Jak głucha mama ma się dowiedzieć, że jej dziecko płacze? Albo że woła ją w nocy? Krztusi się? Osoby, które nie mają problemów ze słuchem, nie zdają sobie nawet sprawy, jak wiele wyzwań stawia rodzicielstwo przed niesłyszącym rodzicem.
Po więcej wiadomości zajrzyj na Gazeta.pl >>
Oscar i Estefani założyli wyjątkową rodzinę. Oscar ma wszczepiony implant ślimakowy, stracił słuch, gdy miał pięć lat. Estefani urodziła się głucha. Para wychowuje dwoje dzieci, które także są niesłyszące. Na Instagramie i Tiktoku prowadzą profil Głucha rodzina, gdzie opowiadają o życiu swoim i swoich bliskich. Przybliżają też szerokiemu gronu odbiorców kulturę głuchych i obalają mity związane z niesłyszącymi i niedosłyszącymi.
Ostatnio Estefani odpowiedziała na jedno z pytań swoich obserwujących. Pokazała na TikToku, skąd jako głucha mama wie, że jej dziecko płacze. Wszystko dzięki specjalnemu urządzeniu. Wykrywa ono głośny dźwięk, a informację o tym przesyła na specjalny wibrujący odbiornik, który rodzic ma przy sobie. Maszyna emituje też intensywne sygnały świetlne.
Filmik spotkał się z dużym uznaniem użytkowników TikToka i Instagrama:
Wow, to otwiera oczy dzięki!
Wspaniała sprawa, muszę sobie takie kupić!
Podobne urządzenia dostępne są także w Polsce. Bardzo ułatwiają życie rodzicom, którzy mają problemy ze słuchem. Niektóre z modeli czujników płaczu posiadają też w zestawie wibrujące opaski dla opiekuna. Inną z opcji jest monitor oddechu, który będzie informował głuchego rodzica o tym, czy dziecko dławi się, czy krztusi. Niestety, tego typu rozwiązania są dosyć drogie. Ceny zaczynają się od 500 zł. Najbardziej zaawansowane opcje to już wydatek nawet kilku tysięcy złotych.