Nie tylko mleko

Czyli jak, kiedy i czym wzbogacać dietę niemowlaka

Pediatrzy zgodnie twierdzą, że dzieci karmione piersią mogą być wyłącznie na cycu aż do końca szóstego, a nawet dziewiątego miesiąca życia. Jeśli chodzi o niemowlęta karmione butelką, zaleca się wprowadzanie do ich diety nowych pokarmów nieco wcześniej, w piątym, szóstym miesiącu.

Pierwsze sygnały

Nie przejmuj się zanadto kalendarzem. Dziecko prawdopodobnie samo da ci znać, że już czas na coś nowego. Maluch zacznie domagać się częstszego karmienia. Po opróżnieniu piersi czy butelki nie będzie sprawiał wrażenia najedzonego. Niektóre dzieci nagle zaczynają się budzić w nocy, choć już od dawna tego nie robiły. Inne po prostu wyraźnie okazują zainteresowanie jedzeniem. Na jego widok uśmiechają się, ślinią, mlaszczą. Wyciągają rączki po łyżkę lub usiłują sprawdzić, co mama ma na talerzu.

Jeżeli karmisz dziecko piersią, a twój maluch nie sprawia wrażenia głodnego i dobrze przybywa na wadze, nie spiesz się z wprowadzaniem do jego menu nowych pokarmów. Macie jeszcze na to czas. Na razie oboje możecie się napawać - on ukochanym cycusiem, a ty spokojem. Nie musisz zawracać sobie głowy robieniem zupek, kaszek, papek ani martwić się, że dziecko pluje, nie chce jeść, nie ma apetytu i nic mu nie smakuje. Potem trzeba będzie kupować soczki, obiadki i desery w słoiczkach, kubeczki z dziobkami, plastikowe łyżeczki, talerzyki z przyssawkami itd. Tak, tak, wprowadzanie dziecka w świat nowych smaków kosztuje dużo trudu i... pieniędzy.

Już czas

Przede wszystkim bądź wyrozumiała i nie oczekuj, że maluch od razu z apetytem zje całą porcję purée czy kaszki. Przecież to dla niego zupełna nowość, zwłaszcza jeżeli do tej pory karmiłaś go piersią, a teraz ma jeść łyżeczką. Po pierwsze, jedzenie ma dla niego dziwny smak, który zupełnie nie przypomina mamusinego mleka czy mieszanki. Po drugie, ma obrzydliwą papkowatą konsystencję. Jak to w ogóle połknąć?! Jakby tego było mało, wraz z jedzeniem mama wpycha mu do buzi jakiś śmieszny przyrząd, z którym nie bardzo wiadomo, co zrobić: ssać, lizać, gryźć? Gdyby tak można było kaszkę wyssać z cycusia!

A oto kilka rad, które pomogą ci wprowadzić malucha w świat nowych smaków:

- Nie proponuj dziecku nowej potrawy, gdy jest najedzone, bo nie będzie chciało nawet spróbować. Nie próbuj też wziąć go głodem. Wiadomo, jak Polak głodny, to zły. Najlepiej daj mu połowę jego porcji mieszanki lub pozwól opróżnić jedną pierś.

- Potrawy dla niemowlęcia powinny mieć delikatny smak i konsystencję kremu, dzięki temu maluch łatwiej je zaakceptuje. Jako pierwszy posiłek doskonała jest np. kaszka ryżowa lub kukurydziana zmieszana z mlekiem mamy lub mlekiem modyfikowanym.

- Zacznij od jednej łyżeczki. Daj dziecku czas na poznanie nowego smaku, a jego przewodowi pokarmowemu na przystosowanie się do nowej sytuacji.

- Jeżeli niemowlę nie chce jeść, nie zmuszaj go. Spróbuj jeszcze raz następnego dnia. A może trzeba odczekać kilka dni?

- Jeśli maluch konsekwentnie odmawia jedzenia jakiejś potrawy, przestań się przy niej upierać. Możliwe, że nigdy w niej nie zasmakuje. Spróbuj przemycić mu ją w innej postaci, np. zamiast purée podaj sok lub na odwrót. Możesz też dodać nowość do tego, co dziecko już zna i lubi, np. przecier z buraków połączyć z utartym jabłkiem lub zmienić smak potrawy, np. zakwasić ją, zabielić mlekiem lub lekko osłodzić. Gdy i to nie poskutkuje, daj maluchowi spokój. Ty też nie chciałabyś, by ktoś zmuszał cię do jedzenia tego, czego nie lubisz.

- Bądź cierpliwa. Niektóre niemowlęta potrzebują nawet kilku tygodni, by zaakceptować nowy smak i sposób jedzenia. Inne są po prostu wybredne i trudno trafić na potrawę, która im zasmakuje.

- Nie przejmuj się, jeżeli dziecko je mało. Ono wciąż najada się twoim mlekiem (lub jeśli karmisz butelką mieszanką). Teraz chodzi o to, by poznało inne smaki i konsystencje.

- Nie podawaj kilku nowych produktów jednocześnie. Gdyby się okazało, że maluch nagle dostał wysypki, biegunki czy podejrzanego kataru, nie wiedziałabyś, co jest przyczyną. Każdą nowinkę wprowadzaj do diety pojedynczo. Serwuj potrawę przez kilka kolejnych dni i obserwuj, czy maluch dobrze ją toleruje. Jeśli wszystko jest w porządku, po tygodniu możesz wprowadzić kolejną nowość. Szybko też zorientujesz się, co mu smakuje, a co nie.

- Nigdy nie podawaj nowych pokarmów, gdy dziecko jest chore.

