Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przyjaciele i rodzina mamy trójki dzieci, Ashleigh De-Andrade, są całkowicie zdruzgotani po nagłej śmierci po powrocie z wymarzonych, rodzinnych wakacji. Kobieta odczuwała jedynie ból głowy, jednak kilka godzin później symptomy się nasiliły.
Ta smutna historia rodziny z Wielkiej Brytanii powinna być ostrzeżeniem, że nawet niewielkich symptomów jak gorączka i ból głowy nigdy nie można lekceważyć, a działać trzeba natychmiast. Ashleigh razem z rodziną spędzała wakacje w północnej Walii. 26 kwietnia kobieta źle się poczuła i poszła na drzemkę, jednak po przebudzeniu miała wysoką gorączkę i była zlana potem. Mama trójki dzieci natychmiast została przewieziona do szpitala, zanim zapadła w śpiączkę dostała kilku groźnych ataków.
Niestety zaledwie kilka godzin później kobieta zmarła. Ta okrutna wiadomość wstrząsnęła bliskimi kobiety. Jak relacjonują, w rozmowie z tyla.com kilka tygodni wcześniej czuła się wręcz rewelacyjnie, a choroba nie dawała żadnym niepokojących symptomów.
To wszystko było naprawdę szybkie i nagłe, co sprawia, że ??jest jeszcze bardziej wstrząsające dla całej rodziny
- komentują bliscy zmarłej Ashleigh.
Ashleigh studiowała jako pielęgniarka zdrowia psychicznego na Edge Hill University. O zdrowi wiedziała sporo, prowadziła dobre życie, dbała o dietę i regularne badania. Kobieta w planach miała także ślub, po niedawnych zaręczynach z ukochanym partnerem. Wyjazd jednak zakończył się dla niej i rodziny tragedią.
Jej przyjaciółka zdradziła, że kobieta zawsze była pozytywną osobą, a do egzaminów zawsze była przygotowana i przesycona dobrą energią. Kochała swoją rodzinę nad życie, niestety los pokrzyżował im plany w okrutny sposób. Po śmierci kobiety powstała zbiórka, gdzie bliscy zdradzili, że przyczyną śmierci mamy trójki dzieci, było nagłe krwawienie w mózgu.
Ashleigh była na drugim roku studiów na kierunku Pielęgniarstwa Zdrowia Psychicznego, była bardzo podekscytowana perspektywą zostania pielęgniarką i absolutnie miażdżyła wiedzą. Mając tak świetlaną przyszłość przed sobą i jej piękną rodziną, jej plany zostały odebrane o wiele za wcześnie. Jednak Ashleigh na zawsze będzie zajmować specjalne miejsce w sercach wielu ludzi
- relacjonują bliscy w rozmowie z tyla.com
Jej narzeczony Jordan Nimmo i ich trzej synowie: 12-letni Jacob, 10-letni Noah i 3-letni Lewi pogrążeni są w żałobie, jednak ludzie dobrej woli, którzy poznali tę smutną historię, postanowili wspomóc rodzinę wpłacaniem datków. Pieniądze mają pomóc dzieciom i narzeczonemu kobiety przetrwać ten trudny okres - dotychczas udało się zebrać 2500 funtów.