Dziecko dusiło się na oczach rodziny. Po dramatycznej akcji mama apeluje: "Proszę, krójcie dzieciom winogrona"

Trzeba bardzo ostrożnie podawać dzieciom owoce. Przekonała się o tym Sophie Jackson, po tym, jak jej niespełna 3-letni synek omal nie stracił życia jedząc przygotowane przez nią winogrona.

To miał być spokojny wieczór z rodziną...

Jake, synek 24-letniej Sophie Jackson z East Yorkshire z Anglii, jadł owoce siedząc bezpiecznie na kanapie koło swojego dziadka. Rodzice i babcia byli parę kroków dalej. Wszyscy rzucili się na ratunek, gdy chłopiec po prostu stracił oddech i nie mógł wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Twarde kulki utkwiły w jego gardle całkowicie blokując dopływ powietrza.

Rodzice zareagowali błyskawicznie: "Natychmiast położyłam go na swoim kolanie i zaczęłam uderzać kilka razy w plecy. Nic to nie dało, włożyłam mu palce do gardła ale nie mogłam wyczuć winogrona. (...). Mark złapał Jake'a i zaczął uderzać go w plecy ale ten nadal nie mógł oddychać, ja dzwoniłam na pogotowie" - opisała sytuację na swoim profili na Facebooku mama dwulatka. Chłopczyk zaczął omdlewać, zmoczył się.

Akcja ratunkowa stała się rozpaczliwa i niestandardowa

Zasady pierwszej pomocy, które znała też Sophie, mówią aby w przypadku zadławienia usunąć zator, ale nie wkładać palców zbyt głęboko do buzi dziecka. Zaklinowany obiekt może zostać wepchnięty jeszcze głębiej do dróg oddechowych. Gdy jednak standardowe działania nic nie dawały, spontaniczna reakcja babci okazała się efektywna: "W ogóle nie mogliśmy wyczuć żadnego z winogron aż do samego końca, kiedy tata nacisnął Jake'owi na żołądek i klatkę piersiową.

Ciśnienie wypchnęło winogrono na tyle, że moja mama zdołała wydłubać je paznokciem, co bez wątpienia uratowało Jake'owi życie."  Personelowi szpitala pozostało tylko potwierdzić, że wszystko dobrze się skończyło.

"Lekarze i pielęgniarki mówili mi, że syn ma bardzo wiele szczęścia, że żyje i jest w takim dobrym stanie. Jake jest w domu i ma się dobrze, wyszedł z tego tylko z urazem gardła" - napisała na swoim profilu mama chłopczyka.

"Krójcie winogrona jak na obrazu"

"Mam nadzieję, że przypadek mojego syna zachęci ludzi do nauki udzielania pierwszej pomocy dzieciom i zawsze krojenia winogron dla dzieciaków. Jake ma 2 lata i 9 miesięcy, a jeśli kiedykolwiek zdecyduje się dać mu winogrona, zawsze będę kroić je tak, jak pokazano na obrazku" - Sophie Jackson opisała zakrztuszenie swojego syna w sieci z nadzieją, że przeczytają to inni rodzice.

Jak ograniczyć ryzyko?

Im mniejsze dziecko, tym ryzyko zadławienia się jedzeniem jest większe. Dlatego ucz dziecko stopniowo przełykać drobinki w pożywieniu. Najlepiej jeśli dania dla 5-6 miesięcznego niemowlęcia są gładką masą, starsze dziecko powinno dostawać mniej rozdrobnione potrawy, inaczej nauczy się krztusić każdą drobinką.

Podawaj jedzenie do rączki - dziecko uczy się rozdrabniania pokarmu i skupia na tym swoją uwagę. Zachęcaj też do poznawania nowych smaków i samodzielnego jedzenia łyżeczką - dziecko sprawdzi, jak radzić sobie z różnymi strukturami potraw i oceniać ile jedzenia, tak naprawdę, może włożyć do buzi.

Około 2-3 roku życia rodzice często tracą czujność, widząc jak dziecko dobrze radzi sobie z dorosłymi pokarmami. Tymczasem nie zapominajmy, że dzieci są bardziej narażone na zadławienia niż dorośli. Chodzi nie tylko o znacznie mniejszą średnicę przełyku. Pomimo intensywnego odruchu wymiotnego, siła kaszlu i możliwość wypchnięcia przeszkody z dróg oddechowych jest u dzieci o wiele mniejsza. Każdy kawałek jedzenia niewiele większy od ziarna grochu może utknąć w gardle.

Z tymi produktami ostrożnie

Jak najlepiej podawać jedzenie, aby uniknąć zadławienia?

    - Warzywa, jak marchew, seler czy fasola szparagowa powinny być pokrojone w drobną kostkę

        - Mięso, wędliny i sery zawsze rozdrabniajmy na  małe kawałki

            - Małe, okrągłe owoce, takie jak winogrona czy pomidorki cherry, krójmy na ćwiartki. Zwróćmy uwagę na szczegóły: winogrono przekrojone na pół w poprzek ma przecież dokładnie taką samą średnicę jak całe. Jeśli kroimy je na pół, to koniecznie wzdłuż

                - Twarde owoce, jak jabłka, bezpiecznie jest zetrzeć na tarce lub podać w całości, aby dziecko samodzielnie odgryzało małe drobinki. Łakomie połknięty kawałek pokrojonego jabłka bardzo łatwo może stać się korkiem zatykającym przełyk malucha

                    - Parówki - gdyby parówki były zabawkami, to z powodu swojego kształtu i ściśliwości oznaczane byłyby przez producentów jako niebezpieczne dla dzieci poniżej 3 lat

                        - Twarde cukierki, takie jak landrynki, draże czy dropsy - są nie tylko niezdrowe ale i niebezpieczne

                            - Pozornie łatwe do przełknięcia miękkie pokarmy są często kleiste. Mogą zbić się dużą bryłę i zalegać w gardle malucha. Z tego względu powinniśmy uważać na pianki, żelki, gumy do żucia czy podjadane łyżkami kremy orzechowe

                                - Ziarno (np. popcorn, orzechy lub słonecznik) nawet jeśli jest na tyle małe, że nie zadławi dziecka, może spowodować zachłyśniecie się, utknąć głębiej w drogach oddechowych i wywołać infekcję.

                                  Najważniejsze: kiedy dziecko je, bądź obok

                                  Trzymaj się kilku prostych zasad, aby uniknąć zadławienia:

                                  - Zawsze towarzysz dziecku w trakcie posiłków

                                  - Nie pozwalaj maluchowi jeść w samochodzie - nie możesz go wówczas nadzorować

                                  - Jemy siedząc i koncentrując się na jedzeniu

                                  - Nie pozwalaj dziecku leżeć, biegać, zaśmiewać się z pełną buzią

                                  - Okrągłe lub twarde pokarmy zawsze krój na kawałki

                                  - Naucz dziecko wkładać do buzi tylko tyle jedzenia na raz, ile jest ono w stanie przeżuć

                                  - Pokaż dziecku jak prawidłowo pogryźć jedzenie

                                  - Stosując maść kojącą na ból związany z ząbkowaniem, trzeba uważnie obserwować malucha, ponieważ może ona znieczulić gardło i utrudniać mu połykanie.

                                  Przeczytaj także:

                                  Dziewczynka pobita przez kolegę. Skandaliczna reakcja w szpitalu i mocna odpowiedź mamy

                                  Więcej o:
                                  Copyright © Agora SA