U niemowlęcia mechanizmy obronne skóry dopiero się kształtują. Mróz i chłodny wiatr wzmagają utratę wilgoci, a ogrzewane pomieszczenia — pełne suchego powietrza — tylko pogłębiają ten problem. Rezultat? Skóra szybko staje się szorstka, zaczerwieniona i napięta, co bywa przyczyną dyskomfortu oraz niepokoju maluszka.
Podstawą jest odpowiednia ochrona przed niską temperaturą. Warto pamiętać, że dziecko w chłodny dzień może być ubrane zbyt grubo. Jeśli zacznie się przegrzewać, pojawi się pot, który, zalegając w fałdkach skóry, też może wywołać podrażnienia. Znalezienie równowagi między dogrzaniem a przewiewnością ubrania to krok numer jeden w zimowej pielęgnacji.
Dobrze dobrana pielęgnacja sprawia, że chłodne powietrze nie musi oznaczać problemów skórnych. Jednym z najważniejszych elementów jest delikatna kąpiel — najlepiej z dodatkiem emolientów, które pomagają zatrzymać nawilżenie w naskórku.
Kąpiel z dodatkiem emolientu potrafi być zbawienna
Zamiast zwykłych płynów do mycia wypróbuj Emolium Dermocare Delikatną Emulsję do kąpieli. Ten produkt zawiera m.in. oleje makadamia, canola, awokado i masło shea, które wzmacniają barierę ochronną skóry, dbają o nawilżenie i nadają jej miękkość już po pierwszym użyciu. Dodaj zalecaną ilość emulsji do wanienki z wodą i nie stosuj już dodatkowych mydeł. Dzięki temu skóra dziecka nie zostanie wysuszona.
Nawilżanie zaraz po kąpieli
Gdy skóra jest jeszcze lekko wilgotna, zaaplikuj Emolium Dermocare Ochronną Emulsję do ciała. Ten kosmetyk ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, a jednocześnie na długo zabezpiecza naskórek przed utratą wody. Dzięki biomimetycznym olejom oraz hialuronianowi sodu i mocznikowi pozwala skórze odzyskać elastyczność oraz miękkość.
Zimą nie tylko samo przesuszenie bywa problemem. Niska temperatura i śnieg, a czasem intensywny wiatr, wymagają szczególnej troski o odsłonięte partie ciała niemowlęcia — policzki, nosek i dłonie. Kremy przeznaczone do ochrony przed wiatrem i mrozem tworzą na skórze barierę ograniczającą utratę wody. Najlepiej nakładać taki produkt minimum kwadrans przed wyjściem z domu, żeby kosmetyk zdążył się wchłonąć i faktycznie zabezpieczył naskórek.
Nie zapominaj też o ochronie okolic pieluszkowych. Wyższa temperatura i wilgoć panujące w tych strefach (zwłaszcza gdy maluszek jest grubo ubrany) sprzyjają powstawaniu odparzeń. Wprowadzenie do codziennej pielęgnacji kremu ochronnego przeciw odparzeniom może zapobiec bolesnym zaczerwienieniom.
Czy warto podnosić wilgotność w domu?
Zdecydowanie tak. Suche powietrze z grzejników wzmaga przesuszanie skóry. Jeśli nie masz specjalnego nawilżacza, rozwieś wilgotny ręcznik na kaloryferze. Staraj się utrzymywać wilgotność w granicach 40-60%.
Czy spacer w mroźny dzień jest bezpieczny?
O ile temperatura na zewnątrz nie spada poniżej -10°C, możesz bez obaw iść z maluchem na krótki spacer, pamiętając o posmarowaniu odkrytych miejsc kremem tłustym lub półtłustym i unikaniu przegrzewania.
Kiedy stosować krem z filtrem?
Jeżeli wychodzisz z dzieckiem w słoneczny, mroźny dzień, słońce odbijające się od śniegu naprawdę potrafi drażnić cienką skórę. Krem z filtrem UVA i UVB jest wtedy przydatny. Nałóż go kilkanaście minut przed wyjściem, żeby woda zawarta w kosmetyku zdążyła odparować i nie wywołała mikropodrażnień.
Chłodne miesiące nie muszą być dla skóry niemowlęcia udręką! Najważniejsze jest rozsądne łączenie delikatnej kąpieli z emolientami i regularnego nawilżania z odpowiednią ochroną przed mrozem oraz suchym powietrzem w mieszkaniu. Sięgając po kosmetyki Emolium zyskujesz pewność, że skóra Twojego maluszka ma solidne wsparcie.
MAT-8259
Reklama marki Emolium