Nie ma osoby, która nie widziałaby choćby jednego filmu Disneya. Pełne magii, fantastycznych piosenek i przygód filmy bawią zarówno najmłodszych, jak i nieco starszych widzów. Klasyczne animacje, urzekające odręczną kreską, zachwycające nowe produkcje komputerowe, aż w końcu filmy, w których odbiorcy mogą podziwiać kunszt gry aktorskiej - produkcje Disneya są bardzo różnorodne. Niezależnie od tego, czy to najnowszy hit, niedawno podziwiany w sali kinowej, czy obraz z wcześniejszych lat, potrafią olśniewać i rozbudzać wyobraźnię najmłodszych odbiorców. Które z bajkowych produkcji Disneya warto pokazać dzieciom?
Disneyowskie filmy animowane z ostatnich lat to przede wszystkim kontynuacje znanych i lubianych ekranizacji. Opowieści pełne przygód, fantastycznych bohaterów i genialnej muzyki bawią nie tylko najmłodszego widza. Wśród produkcji będących kolejnymi odsłonami przygód dobrze już znanych postaci warto wymienić jeden z największych hitów Disneya ostatnich lat. Oscarową - „Krainę Lodu” z 2013 roku. Sequel filmu o odważnej Annie i obdarzonej niezwykłymi mocami Elsie, „Kraina Lodu II”, to animacja z 2019 roku. Tym razem bohaterki razem z przyjaciółmi udają się w fascynującą podróż, poszukując odpowiedzi na pytanie, skąd pochodzą moce Elsy.
Wielkim zaskoczeniem dla miłośników kultowych animacji Disneya okazał się powrót Chudego, Buzza Astrala i reszty zabawek w czwartej części „Toy Story” z 1995, czyli pierwszego filmu pełnometrażowego, stworzonego wyłącznie w technice komputerowej CGI. W „Toy Story IV” (2019) dobrze już znany szeryf i reszta jego ekipy, wyruszają na poszukiwania nowego bohatera, Sztućka, który ucieka podczas wycieczki.
Wśród wielkich powrotów animowanych filmów Disneya należy przywołać także „Gdzie jest Dory” (2016) - drugą część hitu „Gdzie jest Nemo” (2003), a także „Iniemamocni II” (2018), czyli kontynuację przygód niezwykłej rodziny Parr, która pierwszy raz przedstawiona została w filmie „Iniemamocni” z 2004 roku. Nie można również zapomnieć o animacji „Auta III” (2017), opowiadającej o kolejnych przygodach Zygzaka McQueena, jak i filmie „Ralph Demolka w Internecie” (2018), ukazującym dalsze losy Ralpha i jego małej przyjaciółki Wandelopy.
Wśród najnowszych filmów Disneya, nie można oczywiście pominąć też tytułów, takich jak:
Najpopularniejsze filmy Disneya to głównie klasyczne animacje rysunkowe. Niektóre z nich, mimo upływu lat, nadal bawią i czarują kolejne pokolenia, przedstawiając im wyjątkowe historie pięknych księżniczek: Ariel z filmu „Mała Syrenka” (1989), Aurory ze „Śpiącej królewny” (1959), uroczej Cinderelli z „Kopciuszka” (1950), Belli z „Pięknej i Bestii” (1991), a także Śnieżki („Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków”), która w 1937 roku zapoczątkowała pełnometrażowe animacje Walta Disneya.
Rysunkowi bohaterowie popularnych animacji to również postacie z bajkowego świata zwierząt:
Wiele popularnych animacji Disneya doczekało się kontynuacji. Wśród nich znajdują się filmy, takie jak:
Do najpopularniejszych filmów rysunkowych Walta Disneya należą też bez wątpienia:
Najlepsze filmy Disneya to nie tylko animacje, ale również zachwycające filmy aktorskie. Wiele z nich nawiązuje do klasycznych obrazów rysunkowych. Jedną z produkcji, która podbiła serca nie tylko najmłodszych widzów, jest „Czarownica” z 2014 roku. Film przybliża postać Diaboliny (Angelina Jolie), złej wróżki, która w gruncie rzeczy wcale nie jest taka okrutna. W 2019 roku historia doczekała się drugiej części.
Na uwagę zasługuje również historia z filmu „Alicja w Krainie Czarów” (2010), przedstawiająca losy dorosłej Alicji, która ponownie trafia do baśniowego świata, a także sequel „Alicja po drugiej stronie lustra” (2016).
Wiele klasycznych animacji Disneya powraca obecnie w filmach aktorskich, które również warto obejrzeć. Do takich produkcji należy chociażby „Piękna i Bestia” (2017) z Emmą Watson i Danem Stevensem, uroczy „Kopciuszek” z 2015 roku, a także „Aladyn” (2019) z Willem Smithem w roli dżina. Wspomniane produkcje zachwycają pięknymi piosenkami, doskonałym humorem i znakomitą grą aktorską.
Filmy animowane Disneya to również mniej znane obrazy, z którymi warto zapoznać młodych odbiorców. Widowisko „Fantazja” z 1940, przedstawia siedem krótkich historii stworzonych do muzyki wielkich kompozytorów, takich jak Jan Sebastian Bach czy Piotr Czajkowski. Film doczekał się kolejnej części: „Fantazja 2000” (1999), ilustrującej między innymi utwory Strawińskiego, Beethovena i Gershwina.
Do mniej znanych animacji rysunkowych Disneya należy „Miecz w kamieniu” (1963), nawiązujący do legendy o królu Arturze. Na uwagę młodych widzów zasługuje ponadto wzruszająca opowieść o dwójce najlepszych przyjaciół, „Lis i Pies” (1981) oraz jej sequel „Lis i Pies II” (2006). Mniej znanymi, jednak wartymi uwagi animacjami są perypetie sympatycznych myszek, które można śledzić w filmach pt. „Bernard i Bianka” (1977) i „Bernard i Bianka w krainie kangurów” (1990). Do mniej popularnych filmów Disneya należy też pełna przygód „Planeta skarbów” z 2002 roku, opowiadająca o nastolatku, który zdobywa mapę prowadzącą do tytułowej planety skarbów.