelce

Jeśli dziecko jest żywione przez sondę, postaraj się, o ile lekarz pozwoli, podawać mu pojedyncze krople siary na śluzówkę warg lub na język. Później, dopóki malec nie radzi sobie ze ssaniem piersi, pokarm najlepiej podawać pipetką, strzykawką, łyżeczką lub kieliszkiem. Poproś pielęgniarki, aby nauczyły cię, jak to robić. Gdy to tylko będzie możliwe, spróbuj przystawić dziecko do piersi. Bądź cierpliwa. Jeśli maluch miał odśluzowywane drogi oddechowe lub był intubowany, może protestować. Nie przystawiaj do piersi dziecka, które płacze - najpierw spróbuj je uspokoić. Najlepiej karmić wcześniaka w pozycji "spod pachy". Główkę malucha podtrzymujesz dłonią, a jego ciało, spoczywające na twym przedramieniu, przytulasz do swego boku. Jeśli dziecko spoczywa na lewej ręce, karmisz je z lewej piersi, jeśli na prawej - z prawej. Maluch powinien leżeć na wysokości piersi, przodem do ciebie. Rękę podtrzymującą dziecko możesz oprzeć na poduszce czy zrolowanym kocu. Wcześniaka trzeba karmić często. Ustal z lekarzem, jakie przerwy robić w dzień, a jakie w nocy (wcześniaki potrzebują dużo snu, same niechętnie budzą się na karmienie). Pozwól ssać tak długo, jak chce. Słabym wcześniakom jedzenie zajmuje sporo czasu, bo trudno im skoordynować ssanie, połykanie i oddychanie. Często muszą odpoczywać, nie pozwalaj jednak, by dziecko usypiało po dwóch, trzech łykach.

Miłe ciepło

Sprawdzaj w czasie karmienia, czy malec nie marznie. W razie potrzeby okryj go (łącznie z główką) kocykiem lub schowaj pod bluzkę. Jeśli po jedzeniu dziecko chce potrzymać pierś w buzi, pozwól na to - to daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Zalety ssania

Nie tylko mleko mamy, ale i ssanie działa korzystnie, bo pobudza wydzielanie soków trawiennych i przyspiesza rozwój dziecka.

Dlatego, nawet jeżeli przedwcześnie urodzony maluch karmiony jest jeszcze za pomocą kroplówki lub sondy, przystawia się go do piersi, z której mama odciągnęła mleko. Z początku może nawet nie brać jej do buzi, tylko lizać brodawkę, ale będzie to krok we właściwym kierunku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA