Jak zapobiec awanturom na placu zabaw?

Niestety, piaskownica rzadko jest terenem działań wyłącznie pokojowych. Jak pomóc maluchom bawić się w zgodzie?

Kiedy po raz pierwszy idziesz z dzieckiem do parku i zachęcasz je do zabawy w piaskownicy, spodziewasz się, że będzie zachwycone nowymi możliwościami i towarzystwem rówieśników. Tymczasem zamiast grzecznej zabawy często obserwujesz wyrywanie zabawek, bicie, sypanie piaskiem. Skąd to się bierze?

Frustracja

Przyczyną agresywnego zachowania bywa frustracja spowodowana niemożnością zdobycia cudzej zabawki, nuda, zmęczenie. Maluch nie radzi sobie jeszcze z emocjami i ma za mały zasób słów, by wyrazić swoją złość inaczej niż pięścią czy zębami. Nie rozumie, że nie zawsze można dostać wszystko, czego się pragnie, nie zdążył się przekonać, że warto dzielić się z innymi. Jedne dzieci stanowczo bronią swej własności, nie dają nikomu nawet dotknąć swojego wiaderka, inne patrzą bezradnie, jak rówieśnicy bez pardonu sięgają po ich zabawki. Jeszcze inne chcą zagarnąć wszystko, co im się spodoba.

Nie ma co liczyć, że maluchy w drugim roku życia same się dogadają. Są na to za małe. Po prostu wygra silniejszy. Dziecko mniej pewne siebie zawsze w takiej sytuacji będzie przegrane. Pozostawione bez pomocy z czasem zacznie unikać kontaktu z rówieśnikami. Agresor zaś uzna, że ma prawo używać wobec słabszych siły, co w przyszłości z pewnością nie przysporzy mu przyjaciół. To ty musisz pomóc dzieciom znaleźć takie rozwiązanie, by żadne nie czuło się poszkodowane ani przegrane.

Złość

Obserwuj zabawę dzieci i jeśli zauważysz, że jedno z nich zachowuje się agresywnie, wkrocz do akcji. Najlepiej wtedy wymyślić zabawę, która je zajmie i odwróci uwagę od przedmiotu sporu. Jeśli twoje dziecko uderzy kolegę, stanowczo powstrzymaj je przed kolejnym ciosem. Powiedz: "Nie bij! Nie wolno! Bicie boli!". Ale nie krzycz na agresora ani nie bij go - to by go nauczyło, że kiedy się jest zdenerwowanym, można uderzyć słabszego. Pomóż mu zrozumieć, co czuje ("Jesteś wściekły, bo chłopiec nie dał ci się pobawić swoją ciężarówką", "Strasznie się zdenerwowałaś, bo dziewczynka chciała kopać twoją łopatką"). Powiedz, że to normalne, że czuje złość, kiedy nie może dostać tego, czego chce, albo gdy ktoś próbuje mu zabrać jego własność. Ale nie może nikogo bić. Jeśli jest bardzo wściekły i nie daje się uspokoić, najlepiej zabierz go na chwilę z piaskownicy i pomóż mu ochłonąć na ławce.

Jeżeli to twoje dziecko jest ofiarą, nie czekaj, aż rodzice napastnika zareagują na jego zachowanie. Oczywiście nie masz prawa wyprosić cudzego dziecka z piaskownicy, ale możesz powiedzieć mu to samo, co w takiej sytuacji powiedziałabyś własnemu.

Zmęczenie, znużenie, głód

Jeżeli maluch często wywołuje awantury w piaskownicy, to może raczej, zamiast siedzieć w piaskownicy, powinien pobiegać po parkowych alejkach, powspinać się na drabinki albo rozbujać się baaardzo wysoko na huśtawce (oczywiście przy twojej asekuracji), żeby rozładować nadmiar energii.

Nie wybieraj się na plac zabaw w porze, kiedy dziecko zwykle jest bardzo zmęczone (np. późnym popołudniem), gdyż wtedy byle co może je wytrącić z równowagi.

Zastanów się też, czy przyczyna awantur w piaskownicy nie tkwi gdzie indziej. Może w życiu dziecka pojawiła się niedawno wielka zmiana, którą bardzo przeżywa (narodziny braciszka czy siostrzyczki, powrót mamy do pracy, przeprowadzka). Jeśli tak, daj maluchowi czas na dojście do siebie i przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Może na razie na niedzielny spacer, zamiast do pełnego dzieci parku, wybierzecie się na dziką kwietną łąkę albo do lasu w poszukiwaniu jagód, szyszek, kopców mrówek.

TO SIĘ ZDARZA

Skąd się biorą typowe konflikty między dziećmi w piaskownicy? Jak je łagodzić?

NIE CHCE DZIELIĆ SIĘ ZABAWKAMI

Dlaczego? Dziecko dopiero zaczyna pojmować pojęcie "moje", "czyjeś". Nie wie, gdzie kończy się on sam, a zaczyna jego własność. Kiedy ktoś zabiera mu zabawki, czuje się tak, jakby zabierał kawałek jego samego.

Co robić? Nie zmuszaj malucha, by dzielił się swoimi zabawkami (choć oczywiście warto go do tego zachęcać), bo może pomyśleć, że nie ma do nich prawa. Będzie bezradny, gdy inne dzieci zaczną mu je zabierać. Powiedz: "Zobacz, masz dwie łopatki. Dziewczynka też chciałaby się pobawić. Może dasz jej jedną na chwilę?". Jeśli posłucha, nie zapomnij zaznaczyć: "Spójrz, jak dziewczynka się cieszy, że pożyczyłeś jej zabawkę". Jeśli nie, nie rób z tego problemu. Z czasem sam spostrzeże, że warto dzielić się z innymi.

WYRYWA ZABAWKI INNYM

Dlaczego? Dziecko podąża za swoimi pragnieniami. Nic więc dziwnego, że chce mieć to, co mu się podoba. Musi się dopiero nauczyć, że pewne zabawki należą do niego, ma prawo się nimi bawić i zatrzymać dla siebie, inne zaś są cudze i wolno się nimi bawić tylko za zgodą właściciela.

Co robić? Oddaj zdesperowanemu właścicielowi jego zabawkę i znajdź swojemu maluchowi coś innego do zabawy. Powiedz spokojnie: "Chłopczyk chce się bawić swoją łopatką. Ty możesz pobawić się swoją. Zobacz, masz tu grabki i wiaderko!". Dziecko stopniowo nauczy się, że jego rzeczy należą do niego i ma do nich prawo, ale inni także mają prawo do swoich rzeczy. To początek - nauka dzielenia się i czekania na swoją kolej potrwa kilka lat.

JEST BEZRADNE WOBEC AGRESJI

Dlaczego? Być może jest mało asertywne i nie umie powiedzieć "nie". A może zmuszając je, by dzieliło się swoimi zabawkami, gdy tego nie chciało, podważyłaś jego wiarę w siebie i pewność, że ma prawo do swoich rzeczy.

Co robić? Podejdź do dzieci, delikatnie wyjmij z rączek uzurpatora zabawkę swojego dziecka i zaproponuj mu coś innego w zamian. Możesz powiedzieć spokojnie, ale zdecydowanie: "Kubuś chce się bawić swoją koparką, ty możesz pobawić się tym dźwigiem". Starszemu dziecku wytłumacz, że ma prawo powiedzieć: "Nie! To moje!". Podpowiedz mu, że w takiej sytuacji lepiej mówić głośno i mocno trzymać zabawkę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA