W wyznaczonym terminie porodu warto zgłosić się do szpitala lub do lekarza prowadzącego ciążę. Na pewno specjalista uspokoi obawy przyszłych mam. Zmierzy ciśnienie, zrobi KTG i jeśli wszystko będzie w porządku, odeśle przyszłą mamę do domu. Z pewnością ekspert zaleci także wykonywanie codziennych badań KTG. Jeżeli po 14 dniach, dziecko wciąż będzie w brzuchu mamy, lekarz prawdopodobnie wyśle kobietę do szpitala, na oddział patologii ciąży. Tam możliwe jest zlecenie farmakologicznego wywoływania porodu.
Farmakologiczne wywoływanie porodu jest częstą interwencją medyczną wykonywaną w polskich szpitalach. Według danych Fundacji Rodzić po Ludzku zdarza się w ponad 60 proc. porodów, choć tylko niewielki procent kobiet naprawdę potrzebuje go z przyczyn zdrowotnych. Indukcja farmakologiczna często zapoczątkowuje tzw. "kaskadę interwencji", która polega na tym, że skutki zastosowania jednej interwencji są "leczone" kolejną. To z kolei może zaburzyć fizjologiczny mechanizm porodu i spowodować wiele problemów. Dlatego też, zanim zapadnie decyzja o indukcji farmakologicznej, warto rozważyć inne możliwości.
- czytamy na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku.
Warto więc zanim zdecydujemy się na farmakologiczne sposoby przyspieszenia porodu, spróbować tych zupełnie naturalnych. Co przyspiesza poród?
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Co przyspiesza poród? Naturalne metody wywołania porodu