Tajemnicza Mary to starsza kobieta, która została bohaterką historii opublikowanej na facebookowym profilu Love What Matters.
Autorką "wyznania" jest samotna mama dwójki dzieci, która miała okazję ją poznać, kiedy pewnego dnia wybrała się ze swoją małą córką na śniadanie "na mieście". Przypadek sprawił, że w lokalu, do którego trafiły, postanowiła zjeść też Mary.
Starsza kobieta, która przyszła sama, usiadła przy stoliku obok nich i z uśmiechem zaczęła się przyglądać wspólnemu, rodzinnemu śniadaniu. W pewnym momencie pochyliła się nad dziewczynką i powiedziała:
Musisz mieć najlepszą mamę na świecie. Nigdy nie zapominaj, jaka jest wspaniała
Później, przy okazji się przedstawiając, zwróciła się do samej matki tłumacząc jej, że też jest rodzicem - 49-letniej już córki, która żyje daleko od niej. Resztę czasu panie spędziły głównie na zajmowaniu się zawartością swoich talerzy, choć Mary zdawała się cały czas "obserwować relację pomiędzy siedzącą obok mamą i jej dzieckiem".
Kiedy nadszedł czas płacenia, okazało się, że starsza kobieta, która "ulotniła się" nieco wcześniej, uregulowała już rachunek za ich śniadanie nie uprzedzając o tym.
Na paragonie napisała dodatkowo kilka miłych słów z podziękowaniem za "możliwość uczestniczenia w ich wspólnym rodzinnym dniu".
Dzięki otwartości i bezinteresownej życzliwości Mary, przypadkowe spotkanie dwóch matek okazało się być dla nich obu wielkim pocieszeniem. Dla starszej z nich, bo mogła powspominać, jak miło jest mieć obok bliską osobę, a dla młodszej, bo akurat wtedy potrzebowała wsparcia:
Mary nie wie, że jestem samotną matką. Nie wie, jak trudny był dla mnie ten tydzień. Nie ma pojęcia o moich lękach i obawach i jak bardzo modliłam się, żeby nie być tak samotną
Starsza kobieta prawdopodobnie nigdy się nie dowie, ile radości sprawiła swoim prostym gestem. Dlatego anonimowa matka, która ją spotkała, postanowiła o niej opowiedzieć publicznie - żeby jej życzliwość poznało jak najwięcej osób.
Zobacz też:
"Żryj lody, gruba s**o!". Jej odpowiedź na chamską zaczepkę zobaczyło ponad 12 milionów osób [WIDEO]