Kulinarne sztuczki dla zapracowanych mam

Jesteś aktywną, pracującą mamą? Każdego wieczoru układasz na następny dzień menu dla swojego dziecka? Witaj w klubie, znamy twoje problemy.

Kiedy młoda mama wraca do pracy po urlopie macierzyńskim, sprawa posiłków dla dziecka jest z reguły dość prosta. Pod jej nieobecność malec wypija swoje porcje mleka, zjada błyskawiczne w przygotowaniu kaszki i próbuje pierwszych dań ze słoiczka - zdrowych, dobrze zbilansowanych, łatwych do podgrzania i podania. Osoba, która zostaje z niemowlęciem w domu, nie ma tu wiele do roboty.

Ale nadchodzi taki moment, gdy słoiczkowe dania przestają wystarczać: dziecko woli mniej rozdrobnione potrawy, chce gryźć i żuć, chętnie poznaje nowe smaki albo rodzinny budżet gorzej znosi wydatki na gotowe obiady.

Można umówić się z opiekunką na gotowanie dla dziecka. Oczywiście musicie być pewni, że osoba ta dobrze radzi sobie w kuchni, że jest na bieżąco z zaleceniami żywieniowymi dla najmłodszych i będzie stosowała się do waszych wytycznych. No i musicie jeszcze liczyć się z tym, że z powodu nowych obowiązków zmieni się jej wynagrodzenie za pracę.

Jeśli nie chcecie czy nie możecie prosić opiekunki o gotowanie dla malucha, warto opracować domową kulinarną logistykę. Gotować będziecie w czasie wolnym od pracy, nierzadko w pośpiechu, a potem trzeba będzie przygotowane dania odpowiednio przechować, by straciły jak najmniej cennych witamin. Oto kilka rad, które przydadzą się zapracowanym rodzicom małego smakosza.

Kupuj roztropnie

W sprawnym prowadzeniu kuchni bardzo ważne są rozsądne zakupy i... pojemna zamrażarka. Dziecko na jeden posiłek zje najwyżej kawałek mięsa wielkości łyżki. Ekonomicznie będzie kupić raz na jakiś czas kawałek świeżego dobrego mięsa, podzielić na małe porcje, oznaczyć (jaki rodzaj mięsa, kiedy porcjowane) i zamrozić. Przydadzą się także mrożone ryby, ale tylko czyste filety, bez panierki i innych dodatków. W zamrażarce warto mieć także na wszelki wypadek mrożonki warzywne i owocowe (tylko od renomowanych producentów lub porcjowane i zamrożone własnoręcznie).

Uwaga: mrozimy tylko surowe mięso i warzywa - gotowane i zamrożone będą mało wartościowe. Rozmrożonego produktu nie wolno zamrażać powtórnie.

Warzywa, owoce, nabiał musicie kupować kilka razy w tygodniu - im świeższe, tym lepiej. Nie kupujcie obranej włoszczyzny - oczyszczone ze skórki i płukane jarzyny, straciły sporo wartości.

Wypracuj rytm dnia

Dziecko powinno jeść posiłki o stałych porach, także dlatego, że łatwiej jest wtedy przygotować menu na cały dzień. Wiele zależy oczywiście od tego, w jakich godzinach jesteście poza domem i ile posiłków dziecko dostaje od opiekunki. Jeśli maluch budzi się wcześnie, śniadanie zje jeszcze z mamą i tatą. Postarajcie się, by było ono zjadane wspólnie i nie w pośpiechu. Oszczędzisz czas, proponując maluchowi gotową kaszkę lub płatki śniadaniowe z mlekiem modyfikowanym.

Zapewne drugie śniadanie, obiad i podwieczorek poda już opiekunka. Porcje zostawcie w lodówce w widocznym miejscu, a na początek najlepiej spiszcie menu na kartce. W ten sposób unikniecie nieporozumień (warto zbierać takie listy-menu z całego tygodnia, bo pomagają sprawdzać, czy dieta dziecka jest dobrze zbilansowana).

