Zakazane imiona sprzed 100 lat. Katarzyna była nieodpowiednia, a Marta ekscentryczna

Imiona, które dzisiaj rodzice chętnie nadają swoim dzieciom niegdyś uchodziły za niewłaściwie. Pozycje zawarte w podręczniku savoir-vivre sprzed ponad 100 lat mogą zaskoczyć.

Wybór imienia dla dziecka budzi w rodzicach silne emocje. Mamy i ojcowie zazwyczaj jeszcze przed narodzinami maluszka, zastanawiają się jak go nazwać. Dla jednych ważne jest, aby dziecko miało typowo polskie imię. Inni nazywają je na cześć danej osoby np. członka rodziny, albo ulubionego artysty. Osoby religijne szukają inspiracji w imionach świętych, a ci, którzy cenią sobie oryginalność, wyszukują nietypowe imiona w filmach, książkach lub serialach. Duże znaczenie ma również aktualnie panująca moda, a ta z biegiem czasu ulega zmianie.

Zakazane imiona sprzed 100 lat

Dowodem na to jest poradnik savoir-vivre "Pani Domu" autorstwa Londyńskiego Bolesława, o pseud. Mieczysław Rościszewski z 1904 roku. Pisarz uważał, że niektóre imiona są zarezerwowane jedynie dla osób pochodzących z niższych warstw społecznym. W swoim dziele umieścił listę imion zakazanych dla dzieci.

Zobacz wideo Marina pokazuje, jak dba o włosy

Autor odradzał rodzicom wybierać imiona pochodzące ze starożytności. Nie wypadało również nazywać dzieci na część bohaterów historycznych jak np. Napoleon oraz postaci literackich. Co ciekawe, wiele "zakazanych" imion sprzed 100 lat obecnie cieszy się dużą popularnością.

A więc i u nas używać imion starożytnych nie należy – można bowiem dziecko nasze narazić na śmieszność – n.p. Kunegunda, Balbina, Leokadya, Genowefa, Marcyanna, Honorata, Weronika, Agnieszka, Marcela, Franciszka, Agata, Apolonia, Eulalia, Eufrozyna, Katarzyna itp., w ogóle wszelkie imiona prababek, są dziś stanowczo dla naszych dziewczątek nieodpowiednie

- czytamy we fragmencie dotyczącym dziewczynek.

Na liście imion niewłaściwych dla mężczyzn znaleźli się chociażby Marcin, Maciej, Piotr i Tomasz. U dziewczynek nieodpowiednia była Katarzyna.

Nieodpowiednimi są również dla chłopców imiona, stanowiące przywilej gminu, jak: Bartłomiej, Marcin, Franciszek, Maciej, Tomasz, Marcyan, Onufry, Agapit, Anzelm, Dydak, a nawet Piotr, Paweł i Wojciech

- uważał Mieczysław Rościszewski.

W swoim poradniku pisarz wskazał też imiona, które są "właściwe dla dzieci". Wśród nich znalazły się te pochodzenia słowiańskiego, jak np. Miłosz, Jerzy, Mieczysława, Czesława, Mirosława, czy Bronisława. Zalecał również imiona po świętych, ale zaznaczył, że Marta jest ekscentryczne, Matylda przestarzałe, za to Ewa modne. Za ekscentryczne w przypadku chłopców, uznał imię Jacek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.