Bliźnięta

Na wasze pytania odpowiada Malwina Okrzesik psycholożka, konsultantka laktacyjna, współautorka książki ?Piersią spoko. Poradnik mamy karmiącej?

Jestem mamą dwóch 5-miesięcznych dziewczynek. Karmię je wyłącznie piersią. Początkowo pięknie przybierały na wadze: po 200-250 g tygodniowo. Jednak po 3. miesiącu przyrosty zaczęły spadać. Ostatnio Marysia w ciągu dwóch tygodni przybrała 150 g, a Hania 80 g. Lekarka sugeruje rozszerzanie diety albo podawanie żelaza. Nie chcę ani jednego, ani drugiego. Dziewczynki mają dobrą morfologię, są karmione na żądanie, nie dostają smoczków. Ostatnio pojawił się problem nocnych karmień. Dziewczynki prawie całą noc na mnie wiszą. Bardzo mnie to męczy. Małe nie wyobrażają sobie nocy bez maminej piersi w buzi. Czy dokarmianie mogłoby pomóc?

KINGA

Rozumiem, że jest Pani zmęczona karmieniami nocnymi. A brak wypoczynku w nocy może powodować zmniejszenie produkcji mleka. Nie widzę innej przyczyny, bo z opisu wynika, że dotychczasowa technika karmienia była prawidłowa (karmienie na żądanie, brak smoczków itp.).

Bliźnięta to duże wyzwanie - Pani siły mogą być na wyczerpaniu. Warto przyjrzeć się też Pani diecie - od niej zależy energia, którą może Pani dać dzieciom, w formie opieki i w formie mleka. Według mnie priorytetem jest obecnie Pani sen. Proponuję raz na dobę, na noc, podać córeczkom mieszankę mleczną. Pani za to powinna chodzić jak najwcześniej spać (sen przed północą najbardziej regeneruje). Jeśli wypocznie Pani przez kilka godzin, w nocy można znów podać pierś. Jeśli nie będzie Pani na siłach - jeszcze jedna porcja mieszanki. Córeczkom warto wprowadzać stałe posiłki, które niebawem zastąpią mieszankę mleczną.

Jeśli nie używała Pani dotąd butelki, to odradzam wprowadzanie jej obecnie. Lepiej wypróbować kubeczek Doidy cup lub butelkę Calma - nie pomylą się z piersią. Może tata mógłby nakarmić dzieci nocy?

Więcej o:
Copyright © Agora SA