Domowy plac zabaw

Gdy na zewnątrz robi się ciemno, trzeba wracać do domu. I choć tu nie ma zjeżdżalni i piaskownicy, w domu również można się świetnie bawić. Pomysłów na zabawy jest moc!

Gdy dziecko rozpiera energia:

Tor przeszkód

Na kartkach z bloku technicznego rysujemy strzałki. Zadaniem dziecka jest podążanie za strzałkami, aby dojść do celu. A tam warto ukryć "skarb" - małą maskotkę albo ulubione korale mamy.

Zamiast śnieżek

Drzemy stare gazety i zgniatamy je w kulki. To świetne ćwiczenie dla małych dłoni i palców: trzeba ugniatać, toczyć i formować... Potem ruszamy do ataku, obrzucając się papierowymi śnieżkami, albo rzucamy nimi do celu.

Istockphoto.com

Złap mnie!

Gasimy światło. Siadamy z dzieckiem na podłodze. Włączamy latarkę i prosimy dziecko, by złapało światełko. A ono ucieka - a to na ścianę, a to na sufit. Ta dynamiczna zabawa to spora dawka ruchu i dla goniącego, i dla uciekającego. Śmiechu przy niej co niemiara. Trzeba jednak uważać, by dziecko po ciemku nie zrobiło sobie krzywdy. Tempo zabawy i poziom trudności należy dopasować do wieku i sprawności fizycznej dziecka.

Naśladowanki

Stajemy naprzeciwko dziecka. Podnosimy rękę, zginamy kolano, pokazujemy język... Prosimy je, aby naśladowało nasze ruchy. Stopień trudności zadań zależy od wieku i sprawności dziecka, a także od tego, czy chcemy je zmęczyć (przysiady, podskoki, skłony), czy raczej wyciszyć.

Baloniki

Nadmuchujemy kilka balonów. Odbijamy je do siebie, do góry tak, aby nie spadały na ziemię, dmuchamy w nie, kierując to w górę, to w dół.

Tunel

Gotowy można kupić w sklepie, ale można go też stworzyć z kartonów. A potem namówić dziecko, aby się przez tunel przeczołgało albo w nim schowało. Tunel może również szybko zmienić funkcję i stać się wygodnym domkiem dla misia.

Wspinaczka

Układamy górę poduszek i przykrywamy ją kocem. Dzieci mogą się na nią wspinać, zdobywając kolejne szczyty, a potem z niej zjeżdżać. I jedno, i drugie sprawia mnóstwo radości.

Dobre na dobranoc:

Zgadnij, co to

Do woreczka wkładamy mały przedmiot. Zasłaniamy dziecku oczy i prosimy, aby włożyło do środka rączkę i odgadło, co jest w środku. W tej zabawie można również wykorzystać owoce, warzywa, a także ziarna fasoli. Wtedy warto namówić dziecko do powąchania, a także spróbowania. To zabawa rozwijająca zmysł dotyku i umiejętność rozpoznawania kształtów.

Portret

Dziecko kładzie się na dużej płachcie papieru, np. szarego do pakowania. Obrysowujemy flamastrem jego kształt. Potem postać można ubrać, rysując kapelusz, buty, kolczyki, można na niej poćwiczyć nazwy części ciała. Starsze dzieci być może będą już wiedziały, gdzie jest serce albo płuca, na pewno też z zaciekawieniem prześledzą drogę, jaką pokonuje jedzenie od startu w buzi, aż do linii mety...

Chwila relaksu

Kładziemy się na dywanie i spokojne oddychamy. Dziecko może zrobić nam masaż pleców. Także... stopami. Chodzenie po plecach taty czy mamy to niezła sztuka. Pozwala wytracić nieco energii, ćwiczy zmysł równowagi. Rodzic także doceni zalety takiej zabawy, szczególnie, gdy cały dzień spędził przed komputerem.

Getty Images/Gallo Images Poland

Wirujące światełko

Siadamy z maluchem na podłodze albo trzymamy go na kolanach. Gasimy światło i włączamy latarkę. Malujemy światłem po suficie i ścianach esy-floresy. Możemy włączyć muzykę klasyczną lub elektroniczną (świetnie sprawdza się "Oxygene" Jean Michel Jarre'a) i przesuwać snop światła w jej rytm - raz szybciej, raz wolniej.

Malowanie buzi

Dzieci malują rodzicom twarze w indiańskie wzory, motylki, biedronki, pająki. Rodzice także mogą pomalować dzieci. Można do tego celu użyć specjalnych farbek do malowania po skórze lub niezbyt cennych kosmetyków mamy.

Co by było, gdyby...

"Pomyśl, co by było, gdyby mrówki były większe od ludzi, gdyby ludzie mieli ogony, gdyby w rzece płynął malinowy sok?". Takie pytania to świetne ćwiczenie dla dziecięcej wyobraźni. Bądźcie przygotowani na podobne pytania ze strony dziecka. I postarajcie się na nie odpowiedzieć.

Zabawa w domu, to okazja do przyjrzenia się dziecku z bliska. Może dzięki niej odkryjecie u niego nowe zainteresowania?

Copyright © Agora SA