Ferie w województwie łódzkim, w Łodzi i okolicach nie przyciągają rodzin z całej Polski. Jeśli planujemy wyjazd na zimowisko, to raczej w inne regiony. Ale warto się zastanowić i nad tą opcją, bo łódzkie zimą ma całkiem sporo do zaoferowania.
Mieszkańcy województwa łódzkiego wcale nie muszą jechać na narty w góry. W 2005 roku do ich dyspozycji oddano Ośrodek Sportu i Rekreacji „Góra Kamieńsk”. Kamieńsk powstała jako hałda, dzięki kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie. Usypywanie materiału zakończono w 1993 roku. Dziś na płaskiej równinie wznosi się 200-metrowa góra (386 m n.p.m.). Tutejszy stok jest najdłuższą trasą zjazdową w centralnej Polsce (główna trasa - 760 m). Nachylenie stoku nie jest zbyt duże – różnica poziomów to 123 m. To dobre warunki do nauki jazdy na nartach dla dzieci. Trasy są sztucznie naśnieżane, ratrakowane i oświetlone.
Dorośli i dzieci na feriach mogą tu korzystać z czteroosobowej kolejki z ruchomym chodnikiem, są też dwa wyciągi talerzykowe, z czego krótszy przeznaczony jest dla początkujących. Na wielbicieli snowboardu czeka snowpark. Chętni mogą skorzystać ze szkółki narciarskiej i snowboardowej. Instruktorzy szkolą również grupy (cena 3 godzin z instruktorem dla 3 osób to 380 zł).
Jeździć na nartach można też w Zgierzu, kilkanaście kilometrów od Łodzi, w ośrodku dla narciarzy Ski Park Malinka. Trasy zjazdowe wyznaczone są na Górze Wilamowskiej (trasy o długości 220 i 400 m), jest też tor dla saneczkarzy. Stok jest oświetlony i sztucznie naśnieżany, do dyspozycji narciarzy są dwa wyciągi orczykowe.
Ferie zimowe aktywnie? Do dyspozycji dzieci są liczne miejskie lodowiska, a cena za bilet w trakcie ferii zazwyczaj spada o połowę.
W Łodzi działa kilka lodowisk, dwa pod dachem (Retkinia i Bombonierka), inne na świeżym powietrzu. W zeszłych latach łódzkie lodowiska należące do MOSiR-u udostępniały w trakcie ferii ślizgawkę za 1 zł - po pokazaniu legitymacji uczniowskiej.
Lodowiska w łódzkim powstają przeważnie przy szkołach albo ośrodkach sportu i rekreacji. Lodowiska są m.in. w Kutnie, Piotrkowie Trybunalskim (tu jest profesjonalny tor dla panczenistów), Zgierzu, Tomaszowie Mazowieckim. W Pabianicach w mroźne ferie można ślizgać się na zamarzniętych stawach należących do MOSiR-u; gdy zimą nie ma mrozu, do dyspozycji mieszkańców Pabianic jest też sztuczne lodowisko. W Bełchatowie przy kortach tenisowych w zeszłych latach funkcjonowało lodowisko, na którym grupy zorganizowane po wcześniejszej rezerwacji mogły spędzać czas bezpłatnie. W Piotrkowie Trybunalskim dzieci pod opieką nauczyciela za bilet wstępu płaciły tylko złotówkę.
W trakcie ferii na preferencyjnych warunkach często działają także miejskie pływalnie i miejskie ośrodki sportu. Dzieci mogą skorzystać z tańszych biletów na basen, a w ośrodkach sportu korzystać bezpłatnie z pomieszczeń i wybranych zajęć, choć czasem trzeba przyjść z własnym sprzętem. Zdarza się, że kluby sportowe oferują też w trakcie ferii bezpłatnie np. wprowadzenie do sztuk walki.
