Różne są wyobrażenia, wymagania i potrzeby rodzących. Różne też mogą być możliwości personelu oraz szpitala oraz zwroty akcji podczas porodu. By więc spełniły się nasze wspólne marzenia o dobrych porodach, lekarze i położne powinni stosować hasło: "Każdemu według jego potrzeb, w miarę naszych możliwości, w granicach bezpieczeństwa medycznego".
Przygotowując ten tekst przeszłam się wieczorem po oddziale położniczym, w którym pracuję, zadając napotkanym ludziom proste pytanie - co znaczy dla Pana/Pani dobry poród? Pytałam świeżo upieczonych rodziców i babcie, kobiety i ich mężów w trakcie porodu oraz przed porodem, dyżurnych lekarzy, położną właśnie ocierającą pot z czoła po wyjściu z sali porodowej, panią z recepcji szpitala i zupełne przypadkowe osoby. Choć pracuję od lat przy porodach, odpowiedzi były dla mnie niekiedy zaskakujące i dające do myślenia.
Oto niektóre opinie:
"Dający efekt- zdrowe dziecko, zdrowa matka"- najczęściej słyszane
"Naturalny, szybki, łagodny, niebolesny" - słyszane równie często
"Przebiegający w przyjaznej atmosferze" - dość często
"Prowadzony przez kompetentny personel" - równie często
"Rodzinny, intymny, bezpieczny, w wodzie" - kilka odpowiedzi
"Zaplanowany, ustalony, kontrolowany" - matka po planowym cięciu cesarskim
"Dający satysfakcję i energię" - matka po porodzie drogami natury
"Pozostawiający dobre wspomnienia"- świeżo upieczona babcia
"Taki, przy którym mogę się schować, żeby mi nikt nie przeszkadzał" - matka przed porodem
"Taki, po którym wszyscy się uśmiechają, tylko dziecko płacze"- dyżurny neonatolog
"Szybki, bo koledzy czekają" - mąż kobiety w trakcie porodu
"Cichy, szybki, o którym dowiaduję się po fakcie" - dyżurny ginekolog
"Taki, po którym mnie ręce nie bolą"- położna tuż po porodzie
"Wymagający małego zużycia materiału i leków" - przedstawiciel administracji szpitala
"W domu, z bliskimi osobami" - moja własna opinia jako matki dwojga dzieci urodzonych w domu
Jak widać, ile osób, tyle definicji dobrego porodu. Jak więc pogodzić poród naturalny z zaplanowanym i kontrolowanym, szybki z bezbolesnym, intymny z prowadzonym przez kompetentny personel? Myślę, że warto ustalić priorytety i przygotować się wspólnie do akcji "Poród". Podstawowym celem dobrego porodu jest uzyskanie efektu pod tytułem - zdrowa matka i zdrowe dziecko. Efektem ubocznym mógłby być też zdrowy ojciec oraz w miarę przynajmniej zdrowy lekarz i położna. To jest cel nadrzędny, o który wszystkim nam chodzi, ten szczyt góry, na który musimy wejść. Na ten szczyt mogą prowadzić jednak różne drogi.
Każda przyszła mama powinna wcześniej wiedzieć, którą z nich chce pójść.
Kiedyż mówiło się tak o osobach błękitnej krwi, mającej szacownych utytułowanych przodków. Arystokracji mamy jakby trochę mniej, więc pojęcie dobrze urodzonych znaczy teraz coś innego. Według mnie dzieci dobrze urodzone to: donoszone, zdrowe, przytulone, nakarmione. Czasem przygotowując się do porodu czy jeszcze bardziej w jego trakcie - zapominamy o rodzącym się dziecku. Ono też czuje, zmaga się ze skurczami, może się boi, świat mu się kończy. Poród dla dziecka jest jak lądowanie na innej planecie, trzeba mu to ułatwić!
Dlaczego warto się starać, by KAŻDY poród był dobry? Ponieważ każdy rodzi się tylko raz! Nie ma drugiej szansy na ten sam poród, nie cofniemy tego, co się zdarzyło, nie powtórzymy przebiegu zdarzeń. Od przebiegu porodu może zależeć całe życie dziecka, matki, ojca i reszty rodziny
Podstawowym warunkiem dobrego porodu jest zdrowa, niepaląca, niepijąca alkoholu w czasie ciąży, pozostająca pod staranną opieką lekarską, dbająca o siebie (a tym samy o swoje dziecko) przyszła matka. Kolejnym warunkiem jest sporządzenie przez nią rodzaju projektu porodu. Dla jednych to może być poród lotosowy, w pełni naturalny, z mężem, we własnym domu, jeszcze dla innych - zwyczajny poród w porządnym szpitalu albo planowe cięcie na życzenie w prywatnej klinice. Następnie warto przystąpić do realizacji projektu - wybrać szkołę rodzenia, położną, lekarza, szpital. Trzeba spotkać się z wybranym personelem, odwiedzić szpital, zobaczyć salę porodową. Warto się dobrze przygotować. Niewątpliwie bardzo pomaga w porodzie odrobina szczęścia.
Przyda się przy porodzie profesjonalny, życzliwy personel, obecność i wsparcie bliskiej osoby - męża, siostry, przyjaciółki, douli - raczej nie własnej matki, gdyż jej emocje zaburzają przebieg porodu. Dobrze jest, gdy rodzimy w znanym miejscu, a otaczają nas znani nam wcześniej ludzie. Ruch, chodzenie, zmiana pozycji, zanurzenie w wodzie, znieczulenie zewnątrzoponowe - tym możemy pomóc znieść ból i przyspieszyć postęp porodu. Bardzo pomaga świadomość swojego ciała i znajomość procesów porodu, których możemy nabyć w szkole rodzenia. Wiara w siebie i pozytywne myślenie też są bardzo ważne.
Dobry poród to efekt współpracy rodzącej matki i położnej !
Ojciec dziecka i lekarze spełniają tylko funkcje pomocnicze.
Dbaj o siebie - dbasz wtedy o dziecko
Nie bój się porodu, strach jest złym doradcą, a wylęknione kobiety gorzej rodzą
Znajdź wcześniej zaufaną położną i lekarza
Odwiedź szpital w którym chcesz rodzić
Nie słuchaj opowieści mam i babć o strasznych porodach
Nawiąż więź z dzieckiem jeszcze przed porodem i jego trakcie
Zrób sobie projekt porodu, pamiętaj, że życie może go skorygować
Uwierz w siebie - jesteś w stanie urodzić
W razie cięcia cesarskiego nie obwiniaj się, zrobiłaś wszystko, co w twojej mocy,
A jeśli jesteś przekonana o tym, że odpowiednia dla Ciebie będzie cesarka "na życzenie" - masz prawo do takiego wyboru, jeśli czujesz, że tak będzie lepiej dla Ciebie i Twojego Dziecka
"Po prostu bądź" i wspieraj Ją
Do zobaczenia
przy dobrym porodzie, który dla każdego może oznaczać coś nieco innego, ale jego efekt końcowy dla mnie osobiście wygląda tak:
Szpital opuszcza zdrowe dziecko
niesione przez zdrową matkę,
w towarzystwie dumnego ojca,
zaś żegna ich
zadowolony personel oddziału położniczego,
czego Państwu oraz sobie serdecznie życzę
Lek. Agnieszka Kurczuk-Powolny,
Ginekolog-położnik, Z-ca Ordynatora Oddziału Ginekologiczno Położniczego Szpitala w Piasecznie