Opisane objawy są charakterystyczne dla przygotowującej się do porodu szyjki macicy. Z czopem może być tym razem zupełnie inaczej niż przy pierwszej ciąży. Szyjka nie jest już bowiem "dziewicza", po porodzie kanał rodny poszerzył się. Czasem w kolejnych ciążach małe rozwarcie pojawia się już kilka tygodni przed porodem i czop może wtedy się po trochu wysuwać. Myślę, że tak właśnie się dzieje u Pani.
W czasie ciąży szyjka macicy jest bardzo dobrze ukrwiona, więc często podczas jej rozluźniania się pękają jakieś drobniutkie naczynka krwionośne - stąd podbarwione nitki śluzu, drobne, brunatne lub czerwone, plamienie, a nawet niewielkie skrzepy (wielkości ziarnka grochu). Nie należy się nimi niepokoić.
Sądzę, że może Pani spokojnie czekać na poród. Wszystko wskazuje na to, że rozpocznie się wkrótce.