W Łodzi i innych miejscowości w województwie łódzkim oferta współorganizowanych przez samorządy półkolonii była ciekawa i rozbudowana. W akcji „ferie” uczestniczą nie tylko szkoły i przedszkola, ale też i inne placówki, np. prężnie działające centra zajęć pozaszkolnych (pod tą nazwą kryją się domy kultury) i organizacje pozarządowe. Ile kosztują półkolonie w województwie łódzkim? W zeszłych latach np. za ferie w łódzkim Ogródku Jordanowskim trzeba było zapłacić zaledwie 70 zł za tydzień, w szkołach podstawowych tylko 100 zł za dwa tygodnie (z jednym ciepłym posiłkiem).
Na atrakcyjne pod względem ceny półkolonie miejskie nie jest łatwo się dostać. Trzeba pilnować daty rozpoczęcia zapisów i w konkretnym dniu stawić się osobiście.
Dzieci na miejskich półkoloniach uczestniczą w różnorodnych zajęciach, chodzą na wycieczki, na kręgle i basen – cena tych atrakcji przeważnie jest już w cenie półkolonii. W trakcie ferii miejskie instytucje – teatry, kluby sportowe, muzea - przygotowują wiele ciekawych zajęć i wydarzeń. Z takich atrakcji mogą też skorzystać dzieci, które nie uczestniczą w półkoloniach.
Ferie to okazja, żeby np. wybrać się na tropienie ptaków lub zwierząt do ogrodu botanicznego, na wycieczkę z przewodnikiem po zoo, wziąć udział w warsztatach teatralnych czy zajęciach sportowych w ośrodkach sportu. W zeszłych latach można było uczyć się tańca – popping, hip-hop, modern, jazz – w jednym z łódzkich ośrodków sportu, a w jednej ze szkół podstawowych - kendo. W Miejskim Ośrodku Kultury w Pabianicach - ćwiczyć zapasy lub grę na perkusji. W Zgierzu – wziąć udział w warsztatach motocyklowych. W Centrum Dialogu im. Marka Edelmana prowadzono z kolei darmowe korepetycje.
Niektóre zajęcia dostępne są bezpłatnie, za inne trzeba zapłacić – np. w łódzkim Centrum Sportu i Kultury Japońskiej jeden dzień uczestnictwa kosztował 15 zł. Teatr Wielki w Łodzi prowadził warsztaty taneczne dla starszych dzieci – dwugodzinne zajęcia kosztowały tylko złotówkę. Często spotkania, zajęcia i warsztaty oferują muzea, ale nie biorą malucha pod swoją opiekę – na zajęcia trzeba przyjść z opiekunem.
Przeczytaj także: Lodowisko w Łodzi - sposób na ferie zimowe
Ferie zimowe to okazja, żeby skorzystać z ofert komercyjnych firm. Np. dzięki przedsiębiorstwom wyspecjalizowanym w organizowaniu ferii z nauką w formie zabawy można zachęcić dziecko do rozwoju. Obozy sportowo-naukowe, warsztaty tematyczne, wycieczki – jest z czego wybierać.
Bardzo ciekawą opcją na ferie były rowerowe półkolonie organizowane przez Łódzkie Towarzystwo Cyklistów. Obejmowały wycieczki do uzdrowiska w Uniejowie, kąpiel w tamtejszych wodach termalnych, wyjścia na łyżwy i na tor kolarski w Pruszkowie. Koszt wynosił 35 zł za dzień (z obiadem). Ferie spędzane w Aquaparku Fala w Łodzi kosztowały 550 zł za pięć dni, można też było wykupić wejściówkę na jeden dzień za 150 zł. Ferie z nauką tenisa (zajęcia całodzienne, z wyjściami do tężni solnej) to koszt ok. 550 zł.
Koszt półkolonii niewspieranych finansowo przez samorząd to mniej więcej 250-550 zł za tydzień. Zależy nie tylko od programu, ale i czasu, który dziecko spędza na półkoloniach – rodzice mogą wybierać zajęcia trwające 4 lub 8 godzin dziennie). Czasem za wcześniejszą rezerwację przysługuje zniżka, warto więc już zacząć sprawdzać oferty.
Warto również sprawdzić, czy organizator półkolonii zgłosił je do kuratorium oświatowego – dzięki temu będziemy mieć pewność, że półkolonie spełniają warunki dotyczące bezpieczeństwa i higieny, a ferie będą bezpieczne.
To także może cie zainteresować: