Zgłoszenie swoich ilustracji do drugiego etapu Piórka jest bajecznie proste. Wystarczy zarejestrować się poprzez piorko.biedronka.pl i – po przeczytaniu zwycięskiego opowiadania – stworzyć do niego warstwę graficzną.
Czas na to jest od 18 maja do 28 czerwca br.
Potem pozostaje oczekiwać na telefon od Biedronki, organizatora Piórka, oczywiście ze schłodzonym szampanem w lodówce. To po to, by było czym celebrować zwycięstwo, czek na 100 tys. zł i swoje nazwisko na okładce książki sprzedawanej we wszystkich sklepach sieci Biedronka w Polsce już od września tego roku.
Kwestie artystyczne już takie łatwe nie są. Jury poszukuje prac, które przyciągną uwagę młodego czytelnika, bo Piórko to konkurs na książkę dla dzieci w wieku 4-10 lat. Trzeba też wykazać się oryginalnością i talentem do wzbudzania w dzieciach emocji, a wszystkie ilustracje muszą być spójne i dopasowane nastrojem do klimatu tekstu.
Wyzwania, jakie stawiamy autorom, nie są proste, ale naszym obowiązkiem, jako organizatorów i jurorów konkursu jest dbanie o to, by finalna książka zachwyciła młodych czytelników. Cieszy nas przede wszystkim wysoki poziom nadsyłanych prac, ale i ich liczba: aż 3667 zgłoszonych opowiadań w pierwszym etapie tegorocznego Piórka to absolutny rekord i dowód na to, że coraz więcej debiutujących artystów chce walczyć o swoje marzenia
Arkadiusz Mierzwa, juror Piórka i dyrektor ds. komunikacji sieci Biedronka
Mali recenzenci
Czy laureatka kategorii Tekst Piórka 2021 ma jakieś rady dla ilustratorów? Na pewno Justyna Woźniak, bo o niej mowa, poszła drogą zwycięzców poprzednich edycji konkursu – sprawdziła, jak na jej pomysły reagują ci, do których Piórko jest skierowane, czyli dzieci.
Pisałam przede wszystkim z myślą o mojej czteroletniej córce i sześcioletnim synu. Asia i Jaś wysłuchali całego opowiadania do końca, co nie jest takie oczywiste w przypadku dzieci i podobało się im bardzo. Potem „testowałam” opowiadania na innych dzieciakach z rodziny. Wszyscy dobrze przyjęli stworzoną przeze mnie historię, co było dobrym sygnałem, że mój tekst warto wysłać na Piórko
Justyna Woźniak, autorka zwycięskiego opowiadania
Mieszkająca w Lęborku a pochodząca z Polnicy w województwie pomorskim Justyna Woźniak to absolwentka studiów administracyjnych. Obecnie 28-latka studiuje prawo i opiekuje się dwójką dzieci. O sobie mówi, że „książka od zawsze była i jest nieodłącznym elementem jej życia, a szczególne miejsce w jej sercu zajmuje twórczość fantasy”.
Pani Justyna nie ma dla uczestników żadnej rady, co zrobić z wygranymi 100 tys. zł. Z prostej przyczyny: ona sama tego jeszcze nie wie. Jej zdaniem największą nagrodą jest własne nazwisko na okładce książki sprzedawanej w sklepach Biedronka i bycie jedną z laureatek Piórka.
Patronami medialnymi tegorocznej edycji konkursu są: Radio ZET, Książki. Magazyn do czytania, e-Dziecko, Gazeta.pl. Patronat honorowy od początku konkursu sprawuje Rzecznik Praw Dziecka.
Więcej informacji o konkursie znajduje się na: piorko.biedronka.pl