Mało kto wie, skąd wzięło się topienie marzanny. Zwyczaj, mający na celu przepędzenie zimy, dość powszechny w naszym kraju, jest jednym z niewielu starosłowiańskich obrzędów, kultywowanych do dziś. Słomiana kukła, topiona w rzece bądź jeziorze, a czasem uprzednio podpalana, współcześnie odbierana jest jako symbol zimy, a zwyczaj jej topienia ma dawać początek wiośnie i budzącej się do życia przyrodzie. Okazuje się jednak, że kukła ta symbolizuje słowiańską boginię, Marzannę, panią śmierci i zaświatów.
Marzanna była słowiańskim bóstwem, znanym w Polsce i Europie pod różnymi imionami, takimi jak: Mara, Mora, Morana, Morena, Magdalena, Śmiertka, Śmiercicha czy Śmierć. Pojawiający się w jej imieniu rdzeń ''mar'' czy ''mor'', oznaczający śmierć, sugeruje jej powiązania ze śmiercią i zaświatami. W panteonie bóstw słowiańskich Marzanna zajmowała miejsce szczególne, otaczana była czcią zwłaszcza przez zachodnich Słowian. Pierwsze zapisy źródłowe świadczące o kulcie Marzanny wśród ludności zamieszkującej Słowiańszczyznę, pojawiają się w XIII wieku. Bogini porównywana jest wówczas do rzymskiej Hekate, czyli mrocznej pani czarów i ciemności, jak również do Prozerpiny, odpowiedniczki greckiej Persefony, towarzyszki boga podziemi.
Hołd składany Marzannie związany był z jej panowaniem nad śmiercią i zaświatami. Marzannę łączono także z tradycyjnym rytmem natury, w którym cykl życia rozpoczynany jest przez wiosnę, budzącą przyrodę do życia i zapowiadającą czas żniw, a w konsekwencji następującą po nim stagnację. Powszechnie uważano, że za obumieranie natury po jesieni odpowiedzialna jest właśnie Marzanna i dlatego utożsamiano ją z zimą. Śmierć Marzanny miała oznaczać budzenie się przyrody do życia, czyli początek wiosny oraz przejęcie władzy przez inne bóstwo – Jaryłę, symbolizującego zieloną porę roku.
Każde dziecko zapytane o to, kiedy topi się marzannę, odpowie bez zastanowienia: w pierwszy dzień wiosny. Data ta jednak nie zawsze była tak stała. Na przykład w XV wieku rytualne palenie marzanny przeprowadzane było w tzw. Białą Niedzielę. Była to czwarta niedziela Wielkiego Postu, nazywana również Czarną bądź Śmiertelną Niedzielą. Przypadała ona zwykle w okolicach 21 dnia marca, czyli na moment równonocy wiosennej. Tego dnia obchodzone było przez Słowian święto Jaryły, zwane Jarym Świętem: wysiewano zboże, symbolicznie przepędzano zimę.
Współcześnie symboliczne uśmiercanie Marzanny ma miejsce co roku, w pierwszym dniu kalendarzowej wiosny, tj. 21 marca. W obrzędach tych najczęściej udział biorą dzieci i młodzież szkolna, jak również lokalne zespoły ludowe. W niektórych rejonach kraju kukła jest najpierw palona, a dopiero potem topiona, w innych topi się ją od razu. Warto pamiętać, by kukłę wykonać z materiałów naturalnych, w trosce o środowisko.
Trudno jednoznacznie określić, jak wygląda marzanna. Jest to najczęściej kukła wykonana ze słomy, odziana w łachmany bądź też w strój ludowy. Snopek słomy dzielony jest na dwie części, większa tworzy głowę i tułowie, zaś z mniejszej powstają ręce marzanny. Większy snopek zgina się w połowie, a mniejszy przymocowuje do niego tak, by powstały kończyny. Do wykonania włosów marzanny można wykorzystać kawałki pociętego sznurka, lub też bibułę. Zaś gotową marzannę warto przyodziać w dowolne ubranie. Kukła z reguły nadziewana jest na długi kij. W ten sposób trzymanie jej w górze jest zdecydowanie ułatwione. Co ciekawe: w niektórych miejscowościach zamiast marzanny topiony jest jej męski odpowiednik, zwany marzaniok.
Pierwszy dzień wiosny 2022 wypada w tym roku w poniedziałek, 21 marca. Oznacza to, że młodzież szkolna będzie mogła świętować tzw. Dzień Wagarowicza. Zwyczajowo Dzień Wagarowicza obchodzony jest w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny – młodsi uczniowie organizują wówczas wspólne topienie marzanny bądź symboliczne pożegnanie zimy, zaś starsi bardzo często witają wiosnę poza murami szkoły.
Wiosna to bardzo wyczekiwana pora roku. Jej nadejście wiąże się ściśle z rozkwitem przyrody, ale także nastaniem coraz dłuższych, coraz cieplejszych i coraz bardziej słonecznych dni. Nic więc dziwnego, że w czasach naszych przodków, których życie było nierozerwalnie związane z przyrodą i cyklem wegetacyjnym roślin, nadejście wiosny, a co za tym idzie rozpoczęcie cyklu prac rolniczych, świętowane było hucznie i wiązało się z takimi obrzędami, jak topienie marzanny. Co ciekawe, na przestrzeni wieków duchowieństwo próbowało wyplenić ten zwyczaj, najpierw poprzez zakazy, później zastępując go zrzucaniem z wieży kościoła kukły symbolizującej Judasza – starosłowiańska tradycja okazała się jednak silniejsza i przetrwała do dziś.
Zobacz też: Tradycje wiosenne- wesołe pisanki, a może kolorowe Holi? Sprawdź gotowe pomysły na rodzinną zabawę