Gotuj na luzie

Cały dzień pracujecie i wracacie popołudniu, starajcie się więc, by po powrocie do domu przede wszystkim mieć czas na przytulanie i zabawę z dzieckiem. Gotowanie zupy czy potrawki na następny dzień lepiej zostawić na później. Jeśli jest taka możliwość, wymieniajcie się obowiązkami - niech jedno z rodziców zajmuje się maluchem, a drugie szykuje coś w kuchni. A gdy tylko dziecko podrośnie na tyle, by mogło wspólnie z wami kucharzyć (oczywiście po swojemu), pozwalajcie mu na to. Wspólne krzątanie się i gotowanie to świetna zabawa i czas prawdziwej bliskości. Kiedy ty gotujesz, maluch może np. przelewać wodę z kubka do kubka, rysować w warstwie rozsypanej mąki, mieszać w słoju z kaszą, stemplować kartkę pieczątkami z ziemniaka.

Warunek bezwzględny - w kuchni muszą znajdować się zabezpieczenia (osłona na płytę kuchni, blokady szuflad i kontaktów), dziecko nie może siedzieć na blacie kuchennym, wszystkie noże i ostre narzędzia muszą być poza zasięgiem małych rączek.

Odkładaj na jutro

Przygotowany na następny dzień posiłek musi być odpowiednio przechowywany. Można go zostawić w naczyniu emaliowanym, ceramicznym, plastikowym (dopuszczonym do przechowywania żywności) lub ze stali nierdzewnej. Zdecydowanie nie nadają się do tego celu garnki aluminiowe.

Lepiej, by żywność nie miała bezpośredniej styczności z folią termokurczliwą ani aluminiową. Można nią za to przykryć miseczkę czy garnek z daniem.

Pamiętaj, żeby jedzenie i picie dla dziecka wstawiać do wnętrza lodówki, a nie umieszczać w jej drzwiach - panuje tam nieco wyższa temperatura.

Zaplanuj menu

Nawet gotując na zapas, możesz zapewnić dziecku urozmaicony i pyszny jadłospis

Na drugie śniadanie

Dobrze mieć zawsze w lodówce świeże jajka, pakowane w porcjach twarożki, jogurty, ewentualnie dobrej jakości szynkę. Do każdego posiłku dziecko powinno dostawać świeże warzywa - opiekunka musi wiedzieć, gdzie je znajdzie w lodówce, czy chcecie, by były obierane ze skórki, i że nie powinna doprawiać ich solą ani octem. Ustalcie, jakie pieczywo ma jeść dziecko.

Na obiad

Obiad to zupa jarzynowa i drugie danie: jarzynka lub surówka, dodatek węglowodanowy (kasza, ryż, makaron, ziemniaki), mięso, ryba lub jajko, ewentualnie zamiast nich danie mączne (pierogi, naleśniki). Jeśli ugotowałaś garnek zupy na dwa dni, poproś opiekunkę, by odgrzała dziecku tylko jedną porcję w małym rondelku - wielokrotne podgrzewanie zupy powoduje straty witamin i minerałów. Powiedz niani, jak powinna podgrzewać przygotowane wcześniej danie (bez dodatkowej porcji tłuszczu). Przyda wam się garnek lub specjalna podstawka do gotowania na parze. Możesz w nim wtedy naszykować wcześniej warzywa czy odpowiednią porcję ryby lub mięsa, a opiekunka podgrzeje je przed podaniem. Możesz także przygotowywać dania do podgrzania w piekarniku, ewentualnie w kuchence mikrofalowej. Pamiętaj, by zostawić w lodówce warzywa na surówkę (jeśli szykujesz ją sama, rób to przed wyjściem do pracy, by była jak najświeższa).

Na podwieczorek

Po południu najlepiej sprawdzą się owoce - świeże albo w postaci gotowych deserków lub gęstych soków przecierowych (lubią je dzieci w każdym wieku). Budynie, leguminy zdrowiej jest zostawić na specjalne okazje.

Co do picia

Niegazowana woda źródlana i sok dla dziecka muszą stać pod ręką. Powiedzcie niani, co może dać dziecku do picia na spacerze.

W pięć minut

Później wróciłaś z pracy? Najbliższy sklep był zamknięty? Nie wiesz, co zaplanować na jutrzejszy obiad? Oto lista niezawodnych kuchennych kół ratunkowych:

- Kasza gryczana z jajkiem sadzonym i szklanką kefiru

- Makaron posypany kruszonym białym serem, z oliwą i ziołami prowansalskimi

- Omlet z szynką i warzywami, które akurat masz w lodówce

- Kładzione kluski z sosem pomidorowym (z pomidorów z puszki) i parówkami dla dzieci

- Ryż z prażonym jabłkiem, jogurtem naturalnym i cynamonem

- Zupa z kartonika przeznaczona specjalnie dla dzieci (zapasową zawsze warto mieć w szafce)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.