Ferie z zimą w mieście, czyli półkolonie w szkołach i warsztaty w bibliotekach
Ferie to czas mobilizacji publicznych placówek, stowarzyszeń, klubów i prywatnych firm. Samorządy co roku dofinansowują zimowy wypoczynek, w tym półkolonie w szkołach i innych ośrodkach, np. osiedlowych klubach czy bibliotekach. Półkolonie nie zawsze są bezpłatne. W szczecińskich szkołach rodzice musieli zapłacić około 100-130 zł za tydzień półkolonii (8 godzin zajęć dziennie, pełne wyżywienie). W programie na ferie były zajęcia sportowe i plastyczne, zabawy na świeżym powietrzu, wycieczki do kręgielni i na ściankę wspinaczkową, a także do teatru i kina.
Z bezpłatnych półkolonii mogły za to korzystać dzieci w Koszalinie. Rodzice mogli zostawić maluchy w wybranych klubach osiedlowych i oddziałach Koszalińskiej Biblioteki Publicznej na sześć godzin dziennie. Dom Kultury w Drawsku Pomorskim również organizował bezpłatne, całodzienne zajęcia na ferie dla dzieci. Wśród atrakcji na ferie były bale karnawałowe, wycieczki z paleniem ogniska, spektakle teatralne i lalkowe, wyjścia do kina, a także różne warsztaty, m.in. taneczne i z rękodzieła.
Zaletą półkolonii współfinansowanych lub finansowanych przez samorządy jest ich dostępność finansowa, zwłaszcza, że niektóre rodziny mogą liczyć na dodatkowe zniżki lub finansowanie – np. z rodzin wielodzietnych czy objętych opieką ośrodków pomocy społecznej. Z drugiej strony, liczba miejsc jest ograniczona. Miasta nie mają obowiązku zapewnić opieki na ferie wszystkim dzieciom, dlatego z zapisami trzeba się spieszyć. Informacje o dofinansowywanych półkoloniach można znaleźć na stronach miast, ale przede wszystkim w konkretnych placówkach. Czasem o uczestnictwie dziecka decyduje kolejność zapisów, czasem również kryteria finansowe, czyli dochód rodziny.
Ferie na sportowo, czyli lodowiska i baseny za złotówkę i za darmo
Samorządowe pieniądze na ferie są wydawane w województwie zachodniopomorskim również na lodowiska, pływalnie, a czasem również kina. Dzięki temu w wielu miejscach można skorzystać ze sportowych rozrywek za 1-2 zł. W Szczecinie uczniowie mogli korzystać bezpłatnie z basenu na Floating Arenie. Za basen w Koszalinie uczniowie płacili tylko 1 zł, a zabawę na lodowisku na ulicy Fałata miały za darmo. Bezpłatne było też lodowisko w Świnoujściu. Wiele szkół udostępnia w czasie ferii swoje hale sportowe.
Bezpieczne ferie i półkolonie zimowe dla zaawansowanych
Wykupienie pełnopłatnych półkolonii to wydatek 300-700 zł za pięciodniowy turnus. Można wykupić półkolonie w centrum zabaw, językowe, z nauką programowania, angażujące dzieci w eksperymenty naukowe lub uczące podstaw… cukiernictwa. Firmy i organizacje przygotowują zróżnicowane programy, obejmujące także zabawy na świeżym powietrzu, wycieczki do kina i teatru. Nie zawsze takie półkolonie organizując prywatne firmy. Np. w zeszłych latach MOSiR w Kołobrzegu organizował sportowe półkolonie za 700 zł (z pełnym wyżywieniem).
Zanim zdecydujemy się na konkretnego organizatora, sprawdźmy, czy wypoczynek jest zgłoszony do wojewódzkiego kuratorium. Bezpieczne ferie gwarantuje przestrzeganie przez organizatora wszystkich kuratoryjnych wymagań dotyczących instruktorów, animatorów i opieki medycznej, a także pomieszczeń, w których odbywają się zajęcia.
Ferie w Szczecinie, Koszalinie, Kołobrzegu i innych miastach zachodniopomorskiego
Oprócz półkolonii miasta dofinansowują poszczególne wydarzenia w teatrach i muzeach. Warsztaty organizowane są bibliotekach i domach kultury. W zeszłych latach swoje drzwi otwierały na ferie m.in. Teatr Lalek Pleciuga i Opera na Zamku, gdzie dzieci mogły oglądać wiele spektakli teatralnych. Pałac Młodzieży w Koszalinie przygotowywał dla dzieci bezpłatne zajęcia artystyczne na ferie. Były to m.in. warsztaty teatralne, taneczne i dziennikarskie. W szczecińskim Domu Kultury „Słowianin” organizowano warsztaty musicalowe. W Koszalinie dzieci mogły wybrać się na przedstawienia teatralne, kupując bilet za 4 zł, i do kina za 1 zł. Mogły też bawić się na kręgielni lub strzelnicy za dwa zł za wejście. W Kołobrzegu dzieci mogły skorzystać bezpłatnie z trwających trzy godzimy dziennie zajęć plastycznych, uczestniczyć w zabawach i głośnym czytaniu książek.
Ferie na nartach w zachodniopomorskim, czyli Szczecińska Gubałówka i Stara Studnica
Gdzie wybrać się na narty w zachodniopomorskim? O śnieg na ferie nie jest łatwo, bo zimy są w tym regionie przeważnie ciepłe. Jednak kiedy temperatura spada poniżej zera, jest szansa na korzystanie z któregoś z ośrodków z naśnieżanymi trasami. Większość tras w województwie zachodniopomorskim jest bezpieczna dla dzieci i dobra dla początkujących. Zimowe zabawy dostępne są np. na Szczecińskiej Gubałówce, gdzie jest tor saneczkowy, trasa dla narciarzy i lodowisko z szkółką łyżwiarską. Do dyspozycji jest jeden wyciąg i dwie trasy zjazdowe – sztucznie dośnieżane i oświetlane po zmroku. Ośrodek ma ofertę dla szkół. Zjeżdżać na nartach w czasie ferii można też w Starej Studnicy. Po wjechaniu na górę wyciągiem orczykowym można skorzystać z jednej z dwóch tras zjazdowych; małe dzieci mają do dyspozycji górkę na jazdy na sankach. Trasy są oświetlane. Zdeterminowani mogą również skorzystać z całorocznego stoku w Jarosławcu - w ośrodku Albatros jest bieżnia imitująca stok narciarski, na której trenuje się jazdę na nartach i snowboard (10 minut kosztuje 15 zł).
Mieszkańcy wschodniej części województwa na narty mogą się też wybrać do sąsiedniego regionu. Np. w Centrum Aktywnego Wypoczynku Koszałkowo-Wieżyca można bawić się na karuzeli śnieżnej i zjeżdżając na dętkach (snowtubing). Rodzice mogą zostawić dzieci pod opieką instruktorów w przedszkolu narciarskim. Narciarze mają do dyspozycji dwie trasy zjazdowe dla narciarzy (naświetlane sztucznie naśnieżane) i kilka wyciągów.
To także może cię zainteresować:
