Olaf Szewczyk
"Chessmaster" to w świecie szachowych programów komputerowych przebój na miarę "Half-Life" lub "Quake" wśród trójwymiarowych strzelanin. Różnica jest taka, że trochę tu jednak trudniej wykończyć przeciwnika, gra w ogóle nie ma fabuły liniowej, no i - co najważniejsze - można w nią grać w nieskończoność, bo trudno wejść po raz drugi do tej samej rzeki. "Chessmaster" doczekał się więc - oprócz licznych wydań na peceta - także wersji na maca, a nawet konsole Playstation i Gameboy (o wersji na Amigę nic mi nie wiadomo).
"Chessmaster 7000" oferuje naprawdę wiele. W bazie danych przechowuje zapisy ponad pół miliona partii - tych historycznych lub ważnych z punktu widzenia rozwoju szachowej teorii. Jest nawet rozgrywka między astronautą Frankiem Poole'em i komputerem HAL 9000 rozegrana na pokładzie statku kosmicznego "Discovery 1" w roku... 2001 (odtworzono ją na podstawie planszy z filmu Stanleya Kubricka "Odyseja kosmiczna 2001").
W "Classroom" możemy pobierać lekcje gry w szachy lub doskonalić swe umiejętności (kursy dostosowane są do umiejętności ucznia). Ciekawą nowością jest "Kids Room", czyli szkółka szachowa przygotowana z myślą o dzieciach. Z ekranu uśmiecha się do nich przyjaźnie młody mistrz Josh Waitzkin, udzielający rad. Ten atut programu nie ma jednak dla nas żadnego znaczenia - żeby z lekcji odnieść korzyść, dziecko musi perfekcyjnie władać angielskim. Skądinąd uważam, że to niewielka strata - najlepiej jest bowiem samemu uczyć swe dzieci gry w szachy: to idealna okazja, by nawiązać z nimi bliższy kontakt.
W programie jest też biblioteka otwarć, słownik terminów i wydarzeń, można zapoznać się z komentarzami do słynnych partii przygotowanymi przez arcymistrzów. Pod względem możliwości edukacyjnych "Chessmaster 7000" jest naprawdę imponującym wydawnictwem.
Ale oczywiście najważniejsza jest sama gra.
Standardem jest już opcja gry z innym posiadaczem programu przez Internet. A jak gra komputer? Możemy to sprawdzić w turnieju (obserwujemy, jak walczą ze sobą komputerowi przeciwnicy, jak po każdej z naszych partii zmienia się nam ranking) lub w pojedynczych partiach z wybranymi przez siebie przeciwnikami.
Możemy rzucić rękawicę nie tylko Chessmasterowi, personifikowanemu przez ikonę siwego starca z długą brodą, ale i historycznym mistrzom szachowym, jak np. Botwinnik lub Larsen. Komputer ma symulować ich styl (np. preferowanie tych, a nie innych otwarć) i siłę gry. Można też wybrać wyimaginowanych przeciwników, którym komputer przypisuje określoną siłę i styl gry (te parametry możemy zmieniać), a nawet pewne cechy szczególne - np. ktoś bardzo ceni sobie pionki itp. Pomysł na pozór ciekawy - komputer symuluje żywego, obdarzonego osobowością gracza - ale wysoce kontrowersyjny w wykonaniu.
Wyzwałem do walki Kenjiego. Cechą szczególną młodego Japończyka w okularach (iluzję walki z człowiekiem podkreśla zdjęcie) miało być "przecenianie skoczków". A jakże. W trzeciej partii oddał (nie podstawił!) hetmana za skoczka i piona bez żadnej rekompensaty taktycznej - bez szansy na udany atak (nawet nie próbował), na promocję piona itp. Żeby było zabawniej, komputer przypisuje mu ranking 2067 pkt. Przed laty zdobyłem pierwszą kategorię, raz ledwo otarłem się o normę kandydacką, od dawna nie gram w turniejach, więc Kenji ze swym rankingiem powinien mnie roznosić w puch w każdej partii. Pomijając te partie, w których podstawiłem figurę, nie wygrał żadnej. Ale czy idiota, który wymienia hetmana na skoczka, może mieć ranking 2067 pkt.?
Zmieniłem przeciwnika. Uśmiechnięta szatynka o imieniu Sunny ma już ranking 2123 pkt. Walka jest bardziej wyrównana, ale wciąż mam przewagę. Im mniej czasu przeznaczam na partię dla siebie i oponenta (jest wiele opcji ustawień), tym komputer ma większe kłopoty.
Mam wrażenie, że Chessmaster mocno zawyża ranking swoich reprezentantów. Czy sam zatem gra na poziomie 2641 pkt.? Po doświadczeniach z jego giermkami - wątpię. Mimo to program bardzo przyzwoity, polecam.
Chessmaster 7000
Producent: Mindscape
Dystrybutor: Optimus Pascal
Minimalne wymagania: PC Pentium 133, 16 MB RAM, karta graficzna SVGA, 16-bitowa karta dźwiękowa, napęd CD-ROM x4, Windows 95
Cena: 159 zł