Kiedy i co podawać

Jeżeli twój maluch zaakceptuje kaszkę lub wręcz przeciwnie - stanowczo odmówi jej jedzenia, w zależności od wieku dziecka możesz mu zaproponować coś zupełnie innego. Oto krótki przewodnik, czym można wzbogacić dietę niemowlaka.

Czwarty, piąty miesiąc

W postaci przecieru lub soku zaserwuj dziecku jabłko. Jego smak różni się od smaku mleka, ale wiele niemowlaków bardzo je lubi. Jabłko ma też inne zalety - jest lekkostrawne, doskonale wpływa na przemianę materii i bardzo rzadko wywołuje alergie.

Inne owoce lubiane przez dzieci to banany. Zrobione z nich purée podaje się niekiedy niemowlakom jako pierwszy bezmleczny posiłek. Dzieci jedzą je bardzo chętnie, bo są słodkie i delikatne w smaku. Niestety, banany to owoce egzotyczne i mogą czasami wywołać uczulenia. Jeżeli w twojej rodzinie są alergicy, na wszelki wypadek nie podawaj dziecku bananów w pierwszym roku życia.

Pediatrzy zalecają do picia sok z porzeczek, ze względu na duże ilości witaminy C i słabe właściwości alergizujące. Te argumenty rzadko jednak trafiają do przekonania dzieciom. Cierpki, ostry smak porzeczek po prostu maluchom nie odpowiada. Mimo wszystko spróbuj może twój okaże się wyjątkiem.

Szósty miesiąc

Możesz zacząć już podawać dziecku gotowane warzywa. Na pierwszy ogień powinny pójść rzadko wywołujące alergie i bogate w witaminy oraz związki mineralne: marchewka, ziemniaki i pietruszka. Zwłaszcza z tą pierwszą nie powinnaś mieć trudności. Lekko słodkawy smak i piękny kolor sprawiają, że dzieci jedzą ją chętnie. Niemowlakom można podawać gotowaną lub sok.

Dość neutralne w smaku ziemniaki także nie wywołują na ogół większych protestów. Najlepiej zrobić z nich purée z dodatkiem odrobiny mleka. Na pietruszkę potrzeba już niestety amatora, choć bywają maluchy, którym jej specyficzny smak i zapach wcale nie przeszkadza.

Gdy dziecko zaakceptuje te trzy warzywa, można pokusić się o zrobienie mu pierwszej zupy jarzynowej, czyli ugotować wywar z warzyw, a następnie wszystko razem zmiksować. Kolejno wprowadzaj do diety malucha inne warzywa: kabaczek, kalafior, brokuły, buraki, kalarepkę, por, seler, cebulę, białą kapustę, zielony groszek, fasolkę szparagową i paprykę.

Półroczne niemowlę może mieć już bardzo bogate menu. Z owoców oprócz jabłek, porzeczek i bananów ma do wyboru: jagody, gruszki, agrest, morele, brzoskwinie, nektaryny i śliwki. Pamiętaj, że zawsze możesz skorzystać z mrożonek. Są one tak samo bogate w witaminy i sole mineralne jak świeże owoce.

Maluch może też zacząć jeść pierwsze przetwory mleczne, na razie w postaci kefirów i jogurtów. Podawaj je także zmiksowane z owocami.

Siódmy miesiąc

Przyszedł wreszcie czas na mięso, źródło białka, żelaza i witamin z grupy B. Na początek najlepszy jest indyk, kurczak lub królik, bo rzadko wywołują uczulenie. Później możesz wypróbować wołowinę i cielęcinę. Ugotowane, drobno posiekane mięso najlepiej zmiksować z zupą jarzynową.

Uwaga! Zup dla małych dzieci nie wolno przygotowywać na wywarze mięsnym - ma silne właściwości alergizujące.

Ósmy, dziewiąty miesiąc

Teraz kolej na żółtko. Białko często wywołuje uczulenia i nie podaje się go dzieciom poniżej roku. Żółtko zawiera cenne tłuszcze, witaminy i żelazo. Ugotowane na twardo najlepiej zmiksować, podobnie jak mięso, z zupą jarzynową. Ośmiomiesięczny maluch może także spróbować chudej ryby. Na początek najlepiej zmieszanej z papką z jarzyn.

Dziesiąty miesiąc

Możesz już zacząć podawać dziecku niektóre przetwory mleczne. Daj mu do spróbowania kaszkę na mleku, twarożek, żółty ser i inne przetwory. Do niektórych z nich dodawaj owoce, by trochę urozmaicić smak.

Jedenasty miesiąc

To dobry moment, by zacząć podawać maluchowi pierwsze produkty zbożowe, które do tej pory były dla niego zakazane, bo zawierają gluten. U szczególnie podatnych niemowląt może on ujawnić groźną chorobę, zwaną celiakią. Gdy produkty zbożowe wprowadzimy później, to objawy choroby będą łagodniejsze. Jeżeli twój maluch toleruje gluten, nowe potrawy z pewnością mu zasmakują. Pieczywo, kluski, pierogi i wreszcie ciasta, ciastka i ciasteczka - kto z nas ich nie lubi?

Dwunasty miesiąc

Rocznemu dziecku, jeżeli wszystko wskazuje na to, że nie jest alergikiem, po raz pierwszy możesz podać maliny, truskawki, poziomki, cytrusy i pomidory. Teraz już może jeść i pić właściwie wszystko. Oczywiście oprócz tego, co ciężkostrawne i niezdrowe, ale to dotyczy także dorosłych...

Więcej o:
Copyright © Agora SA