Poród - co cię czeka za drugim razem

Oto krótkie rozważania na temat wyższości drugiego porodu nad pierwszym (lub odwrotnie).

Jesteś w ciąży? Boisz się porodu? Nie wiesz, jak to będzie? Położna Ewa Janiuk rozwieje twoje wątpliwości na forum edziecko.pl

Czasem mówi się, że drugi poród jest nagrodą za pierwszy. Rzeczywiście zwykle bywa krótszy i łatwiejszy do zniesienia. Wydaje mi się jednak, że z kolejnymi porodami jest jak z kolejnymi dziećmi. Mogą być do siebie bardzo podobne, ale bywają też zupełnie, diametralnie różne. Wiele zależy oczywiście od przebiegu obecnej ciąży, wagi i położenia dziecka w macicy, a także od stanu zdrowia przyszłej mamy. Ogromne znaczenie ma też przebieg poprzedniego porodu.

Jeśli narodziny pierwszego dziecka przebiegły szczęśliwie i pomyślnie, te dobre wspomnienia stanowią wspaniały kapitał na całe życie i na kolejne porody. Gorzej, jeśli przypominają raczej senny koszmar. Na co dzień można go wypchnąć z pamięci, ale im bliżej kolejnego rozwiązania, tym te wspomnienia stają się bardziej bolesne. Rośnie strach przed kolejnym porodem. Nie pozwala racjonalnie myśleć i współpracować z położną i lekarzem. Czasem uraz psychiczny po trudnym porodzie staje się wręcz przyczyną cesarskiego cięcia.

Warto starannie wybrać miejsce następnego porodu i towarzyszące przy nim osoby. Dobrze byłoby też "przepracować" złe wspomnienia z położną w szkole rodzenia, a może nawet z psychoterapeutą. Władza naszego umysłu nad ciałem jest tak wielka, że blokada psychiczna może spowodować zahamowanie postępu porodu. Warto jednak dać ciału i naturze jeszcze jedną szansę. Często kolejny dobry poród pomaga zatrzeć wspomnienia tamtego złego.

Kiedy następne?

Dla przebiegu kolejnego porodu ma też znaczenie, ile czasu upłynęło od poprzedniego. Jeśli kobieta zajdzie w ciążę już w kilka miesięcy po porodzie, łatwiej o komplikacje przy następnym. Jej organizm nie zdążył się bowiem jeszcze zregenerować po trudach noszenia i wydawania dziecka na świat. Opieka nad niemowlęciem i karmienie piersią w czasie kolejnej ciąży dodatkowo ją osłabiają. Najlepiej, gdy od porodu do poczęcia kolejnego dziecka upłynie co najmniej rok. Jeśli poprzedni poród odbył się przez cesarskie cięcie, lepiej, by upłynęły nawet dwa lata.

Krócej czy dłużej?

Zazwyczaj każdy kolejny poród trwa trochę krócej. Jeśli więc miałaś to szczęście, że pierwsze dziecko urodziło się w kilka godzin, nie zwlekaj zbyt długo z wyjazdem do szpitala za drugim razem! Szybciej postępuje zarówno pierwsza faza porodu, czyli rozwieranie się szyjki macicy, jak i druga. Zwłaszcza druga - główka szybciej przechodzi przez otwartą już w pełni szyjkę macicy i kanał rodny. Przy pierwszym porodzie parcie może to trwać nawet godzinę lub dwie, a za drugim razem ten okres skraca się nieraz do kilkunastu czy nawet kilka minut. To dlatego, że poprzednie dziecko niejako utorowało drogę kolejnemu. Można powiedzieć, że szlaki są już przetarte.

Wcześniej czy później?

U niektórych kobiet (a nawet w niektórych rodzinach) widać tendencję do ciąży przenoszonej lub do porodów przedwczesnych. To, czy kolejne dziecko przyjdzie na świat nieco wcześniej, czy później, nie da się oczywiście do końca przewidzieć. Trzeba się jednak liczyć z tym, że sytuacja może się powtórzyć. Zwłaszcza po przebytym porodzie przedwczesnym warto w kolejnej ciąży bardziej dbać o siebie, więcej odpoczywać i pozostawać pod ścisłą kontrolą lekarza. Jeśli pierwszy maluch przyszedł na świat długo po wyznaczonym terminie porodu, musisz się liczyć z tym, że kolejnemu też nie będzie się śpieszyło.

Bardziej czy mniej boleśnie?

Nasza odporność na ból jest sprawą wrodzoną, a także kwestią psychiki i nastawienia do porodu. Jeżeli dobrze znosiłaś ból przy pierwszym porodzie, przy drugim może być tylko lepiej. Jeśli jednak wspomnienia pierwszego porodu budzą lęk, możesz bardziej boleśnie odczuwać skurcze. Dlaczego? Bo lęk nasila ból, a ból wzmaga lęk, który znowuż nasila ból, itd. Jeżeli więc nie udało się "przepracować" takich złych wspomnień, to może warto pomyśleć o znieczuleniu zewnątrzoponowym, by ból nie przeszkadzał w godnym przeżyciu porodu?

Obkurczanie się macicy w pierwszych dniach połogu jest bardziej bolesne po każdym kolejnym porodzie. Ulgę przyniesie paracetamol.

Czy znów interwencja?

Kobiety często pytają, czy zabiegi wykonywane przy pierwszym porodzie, będą też konieczne przy drugim. Nacięcie krocza nadal bardzo często (a nawet zbyt często) jest wykonywane u rodzących po raz pierwszy. Przy drugim porodzie tkanki krocza są już bardziej elastyczne i rozciągliwe. Warto też rozmasowywać sobie wcześniej krocze używając oliwki dla niemowląt. Przy dobrej współpracy rodzącej kobiety i odrobinie starań ze strony położnej można wtedy uniknąć nacięcia. Nawet jeśli dojdzie do niewielkiego pęknięcia, goi się ono znacznie lepiej. Konieczności użycia kleszczy, czy próżniociągu raczej trudno przewidzieć. Wskazania do ich użycia mogą się, niestety, pojawić dość nagle i niespodziewanie.

Poród po cesarce

Czy kobieta, która raz rodziła przez cesarskie cięcie, jest na nie skazana przy kolejnym porodzie?

 

Wszystko zależy od tego, czy wskazania do poprzedniego cięcia nadal istnieją. Przy poważnej wadzie wzroku lub wadzie serca czy innej przewlekłej chorobie, która skłoniła lekarzy do wykonania cięcia w przeszłości, nie ma co myśleć o porodzie naturalnym. Jeśli do obecnej ciąży doszło przed upływem roku od cesarskiego cięcia, lepiej również zakończyć ją cięciem ze względu na ryzyko pęknięcia blizny macicy. Również w przypadku przebycia dwóch, a już na pewno trzech cesarskich cięć, nikt nie podejmie się prowadzenia kolejnego porodu drogami natury.

Jeżeli natomiast przyczyną poprzedniego cięcia było na przykład nieprawidłowe położenie dziecka czy jego zbyt duże wymiary, a teraz wszystko jest dobrze, można spróbować rodzić naturalnie. Przy porodzie po cięciu cesarskim prawdopodobieństwo, że ten również tak się zakończy, jest nieco większe. Nie obowiązuje jednak zasada "raz cięcie-zawsze cięcie". Warto spróbować, dopóki nie zagraża to matce ani dziecku. No i można porównać, która droga porodu lepsza.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.