"Aladyn" w wersji fabularnej - znana historia opowiedziana na nowo

"Aladyn" to film dla dzieci, którego fabułę doskonale znamy. Wersję aktorską wyreżyserował Guy Ritchie, a Will Smith tym razem nie walczył z kosmitami, a... maleńką lampą, w której był uwięziony. Bo to on został Dżinem.

"Aladyn" - kultowy film dla dzieci

Opowieść o "Aladynie" znana jest od lat. Złodziej o dobrym sercu, który - chociaż sam jest głodny - dzieli się swoimi zdobyczami z innymi potrzebującymi, spotyka księżniczkę, która wymknęła się z pałacu. Tak zaczyna się ich wspólna przygoda. Aladyn, jako nieoszlifowany diament staje się celem Dżafara, który pragnie go wykorzystać do swoich celów. Chłopak trafia do Jaskini Cudów, gdzie znajduje latający dywan i lampę, na której zdobyciu zależało Wezyrowi. Jednak lampa (dzięki Abu) trafia w ręce Aladyna, a Dżafar zostaje z niczym. Uwięziony w jaskini chłopak, pociera lampę i... tak zaczyna się kolejna przygoda. Dżin nie miał takiego "pana", jak Aladyn, od razu tworzy się między nimi wyjątkowa więź. Jej finał doskonale znamy - Dżin odzyskuje wolność, z jego nadgarstków znikają kajdany.

"Aladyn" powraca w aktorskiej wersji

"Aladyna" poznaliśmy dzięki animacji Walta Disneya, która premierę miała w 1992 roku. Wtedy Dżin mówił głosem Robina Williamsa, a słowa, które wypowiedział do niego Aladyn ("Dżinie, jesteś wolny"), stały się treścią pożegnań po śmierci aktora.

Teraz "Aladyn" powraca w fabularnej wersji. Reżyserem jest Guy Ritchie, a w głównych rolach zobaczymy Willa Smitha jako Dżina, Mena Massoud zagrał Aladyna, Naomi Scott księżniczkę Dżasminę, Marwan Kenzari Dżafara, a Navid Negahban - Sułtana.

Fabułę doskonale znamy, wersja aktorska jest jednak o wiele bardziej roztańczona, przesiąknięta bollywoodzkim klimatem. Nie brakuje tam też scen pościgów i piosenek, które podbiły serca widzów 27 lat temu. Zobaczcie sami:

Zobacz wideo

Filmowa wersja się nie nudzi, nie ma tu długich przestojów. Nawet ci, którzy nie są fanami musicali, nie będą narzekać, piosenki i tańce są przyjemną osią filmu. Bo Bollywoodu (połączonego z hip-hopem) tu pełno. Pojawiają się też żarty, których najmłodsi mogą nie zrozumieć. Nie sposób też nie zauważyć, że Dżasmina jest silną postacią (co wybija się o wiele bardziej w fabularnej wersji), która stara się walczyć ze stereotypami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. To opowieść dla dzieci, na której nie będą nudzić się i dorośli (szczególnie ci, którzy mają sentyment do "Aladyna"). I chociaż Robin Williams ustawił poprzeczkę naprawdę wysoko, Dżin w wydaniu Willa Smitha także ma swój urok.

"Aladyn" zadebiutował na ekranach kin wiosną tego roku, teraz powraca na DVD i Blu-ray. Teraz każdy może w domowym zaciszu delektować się historią "Aladyna" stworzoną przez Guya Ritchiego odrobinę na nowo. W aktorskiej wersji znane utwory zostały dopasowane do osobowości aktorów (tak stało się z "Księciem Alim", który został zmodyfikowany tak, aby pasował do Willa Smitha), możemy usłyszeć też całkiem nowe piosenki - "Speechless" powstało specjalnie dla księżniczki Dżasminy, która w filmie jest o wiele silniejsza niż w animowanym pierwowzorze.

"Aladyn" - konkurs

Z okazji premiery "Aladyna" na DVD i Blu-ray, na naszym Instagramie wystartował konkurs, w którym możecie wygrać jedną z pięciu płyt z aktorską wersją "Aladyna". Szczegóły na naszym profilu:

Więcej o:
Copyright © Agora SA