Prezenty dla dzieci na święta to coś, nad czym myślą nie tylko rodzice, ale i babcie, ciocie, wujkowie i wszyscy ci, którzy spotkają się z najmłodszymi podczas świąt Bożego Narodzenia. Wiele osób uważa, że do dzieci nie wypada przyjść z pustymi rękami, nie mają jednak pomysłu, jaki prezent podarować. Czasem pomocni bywają rodzice, czasem podpowiedź można znaleźć w liście do Świętego Mikołaja, czasem... pomocny bywa internet.
Na wstępie zaznaczę, że moje dzieci mają dwa i pięć lat - i to przez pryzmat tej dwójki tworzę to zestawienie. Mam jednak nadzieję, że moje wskazówki okażą się przydatne także dla tych, którzy rozglądają się za podarunkami dla innych grup wiekowych.
Książki od zawsze były moim wyborem numer jeden. Zabawki pojawiają się i znikają, książki są pamiątką na lata. Darczyńcom nieśmiało przypominam o dedykacjach - wtedy prezent jest idealny. Każdy ma książkę, która kojarzy mu się z dzieciństwem. Ja uwielbiam m.in. "Dzieci z Bullerbyn", "Pippi Pończoszankę", czy "Kubusia Puchatka". Nowe wydania tych książek ukazały się nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia. Seria Z Biblioteki Wydawnictwa Nasza Księgarnia to nie tylko wymienione wyżej tytuły, ale i zebrane w kilka tomów książeczki z cyklu "Poczytaj mi, mamo", które ukazywały się lata temu.
W wydawnictwie Zakamarki znajdziemy m.in. "Piaskowego Wilka", który zaprasza w podróż do krainy fantazji, "Inwentarz zwierząt" i "Inwentarz drzew", które spodobają się małym odkrywcom, czy też całą serię o uroczym różowym słoniku Pomelo, który podbija serca dzieci. Zakamarki to także książki dla starszych dzieci - "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" ma rzeszę wiernych fanów, którzy razem z bohaterami rozwiązują zagadki.
Wiele ciekawych propozycji dla młodszych dzieci znajdziemy w wydawnictwie Dwie Siostry, które oferuje wiele kartonowych książeczek. To m.in. seria obrazkowych książeczek, z mnóstwem rzeczy do wyszukania (pamiętacie poszukiwania Wally'ego?) - Ulica Czereśniowa. Maluchy uwielbiają "Różnimisię" i "Co wypanda a co nie wypanda", podróżnikom spodobają się książki z cyklu "Oto jest...". Na uwagę zasługuje także limitowana wersja cieszących się olbrzymią popularnością "Map" - z okazji 10-lecia wydawnictwa, atlas stworzony przez Aleksandrę i Daniela Mizielińskich został rozszerzony o mapy szesnastu krajów. Cena jest wysoka, ale to jedna z tych książek, która będzie służyć przez lata.
Szukasz prezentu dla dziecka? Maluchom spodobają się książki, które ukazały się nakładem wydawnictwa Tatarak, m.in. kultowa już "Bardzo głodna gąsienica", a także "Czy chcesz być moim przyjacielem?".
Na uwagę zasługują także książki Hervé Tulleta, które znajdziemy w wydawnictwie Babaryba. To nie tylko "Naciśnij mnie", "Kolory", czy różne przygody stworka o imieniu Turlututu. Dla młodszych czytelników powstała seria "A KUKU" - te kartonowe książeczki stają się inspiracją do tworzenia własnych bajek.
O książkach mogłabym bez końca... Wspomnę więc jeszcze o "Niesamowitych przygodach dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)" Justyny Bednarek, czy książkach Julii Donaldson o Gruffalo. Dzieci, które już czytają chętnie sięgną po książki o Harrym Potterze (nowe wydania pełne są wspaniałych ilustracji). Ciekawym świata spodobają się książki Martyny Wojciechowskiej, czy te pisane przez Nelę, małą reporterkę.
To kolejne prezenty, które zazwyczaj są strzałem w dziesiątkę. Dzieci uwielbiają, gdy spędzamy razem czas, a wspólne układanie puzzli czy granie w różnego rodzaju gry, to idealna okazja na bycie razem. Z maluchem testujemy różnego rodzaju domina i memory (polecamy m.in. te firmy Djeco - są naprawdę dobrze wykonane), pięciolatka chętnie sięga po gry, w które i ja kiedyś grałam, np. Grzybobranie. Na fali są u nas różnego rodzaju zabawy z literami, łączenie sylab itp. - korzystamy z różnych "szablonów" do nauki liter (w swojej ofercie ma je m.in. CzuCzu czy Zielona Sowa), popularnością cieszy się domino, w którym na kostkach znajdziemy sylaby, czy gry, w których trzeba wymyślać różne wyrazy (np. "SłowoStworki" firmy Egmont). Skusiliśmy się także na dziecięcą wersję Monopoly oraz na Dobble - chociaż na opakowaniu sugerowany wiek to 6+, według własnych zasad możemy w nią grać całą rodziną. Grą, która chyba nigdy się nie znudzi są "Głodne hipcie" - uwaga na kuleczki do "zjadania", małe dzieci mogą także chcieć je skonsumować.
Do tej grupy prezentów dla dzieci zaliczę także zabawki, w których ważna jest precyzja i skupienie. To na przykład układanka magnetyczna firmy Janod, przedstawiająca ciało człowieka i jego kolejne "warstwy". Dziecko ostrożnie odkrywa kolejne magnesy, przechodząc przez skórę, mięśnie, do kości.
Przeczytaj także: Przegląd mądrych rzeczy dla dzieci
Naśladowanie to coś, co uwielbiają dzieci w różnych kategoriach wiekowych. Wózki dla lalek, kosiarki, sprzęty kuchenne, kasy... Wszystko, co pozwala wcielić się w dorosłego jest pożądane. Chętnie sięgam po drewniane zabawki, służą nam o wiele dłużej - plastikowy zestaw lekarza rozpadł się po pewnym czasie, ten drewniany jest o wiele trwalszy. Polecam przejrzeć ofertę firm takich jak Haba, Tidlo, Hape, Janod - znajdziecie tam wiele drewnianych zabawek. Owszem, są one droższe od tych plastikowych, ale wystarczą na dłużej.
Co ciekawe, kiedyś to drewniane zabawki były codziennością, te z plastiku były wyjątkowe. Dziś jest odwrotnie - otacza nas plastik, a przedmioty wykonane z drewna stały się czymś pożądanym. Drewniane klocki będą czymś co ucieszy malucha, a jego rodzicom przypomni czasy, w których sami byli dziećmi. Znajdziemy je w wielu sklepach, nawet w IKEA.
Klocki dla starszaka? Może jakieś o niecodziennym kształcie? PlusPlus to klocki w kształcie dwóch... plusów, a Incastro przypominają "x". Pamiętacie z dzieciństwa klocki "jeżyki"? One wciąż cieszą się popularnością, bez problemu połączą je malutkie rączki. Znajdzie je np. w ofercie firmy WADER. Zestawy z buźkami znajdziecie wśród klocków Spinaroos firmy B.Toys.
Przedświąteczny czas to moment, gdy reklamy wypełnione są propozycjami prezentów. Interaktywne zwierzęta, gadżety z filmów, różnego rodzaju kreatywne zabawki. Jeśli chcesz kupić coś "na czasie" najlepiej udać się do najbliższego hipermarketu - na dziale dziecięcym na pewno znajdziesz to, co pojawia się w telewizji. Niedługo Czarny Piątek, warto wypatrywać promocji (nie tylko stacjonarnie, ale i w sklepach internetowych).
Lista prezentów, które zaproponowałam jest długa, a i tak nie zmieściłam w nich wszystkich propozycji. Ale czy to o rzeczy materialne chodzi? Dla dzieci najważniejsze jest nie to, co można kupić w sklepie. Liczą się najbliżsi, wspólnie spędzony czas. Zamiast biegać po sklepach w poszukaniach prezentów, posiedźmy razem w domu, porozmawiajmy, upieczmy razem świąteczne pierniczki.
Chociaż lista propozycji prezentów bożonarodzeniowych mogłaby się wydłużać bez końca, wiem, co na pewno nie powinno się na niej znaleźć. To żywe zwierzę. Nie kupujmy dziecku zwierzaka, szczególnie, jeśli taki podarunek miałby być także niespodzianką dla jego rodziców. Puchaty szczeniaczek jest naprawdę uroczy, ale jego zakup musi być przemyślaną decyzją, a nie chwilową frajdą. Zwierzę to nie pluszowa zabawka, nie można go odstawić do kąta, gdy się znudzi.
Macie swoje propozycje bożonarodzeniowych prezentów? Co u was najlepiej się sprawdza? Piszcie w komentarzach, wszelkie inspiracje mile widziane :)
To także może cię zainteresować: