Co robić w zimowe wieczory? Dzięki grom szybko pokonacie nudę

Książki i gry to coś, co pozwala przetrwać zimę. Planszówek na rynku jest mnóstwo - możecie wybierać kultowe tytuły, jak Chińczyk czy Grzybobranie albo sięgać po te całkiem nowe. Przeniosą one rodzinne rozgrywki na zupełnie inny poziom.

Ostatnio sięgamy po gry, które nie są typowymi planszówkami. Co króluje? M.in. Story Cubes (to gra, gdzie z obrazków widocznych na kostkach musimy ułożyć historię. My mamy wersję z Muminkami, a opowieściom nie ma końca), Dobble (tu liczy się spostrzegawczość, musimy wypatrzeć takie same symbole), stary-poczciwy Super Farmer (zasady chyba wszyscy znamy, musimy stworzyć własne stado, ćwicząc przy tym umiejętności matematyczne) czy Wyprawa do babci, w której musimy zadecydować, które przedmioty pomogą pokonać nam przeszkody, na które możemy natrafić podczas wędrówki. To gra, w której gramy razem, a nie przeciw sobie.

Inną grą, w której trzeba trochę pokombinować, jest Honeycombs od Piatnika. To gra, która tylko pozornie jest banalna - w końcu trzeba tylko dopasowywać symbole. Ale jeśli chcesz zdobyć naprawdę dużo punktów, musisz dopasować obrazki z więcej niż jednego kafla. A to już nie jest takie łatwe.

Honeycombs - łączymy plastry miodu tak, aby zdobyć jak najwięcej punktówHoneycombs - łączymy plastry miodu tak, aby zdobyć jak najwięcej punktów fot. nn-k

Symbol do symbolu

Honeycombs to woreczek przypominający ul, a w nim 52 sześciokątne płytki - plastry miodu. Na każdej z nich znajdziemy sześć symboli, nie ma dwóch takich samych płytek. Oprócz symboli, które będziemy ze sobą łączyć, na środku niektórych plastrów znajdziemy oznaczenia, które informują o specjalnych właściwościach danej płytki (to np. Rabuś, który pozwala "podkraść" ruch innemu graczowi).

Podstawowa zasada to łączenie ze sobą symboli. Im więcej ich ze sobą dopasujemy, tym więcej punktów zdobywamy. Gra ma kilka możliwości rozgrywki - dają one zarówno możliwość rywalizacji między graczami, jak i opcję współpracy. Możecie spróbować jak najszybciej "zejść" z płytek, które zostały wam przydzielone, spokojnie dokładać kolejne wylosowane płytki lub wspólnie układać wielki plaster miodu.

Logiczne myślenie, cierpliwość, testowanie różnych rozwiązań, działanie pod presją czasu, współpraca - to tylko kilka rzeczy, które możecie wynieść z rozgrywek. Najważniejsze jest jednak co innego, spędzanie czasu razem, śmiech i podpowiadanie sobie nawzajem.

Płytki są dość masywne, wytrzymają wiele rund. Możecie je spokojnie wykładać i przekładać, póki nie znajdziecie idealnego ułożenia.

Układamy plaster mioduUkładamy plaster miodu fot. nn-k

Gra i dla małych, i dla dużych

Chociaż gra przeznaczona jest dla dzieci w wieku od sześciu lat, poradzi sobie z nią także młodszy przedszkolak. Może być mu trudniej łączyć wiele symboli jednocześnie, ale z każdą kolejną rozgrywką będzie radził sobie coraz lepiej. Warto też pozwolić młodszym dzieciom na tworzenie własnych zasad - ich kreatywność może nas (pozytywnie) zaskoczyć.

Honeycombs to gra, która na pewno pozwoli przetrwać niejeden zimowy wieczór. To doskonały sposób na rodzinne spędzanie czasu. Podoba mi się w niej również to, że jest niezwykle kompaktowa. Zmieści się w każdej torebce czy bagażu, będzie idealna na zbliżające się ferie zimowe.

Co jeszcze pozwoli przetrwać zimę? Slime! Dzieci go uwielbiają, możecie przygotować go w domu. Zobaczcie, jak to zrobić:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA