Julia, 5 lat
Nie wolno kłamać, ale nieraz tak bardzo się chce. Kiedy niechcący zbiłam lustro, to skłamałam, że to nie ja, że samo się tak zrobiło. Za kłamstwo dostałam klapsa, ale za zbicie lustra chyba też bym dostała.
Ania, 5 lat
Tylko w prima aprilis można kłamać, i jeszcze jak się narozrabia. Jak kiedyś zbiłam szklankę, powiedziałam mamie, że to nie ja. Ale mama i tak wiedziała, że to ja zrobiłam, bo gdy kłamię, mam takie duże oczy i nie wiem, co ze sobą zrobić.
Kasia, 5 i pół roku
Nie wolno kłamać, bo będzie się miało nos długi jak Pinokio. A ja i tak nieraz kłamię mamie i tacie, na przykład że koleżanka dała mi cukierka, a wcale tak nie było. Takie kłamstwo nie jest bardzo złe, bo chyba nikomu nie jest smutno. Gorzej by było, jakby koleżanka powiedziała mi, że da mi cukierka, a wcale by go nie dała. Wtedy to jest złe kłamstwo.
Kasia, 6 lat
Wiem, że nie można kłamać, bo to jest grzech, a grzech to coś niemiłego. Ale ja nieraz kłamię i sama nie wiem dlaczego. Mama wtedy trochę pokrzyczy.
Patrycja, 5 lat
W ogóle to można kłamać, ale ja wolę tego nie robić. Jak mój brat kiedyś pokłamał, to mama powiedziała: "Maciek, jak będziesz kłamał, to cię zleję". To znaczy, że kłamać jest źle.
Paulina, 4 i pół roku
Jak ktoś jest na kogoś zły, to wtedy kłamie. Kiedy zezłoszczę się na rodziców, to im nakłamię, potem oni dają mi jakąś karę, na przykład nie mogę oglądać bajki w telewizji albo muszę siedzieć w pokoju. Do tego kłamania to chyba diabeł mnie namawia.
Jacek, 6 lat
Można poznać, jak dzieci kłamią, po takich rozweselonych oczkach. Dorośli kłamią raczej z poważnymi minami i dlatego nie wiadomo, kiedy mówią nieprawdę.
Ewa, 6 lat
Tylko złodzieje kłamią, bo oni są niedobrzy. Jak mi się zdarza skłamać, to rodzice się denerwują, a jak oni się denerwują, to mi się robi niedobrze. To już lepiej w ogóle nie kłamać.
Maciej, 4 i pół roku
Na świecie byłoby okropnie, gdyby każdy kłamał, bo nikt nie znałby prawdy. Dobrze, że ludzie nie za dużo kłamią. Jest mi strasznie przykro, kiedy ktoś mnie oszukuje.
Olek, 7 lat
Czasami kłamię, bo dorośli też kłamią. Na przykład tata mnie oszukał, kiedy powiedział, że ma dla mnie skuter wodny, a wcale go nie miał. Jak ktoś kogoś okłamie, to trzeba mu oddać też kłamstwem. Dlatego jak kolega mnie oszukuje, ja opowiadam mu różne kłamstwa.
Marek, 6 lat
Ja nieraz kłamię dla zabawy, ale i tak mama się na mnie obraża. Brat jak skłamie, to zostaje sam w domu. To kłamanie nie jest dobre, ale wszystkim dzieciom się zdarza.
Przemek, 4 i pół roku