Jak pomóc w połogu

Niemal każdy ruch sprawia ci ból. Ciężko ci chodzić, siadać, stać. Przeczytaj, jak możesz sobie pomóc w tych pierwszych tygodniach, by odzyskać dobre samopoczucie.

Zrobiłaś to. Naprawdę to zrobiłaś - wydałaś dziecko na świat! W duszy ci śpiewa, ale ciało nie podziela tego nastroju euforii. Wszystko cię boli, a "tam na dole" jesteś jedną wielką raną. Twój organizm będzie potrzebował co najmniej sześciu tygodni na powrót do dawnej formy - ten okres w języku medycznym nazywa się połogiem.

Cała obolała

W okresie połogu macica kurczy się, by powrócić do rozmiarów sprzed ciąży Stąd skurcze w dole brzucha (mocniejsze niż dolegliwości miesiączkowe), które nasilają się podczas karmienia piersią. Powinny ustąpić najpóźniej w ciągu kilkunastu dni. Ból możesz złagodzić, stosując techniki oddechowe z pierwszej fazy porodu. Gdy to nie pomogły, sięgnij po paracetamol.

Ból w okolicy kości ogonowej to po prostu skutek ucisku główki dziecka podczas porodu. Ulgę przyniesie leżenie na brzuchu oraz ciepłe okłady. Czasami bolą mięśnie klatki piersiowej, gdy próbujesz głębiej zaczerpnąć powietrza. One też są zmęczone porodowym wysiłkiem. Tu pomoże ciepły prysznic i delikatny masaż, który złagodzi także ból bioder, kości miednicy i ud. Pamiętaj jednak - gdyby któreś z tych dolegliwości utrzymywały się dłużej niż osiem tygodni, koniecznie poradź się lekarza.

Największa zmora

Nawet jeśli nie nacinano ci krocza, i tak jest ono poranione, rozciągnięte i posiniaczone. W ciągu kilku tygodni na pewno się zagoi i ból ustąpi.

- Dbaj o higienę. Podmywaj się po każdej wizycie w toalecie. Stosuj delikatne płyny do higieny intymnej. Po każdym myciu dokładnie osuszaj bolące miejsca, najlepiej jednorazowymi ręcznikami. Gdy rana zacznie się goić (będziesz wtedy czuła swędzenie), stosuj witaminę E w kroplach, aby zapobiec tworzeniu się grubych blizn.

- Często wietrz ranę: kładź się na plecach z nogami ugiętymi w kolanach, bez bielizny, z podpaską podłożoną pod pośladki.

- Noś bawełniane majtki. Zrezygnuj z obcisłych spodni i rajstop ze sztucznych włókien.

Aby ból mniej dokuczał:

- Unikaj długiego stania. Wtedy szwy są bardzo obciążone, a tkanki krocza napięte.

- Siadaj na poduszce, specjalnym kółku przeciwodleżynowym lub zwykłym nadmuchiwanym kółku do pływania.

- Przykładaj na ranę okłady z rumianku, arniki lub nagietka. Jałowy gazik zamocz w letnim naparze, przyłóż do bolącego miejsca i leż przez 15 minut. Gdyby rana źle się goiła, zastosuj okłady z Rivanolu.

- Masuj krocze strumieniem na zmianę ciepłej i zimnej wody z prysznica.

Krwawienie z gojącej się macicy może trwać od dwóch do sześciu tygodni. Mają je także kobiety, które rodziły przez cesarskie cięcie. Przez dwa, trzy dni krwawienie jest obfite, potem się zmniejsza, a wydzielina zmienia kolor z żywoczerwonej na brązową i żółtobiałą. Zaopatrz się w dużą ilość chłonnych podpasek. Nie używaj tamponów, bo mogą spowodować infekcję.

Problemy w toalecie

Ból krocza potęguje się przy oddawaniu moczu. Na samą myśl o siedzeniu na sedesie masz dreszcze. Tymczasem twój organizm musi usunąć nadmiar wody nagromadzony podczas ciąży, a pełny pęcherz utrudnia obkurczanie się macicy. Siusianie stanie się łatwiejsze, jeśli będziesz polewać lub spryskiwać krocze ciepłą wodą. Pomóc może również oddawanie moczu w pozycji stojącej pod prysznicem albo po prostu miarowy dźwięk wody kąpiącej z kranu.

Niekiedy tkanki krocza i miednicy w czasie ciąży i porodu zostają tak rozciągnięte, że każde kichnięcie, kaszlnięcie czy gwałtowny ruch powoduje niekontrolowane popuszczenie moczu. Jeśli ci się to zdarza, musisz zacząć ćwiczyć mięśnie dna macicy (patrz ramka).

Młode mamy często mają też problemy z wypróżnieniem. Boją się, że szwy popękają przy pierwszej wizycie w toalecie. Starają się więc gościć w niej jak najrzadziej, co oczywiście kończy się zaparciem. Nie martw się o szwy. Nic im nie będzie.

Dbaj natomiast o dietę, by zawierała dużo płynów i pokarmów bogatych w błonnik (jabłka, morele, rodzynki, pieczywo pełnoziarniste, suszone śliwki). Zacznij chodzić jak najszybciej po porodzie, przyspieszy to pracę jelit. Gdyby zaparcie trwało dłużej niż trzy dni, weź czopek glicerynowy lub wypij łyżkę stołową ciekłej parafiny (w aptekach dostaniesz Mentho-Parafinol, który ma miętowy smak i łatwiej da się wypić).

Hemoroidy

Kolejna połogowa "atrakcji", która może ci się przytrafić, to żylaki odbytu. Czasem dolegliwości pojawiają się już w ciąży, a czasem dopiero po porodzie. Żyły wokół mięśni zwieracza odbytu stają się obrzmiałe, pękają i krwawią, a cała okolica boli, piecze i swędzi.

Po każdym wypróżnieniu myj bolące miejsce chłodną wodą i delikatnym mydłem. Ból i swędzenie powinny osłabnąć, gdy poleżysz przez kilkanaście minut z nogami uniesionymi powyżej tułowia.

Zaparcia nasilają dolegliwości, więc rób wszystko, by ich unikać. Jeśli nie widzisz poprawy, kup dostępne bez recepty leki przeciw hemoroidom (np. czopki propolisowe, Hemorol, Neo-Aesculan, preparation H). Upewnij się, że aptekarz poleca ci preparat z naturalnych składników (kit pszczeli, olej z wątroby rekina, kasztanowiec, oczar), bezpieczny nawet dla matek karmiących.

Koniec z talią osy?

Wcale nie. Mięśnie brzucha potrzebują tylko trochę czasu, by wrócić do dawnej formy. Karmienie piersią i dbałość o dietę powinny przyspieszyć ten proces. Odchudzanie jest niewskazane, znacznie lepszym rozwiązaniem są codzienne ćwiczenia.

Nie zniechęcaj się. To prawda, że niektóre kobiety już po dwóch tygodniach wracają do dawnej sylwetki, ale większości zajmuje to około roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA