Zabawy w podróży. Co robić, aby się nie dłużyła?

"Ile jeszcze?", "Długo jeszcze?", "Jesteśmy już?", "Ale już blisko, tak?" - znacie to? Pewnie znacie, większość rodziców musi się zmierzyć z tymi pytaniami, wypowiadanymi średnio co 5 minut. Podpowiadamy, co robić, aby podróż maluchowi minęła błyskawicznie.
Podziwianie widoków przez okno samolotu Podziwianie widoków przez okno samolotu fot. Shutterstock

Podziwiamy widoki

Najłatwiej podróżuje się z niemowlakiem - istnieje duże prawdopodobieństwo, ze całą drogę po prostu prześpi. Starszakowi musimy zorganizować jakieś atrakcje. Musimy pomyśleć o tym wcześniej, przede wszystkim dlatego, że wolelibyśmy nie zabierać ze sobą mnóstwa nadprogramowego bagażu, skupić się na potrzebnych rzeczach. Gdy podróżujemy samolotem, przed podróżą sprawdźmy, jakie atrakcje dla najmłodszych szykuje przewoźnik. Na pokładzie dziecko może obejrzeć bajkę, posłuchać audiobooka, często dostanie także kolorowanki i kredki, albo specjalny zestaw małego podróżnika.

Co robić w podróży? Najprostszym rozwiązaniem jest podziwianie widoków za oknem. Podróżując samolotem możemy oglądać znikające w oddali (a po pewnym czasie ponownie się pojawiające) miasta i wsie, odkrywać nieznane kształty chmur, zastanawiać się, czy daleko jest do słońca, gwiazd itp.

Gdy jedziemy samochodem, możemy wypatrywać różnych szczegółów, szukać niebieskich samochodów, domów z czerwonymi dachami itp.

Dzieci w samochodzie Dzieci w samochodzie fot. Shutterstock

Śpiewamy

Podróż to doskonały czas na rodzinne śpiewanie. Zapewne dobrze znacie ten motyw z filmów - tam rodzina, która wyrusza w drogę wielkim vanem albo kamperem, na cały głos śpiewa ulubione piosenki. Dlaczego i my mielibyśmy tego robić? W samolocie powinniśmy nucić cichuteńko, ale w samochodzie możemy zaszaleć (chyba, że kierowca nie podziela naszego entuzjazmu i woli, abyśmy śpiewali pod nosem...).

Nie lubicie śpiewać? Możecie także recytować ulubione wierszyki czy wyliczanki, albo wymyślać własne utwory. Długa droga to doskonały moment, aby rozbudzić wyobraźnię.

Dziecko w podróży Dziecko w podróży fot. Shutterstock

Czytamy

Długa podróż to czas na nadrobienie książkowych zaległości. Maluchowi oczywiście nie proponujemy sięgania po opasłe tomiska, ale po pozycje dla najmłodszych. Polecamy w podróż zabrać nowe książki, których dziecko jeszcze nie zna. Może światło dzienne ujrzała właśnie nowa część o przygodach ulubionego bohatera? Poznawanie nieznanej historii na pewno zajmie malca na kilka chwil.

Dziecko w samolocie Dziecko w samolocie fot. Shutterstock

Słuchamy

Starszym dzieciom mogą spodobać się audiobooki. Tak, jak wspominaliśmy na początku, warto sprawdzić, czy jakieś są dostępne na pokładzie samolotu. Ciekawe słuchowisko zahipnotyzuje małego podróżnika, który później z chęcią opowie jego treść swoim opiekunom. Podróżując samochodem książki w wersji audio możecie słuchać wszyscy, na bieżąco komentując historię.

Zabawa w samolocie Zabawa w samolocie fot. Shutterstock

Gramy

Polecamy proste gry i układanki - szczególnie te magnetyczne. Szansa, że pionki i inne małe elementy nam się zgubią, zostaje zminimalizowana. Dobrze sprawdzą się też podróżne wersje popularnych gier, wiele firm ma takie w swojej ofercie.

Kolorujemy, naklejamy

W podróży sprawdzą się także różnego rodzaju kolorowanki i wyklejanki. Starszemu dziecku możemy zaproponować książeczki z zagadkami, łączeniem kropek itp. Bardzo często w domu mamy egzemplarze kolorowanek, naklejanek, które dziecko rzuciło w kąt po wypełnieniu pierwszej strony - idealnie sprawdzą się w drodze.

Czasem wystarczy biała kartka i kilka kredek - maluch może rysować to, co widzi za oknem, towarzyszy podróży itp. Jeśli macie miejsce w bagażu, możecie zabrać znikopis.

Rodzina w podróży Rodzina w podróży fot. Shutterstock

Po prostu... bawimy się

Dziecko będzie zachwycone, jeśli dostanie coś nowego. Może brakuje mu w kolekcji czegoś, o czym od dawna marzył (i nie kosztuje to majątku)? Jest szansa, że zajmie się tym na dłuższą chwilę. Maluchom spodoba się także zabawa pacynkami, jeśli nie wstydzisz się publicznego wydawania z siebie dziwnych dźwięków - gorąco polecamy.

Pamiętajcie, aby nie zabierać ze sobą zabawek, które składają się z małych elementów, które mogłyby się łatwo zgubić, np. klocków, koralików do nawlekania, zestawu kauczukowych piłeczek itp.

Dziecko w samolocie Dziecko w samolocie fot. Shutterstock

Korzystamy z technologii

Chociaż sięganie po tablet to już ostateczność, bardzo często dzieci akceptują jedynie tę formę rozrywki. W tablecie (czy smartfonie) znajdziemy wszystko - możemy grać w gry, oglądać filmy, kolorować... Pamiętajmy jednak, aby maluch nie spędził przed ekranem całej podróży, świat za oknem samolotu czy samochodu jest naprawdę fascynujący.

A jakie są Wasze sposoby na podróż bez nudy? Podzielcie się nimi z nami koniecznie!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.